Zielonookie Kotołaki i Pikaczu:) cz.V

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon maja 04, 2009 12:18

Najgorsze jest to, że jest to jakiś straszny grzyb (meleszjoza pachydermitidis czy jakoś tak), który jest obecny na całym Wypłosiu, przez to objaw = tłuste futro, a czasami zdarza się, że robią mu się takie czarne strupy (pamiętacie ogonek?) i sierść wypada :? . Chyba założę wątek na temat tego grzyba po południu. Może ktoś to (wy)leczył :roll: .

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon maja 04, 2009 13:13

Bry dzień Kochani :P
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon maja 04, 2009 13:24

Bry poniedziałkowe :)
Ja na wychodnym mówię: Pa pa koty, Psocie, pilnuj dziewczyn, żeby się nie pobiły

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 04, 2009 13:42

MaryLux pisze:Ja na wychodnym mówię: Pa pa koty, Psocie, pilnuj dziewczyn, żeby się nie pobiły


... a ja "Rychu, pilnuj dzieciaków" :twisted:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon maja 04, 2009 13:49

MarciaMuuu pisze: Chyba założę wątek na temat tego grzyba po południu. Może ktoś to (wy)leczył :roll: .


to dobry pomysł - co wiele głów to niejedna :wink: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon maja 04, 2009 13:57

amyszka pisze:
MarciaMuuu pisze: Chyba założę wątek na temat tego grzyba po południu. Może ktoś to (wy)leczył :roll: .


to dobry pomysł - co wiele głów to niejedna :wink: :ok:

Też tak myślę :)
Leczyliśmy kiedyś Sznyca z grzyba, ale widzę, że to był grzyb-pikuś w porównaniu z tym Wypłosiowym... :? :roll:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon maja 04, 2009 14:00

JoasiaS pisze:
amyszka pisze:
MarciaMuuu pisze: Chyba założę wątek na temat tego grzyba po południu. Może ktoś to (wy)leczył :roll: .


to dobry pomysł - co wiele głów to niejedna :wink: :ok:

Też tak myślę :)
Leczyliśmy kiedyś Sznyca z grzyba, ale widzę, że to był grzyb-pikuś w porównaniu z tym Wypłosiowym... :? :roll:

Pewnie, bo widzisz, to dlatego, że Wypłoś mieszka u mnie. Jak by mieszkał u ciebie to by tego grzyba nie dostał :lol: .

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon maja 04, 2009 14:03

MarciaMuuu pisze:
JoasiaS pisze:
amyszka pisze:
MarciaMuuu pisze: Chyba założę wątek na temat tego grzyba po południu. Może ktoś to (wy)leczył :roll: .


to dobry pomysł - co wiele głów to niejedna :wink: :ok:

Też tak myślę :)
Leczyliśmy kiedyś Sznyca z grzyba, ale widzę, że to był grzyb-pikuś w porównaniu z tym Wypłosiowym... :? :roll:

Pewnie, bo widzisz, to dlatego, że Wypłoś mieszka u mnie. Jak by mieszkał u ciebie to by tego grzyba nie dostał :lol: .

Przestań tak gadać, Marcia :lol:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon maja 04, 2009 14:05

JoasiaS pisze:
MarciaMuuu pisze:
JoasiaS pisze:
amyszka pisze:
MarciaMuuu pisze: Chyba założę wątek na temat tego grzyba po południu. Może ktoś to (wy)leczył :roll: .


to dobry pomysł - co wiele głów to niejedna :wink: :ok:

Też tak myślę :)
Leczyliśmy kiedyś Sznyca z grzyba, ale widzę, że to był grzyb-pikuś w porównaniu z tym Wypłosiowym... :? :roll:

Pewnie, bo widzisz, to dlatego, że Wypłoś mieszka u mnie. Jak by mieszkał u ciebie to by tego grzyba nie dostał :lol: .

Przestań tak gadać, Marcia :lol:

No szzzzooooo :roll:
To przeca jest klątwa :? :wink:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon maja 04, 2009 14:10

MarciaMuuu pisze:No szzzzooooo :roll:
To przeca jest klątwa :? :wink:

Ja bym tego nie nazwała klątwą :roll: . Po prostu nikt lepiej od ciebie tego grzyba nie zdiagnozuje i nie poradzi sobie z leczeniem :roll:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon maja 04, 2009 14:18

Wlasnie. Stopien trudnosci jest wprost proporcjonalny do zawzietosci Duzej :lol:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon maja 04, 2009 20:12

Biedna Marcia musi pójść na szkolenie ze zbierania grzybów :roll:
Kciuki za Wypłosiowe leczenie :ok: :ok: :ok:

Obecnie wychodząc z domu mówię do moich koteczków: papa bądźcie grzeczne będę tęskniła Myśka nie zaszczyj łóżka :twisted:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto maja 05, 2009 6:48

bry :wink:

Założyłam wczoraj wąta grzybowego - nikt się nie odezwał :? . Jak wiadomo moje koty lubią mieć unikatowe choroby i przypadki :evil: .
Wrzuciłam w google tą maleszjozę i wyszło, że:
1. Jest to choroba psów 8O (a Wypłoś to mi zawsze na kota wyglądał 8O ) - tzn. było opisane dla psów.
2. Jest to drożdżak, do którego ma się tendencje (może dlatego dziewczyny - odpukać- nie chorują).
3. Czynnikiem sprzyjającym jest dziedziczna cecha przetłuszczanie się futra, co tworzy dogodne środowisko do rozwoju grzyba.
4. Choroba wyjaśnia też, że w uszach Wypłosio ma woskowatą wydzielinę.
5. Tam opisywali psa i czym go niby wyleczyli (coś tam na odporność + preparaty na skórę dopyszczne, jakaś oliwa itp.). Będę się musiała zorganizować.

No i wykąpaliśmy dwa gnojki wczoraj. Wypłoś znowu się posiusiał :( , ale już ma dobry humor, przyszedł nawet do nas spać (a tam otwarte okno, paskud nie chciał pod kocyk :evil: ). Kiruni też się oberwało z prysznica, bo ma maową sierść i duży łupież, a jak ją wyczesywałam wczoraj to odlazł kawalinek taki strupopodobny, który mógłby przypominać początek grzyba.

Mię zaprosiliśmy do łazienki, żeby sobie popatrzyła na nich w odwecie za znęcanie się nad jej kocistością 8)

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto maja 05, 2009 6:58

Wypłoś istotnie na kota wygląda.. :twisted:
Kciuki za koteczki i głaski dla nich! :wink:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto maja 05, 2009 7:03

bardzo nieśmiało mówimy "bry kotołaki!" :wink:

talaaa

 
Posty: 1036
Od: Pon mar 05, 2007 13:38
Lokalizacja: zamczysko

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Sylwia_mewka i 11 gości