Też trzymam kciuki..
I całkiem bez związku z bieżącym tematem ale jak najbardziej w związku z kotami przekleję sobie to co znalazłam na wp.pl..
http://ulubiency.wp.pl/gid,10767150,img ... Bpage%5D=1
Stamtąd mogą wywalić a mnie się może kiedyś do czegoś przydać..
1. Kot przywiązuje się do miejsca, a nie do ludzi
Koty w kwestii przeprowadzek są bardzo podobne do nas - przywiązują się do ludzi tak samo, jak do miejsca, w którym żyją. Jednak fakt, że przeprowadzka jest dla kota często bardzo trudna nie oznacza, że możemy zostawić go w przypdku zmiany mieszkania. Pozbawiony swojego pana kot będzie cierpiał tak samo jak człowiek.
2. Każda kotka powinna mieć młode
Przekonanie, że każda kotka powinna chociaż raz w życiu mieć młode, jest całkowicie błędne. Ta wyssana z palca teoria spowodowała już w kocim istnieniu nieskończenie wiele cierpień. Olbrzymie masy włóczących się kotów, wyrzucone, utopione lub otrute kociaki oraz wiecznie przepełnione schroniska dla zwierząt to skutki braku kontroli nad rozmnażaniem się kotów. Poza tym ciąża u kotki może być czynnikiem, który ujawni ukryte dotąd choroby. Nie istnieją żadne medyczne przesłanki ku temu,aby kotka rodziła "dla zdrowia".
3. Przyszłe mamy nie powinny mieć kotów
Niektóre koty mogą być zarażone toksoplazmozą, która w ciąży może być niebezpieczna dla płodu. Jednak nie ma potrzeby pozbywania się ukochanego futrzaka tylko dlatego, że spodziewamy się dziecka. Wystarczy zachować ostrożność przy oczyszczaniu kociej kuwety i pamiętać, że toksoplazmozą można zarazić się nie tylko od kocich odchodów.
4. Koty zawsze spadają na cztery łapy
Koty, spadając z dużej wysokości, instynktownie przekręcają się na brzuch, jednak nie oznacza to, że lot z 10 piętra przeżyją bez szwanku. Koty mają większe szanse na przeżycie upadku, jednak mogą go przypłacić połamanymi nogami.
5. Kot powinien codziennie pić mleko
Koty lubią mleko i mleczne przetwory, takie jak jogurt czy maślanka, jednak wcale ich nie potrzebują. Właściwie odżywianym kotkom wystarczy miseczka wody, a mleko można dać futrzakowi "na deser" i to w niewielkich ilościach. Od zbyt dużej porcji wypitego mleka koty mogą dostać biegunki.
6. Wąsy służą do zachowania równowagi
Zmysł równowagi kota nie jest ulokowany w jego wąsach. Wąsy są włosami czuciowymi, których kot używa jak radaru. Przy pomocy wąsów może wyczuwać drobne zawirowania powietrza wokół przedmiotów, co pozwala mu omijać przeszkody, i "widzieć" w nocy.
7. Przynoszą pecha
Wieloletnie zabobony uczyniły z kotów zwierzę niemal diabelskie. Koty nie przynoszą pecha, a w niektórych kulturach uważa się, że zapewniają zdrowie, szczęście i wszelką pomyślność. Z ciekawostek - w Wielkiej Brytanii ucieka się nie przed czarnym kotem, tak jak w Polsce, lecz przed... białym.
8. Kastrowane koty tyją
Koty, tak samo jak ludzie, tyją wtedy, gdy za dużo jedzą i mało się ruszają. Jeżeli zdecydujemy się na kastrację pupila, należy pamiętać, żeby go nie przekarmiać, co zapobiegnie doprowadzeniu do "dziesięciu kilo kota".
9. Koty trzymane w domu nie chorują
Koty domowe są także narażone na kontakt z zarazkami. Przyniesione przez właściciela z zewnątrz, mogą spowodować u futrzaka różne choroby.
10. Mają telepatyczne zdolności
Choć koty mają dużo większe pole widzenia niż człowiek, to nie znaczy, że widzą duchy, przepowiadają śmierć, czy mają inne zdolności magiczne.
A teraz muszę pozbierać wszystko na temat NIErozmnażania nierasowych rasopodobnych..
Jakaś pani dzwoniła do mnie dzisiaj z prośbą o pomoc w znalezieniu kocura dla jej kotki.. bo kotka ma już drugą rujkę i pani chce, żeby kota miała raz małe..
kotki oczywiście rasowej.. ale bez rodowodu..
kocur też nie musi być rodowodowy.. musi być tylko rasowy.. [ikonka, której opadają ręce]
zapisałam sobie maila do pani.. i mam zamiar wysmarować jej sporego maila ze wszystkimi zagrożeniami związanymi z rozmnażaniem.. i kosztami odchowania miotu..
Acha, pani chce mieć potomstwo od swojej koteczki..
wczesniej miała sunię i sunia nie zostawiła potomka.. i dlatego nie mają teraz psa tylko pierwszego w życiu kotka..
kotka jest z hodowli.. na Okęciu.. pan ma 'persy' i 'yorki'..
hodowla oczywiście 'bezimienna'..
Nie wiem czy byłam uprzejma.. starałam się..

naprawdę..
W każdym razie powiedziałam jej, że raczej trafiła pod zły adres z takim zapotrzebowaniem..
Myślicie, że pani da się przekonać?
Kiedyś już jej podsyłałam stronkę Damorka o zabezpieczeniu okien.. nie wiem czy skorzystała..