no przyda sie
i myslę będzie mi wtedy nawet łatwiej z dzieciakami wyjechać, bo np ja mam gdzie jechać- do koleżanki w Bieszczady ale na bilety to w jedną strone 120 zł potrzeba
Moderator: Estraven

Bazylico wspolczuje serdecznie choroby meza. U nas wprawdzie choroby ciezkie nie wystepuja na szczescie, ale maz tylko pracuje i tez ciezko.. Mlodziez choruje co i rusz. A teraz na dodatek dostalam przykaz od neurologa mojej babci, ze mam sie z nia stawic na wizyte. Musze wykombinowac jak zrobic, zeby zamieszkac razem, bo juz czuje co uslysze..
Dorota pisze:A Babcine i Wasze zamienic na jedno wieksze?

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 12 gości