SZANSA (po Boguszycach). Królowa w swoim własnym domu

[smil]

Kurczę, co znowu?
Biedna kotenia.
Niech już wychodzi na prostą, no

[Dorota]

Kciuki!

[Agneska]

Ojej, znowu cos sie dzieje z biedunia mala.
Trzymam kciuki, zeby to nic powaznego!

[Jana]

Do kolacji musiałam ją zanieść i namawiać Ale potem odrobinę połaziła i nawet przez moment bawiła się myszką... To już tak bardzo się nie martwię.

[genowefa]

Kciuki nieustające

[tajdzi]

no już limit wyczerpała, teraz MUSI być już tylko coraz lepiej

kciuki

[Julka_]

bardzo mocno sciskamy!

[meggi 2]

Co słychac dobrego u pięknej kici, juz lepiej sie porusza?

za zdrówko

[Julka_]

Jana, jak mala sie czuje?

[Jana]

Wczoraj zrobiłam mnóstwo ślicznych, rodzinnych zdjęć - Szansa przyszła do nas na kanapę, oglądała z nami film przytulona do Młodego, obok mojego TŻa, którego okupowało jeszcze kilka innych kotów.
Dziś rano zobaczyła, że robiłam zdjęcia bez karty Zamorduję tych od Canona, aparat nie powinien działać nie mogąc zapisywać zdjęć

Szansa stanowczo lepiej. Zrobiła się z niej mała terrorystka, domaga się saszetek głośno o nie wołając i prowadząc do łazienki. Już nie śpi ciągle, zaczyna się zachowywać jak normalny kot

Za kilka dni zdejmujemy szwy z brzucha. Lewa łapka nadal niezbyt dobrze działa. Wczoraj na boku namacałam jej niepokojącego guzka pod skórą.

[Julka_]

rany julek...guza?

[Jana]

Guzka, małą twardą, luźną gulkę pod skórą. Na pewno nie jest to odczyn po zastrzyku.

[Julka_]

cholera no, czy kocina nie moze troche odetchnac

[andorka]

Taka luźna kulka pod skórą to może być pourazowe, mogła uderzyć się o coś. Moja Gluśka tak miała, poleciałam z histerią do weta, bo to kocię młodziutkie jeszcze było, kazał rozmasowywać delikatnie.

[MalgosiaD]

Moi obaj panowie też mieli takie "niewiadomoco", jeden na karku, drugi na udzie. Spanikowałam zupełnie niepotrzebnie - rozeszło się. I też nie był to odczyn po zastrzyku. Miejmy nadzieję, że to fałszywy alarm. Szansa ja Cie bardzo proszę - daj odetchnąć biednej Janie! Kciuki nieustająco.