Pancerni i Marysia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 04, 2004 23:54

Sigrid pisze:
Inka pisze:
Beata pisze:Ja stawiam na to, ze Cesarzowa tak zareagowala na kapiel :wink:

Tez tak mysle, Beato, ze dala mi contra :lol:


No no, bardzo to nie cesarska riposta była, oj nie :lol:
Dobrze, że Kitek mi takich afrontów nie robi [na razie, bo potem - kto wie :roll: ]

Schowaj kartonik od zelazka, to zobaczysz, jak Ci kitek odpowie :lol: :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Śro lut 04, 2004 23:55

Inka pisze:Schowaj kartonik od zelazka, to zobaczysz, jak Ci kitek odpowie :lol: :lol:


No i co odpowie wtedy TZ ;) :lol:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 04, 2004 23:59

Macda pisze:
Inka pisze:Schowaj kartonik od zelazka, to zobaczysz, jak Ci kitek odpowie :lol: :lol:


No i co odpowie wtedy TZ ;) :lol:

No wlasnie :wink: :ryk:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Czw lut 05, 2004 0:15

Inka pisze:No no, bardzo to nie cesarska riposta była, oj nie :lol:
Dobrze, że Kitek mi takich afrontów nie robi [na razie, bo potem - kto wie :roll: ]

Schowaj kartonik od zelazka, to zobaczysz, jak Ci kitek odpowie :lol: :lol:[/quote]

Co powie Kitek? Inko, obawiam się, że Kitek zapisał się na jakieś wirtualne lekcje etykiety do Mary Padme :ryk: Niezadowolony wydaje podejrzane dźwięki z mocno zaakcentowanym rrrrrr w środku, brzmi całkiem jak ulubiony znak interpunkcyjny Polaków ;)

A co powie TŻ? Nieee, chyba nie chcę wiedzieć :wink:

Sigrid

 
Posty: 7038
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw lut 05, 2004 0:35

Inka pisze:Eve, wypluj zaraz te slowa! :twisted: :lol:


nie pluje w mieszkaniu :twisted:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw lut 05, 2004 0:42

eve69 pisze:
Inka pisze:Eve, wypluj zaraz te slowa! :twisted: :lol:


nie pluje w mieszkaniu :twisted:


To może chociaż czasem kontemplujesz? :twisted:

Sigrid

 
Posty: 7038
Od: Śro lip 30, 2003 16:54
Lokalizacja: Praga (Południe, nie czeska niestety)

Post » Czw lut 05, 2004 0:44

Sigrid pisze:
eve69 pisze:
Inka pisze:Eve, wypluj zaraz te slowa! :twisted: :lol:


nie pluje w mieszkaniu :twisted:


To może chociaż czasem kontemplujesz? :twisted:

za duzo i szkodzi mi- patrz KŁ Obrazek
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw lut 05, 2004 1:18

Inko, Sissi po kąpieli wygląda "normalnie ładnie"; Dorinka za to! aż żal patrzeć :D . Jak tam zemsta cesarzowej? Coś nowego znalazłaś? (oby nie).

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 05, 2004 18:50

Nelly pisze: Jak tam zemsta cesarzowej? Coś nowego znalazłaś? (oby nie).

Wyglada na to, ze zemsta Cesarzowej byla bolesna acz krotka. Szybkie ciecie, 2 expressowe meldunki, i Marysia pelna pokory :lol: :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Czw lut 05, 2004 18:54

Inka pisze:
Nelly pisze: Jak tam zemsta cesarzowej? Coś nowego znalazłaś? (oby nie).

Wyglada na to, ze zemsta Cesarzowej byla bolesna acz krotka. Szybkie ciecie, 2 expressowe meldunki, i Marysia pelna pokory :lol: :lol:

:lol: :lol: :lol: :ok:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lut 05, 2004 19:18

No proszę, Jej Cesarska Mość doskonale wie, jak Marysię do porządku przywołać :lol: :lol:
Nie choruj, Sisiulka :)

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 13, 2004 17:08

Cesarska i Niedzwiadek otrzymaly od weta urzedowe pismo, w ktorym wzywa je sie na kolejne szczepienie, tudziez kontrole jakosci kota oraz obcinanie pazurow. We wtorek. Oj, bedzie bal :lol:

Ale nie o tym chcialam...

Junior wrocil ze szkoly, Zaloga dwojkami przed drzwiami na bacznosc stanela (Sissi tez, bo tym razem zastanowila sie na zawczasu :roll: ), i presje na Juniorze juz od progu niejaka wywiera.
Junior zlapal narzedzia, w celu dopracowania jednego rogu szopy, co sie zeszmacil byl przez wiatry i deszcz, i poszedl, a Zaloga za nim, z indianskimi okrzykami triumfu.

Dalej nie widzialam, ale podaje z relacji Juniora:
Zaloga spaceruje po podworku, krzewy obwachuje, wietrzy kaftany, i sielanka maksymalna.
A tu nagle na horyzoncie pojawia sie nieznajomy KOT! :strach:
Nie dosyc, ze pojawia sie na horyzoncie, w bialy dzien, to jeszcze po schodach sie skrada, i na podworko kroki swe kieruje....
Zaloga zamarla, goscia niepozadanego lustrujac, Toto oddal swoj staly stunt ze slepkami, ktore robia sie wieksze i wieksze wbrew prawom anatomii 8O, A Sisiula uszy w pozycji niedwuznacznej zlozyla.
Po malej chwili pelnej napiecia, Zaloga postanawia walczyc o swoje terytorium. A zeby intruza zdezorientowac, w mig obiera partyzancki styl walki. W mysl dzielnego planu, blyskawicznie zajmuja pozycje w najglebszym kacie szopy, z ktorego beda mogly przeciwnika gnebic :wink:
KOT, krokiem dostojnym, wiedziony nieomylnym wechem, ktory rozpoznaje zapach Specific w miskach, maszeruje wprost na pierwsza linie frontu, i wchodzi do szopy, czyli do paszczy Lewiatana, rychlej swej zguby nieswiadomy.
Za KOTEM podaza Junior, jak ten operator radiostacji co sie za wojskiem snuje. Oczom operatora ukazuje sie pole bitwy, powalajace swa groza i dynamika: Sisiula i Toto, wkuleni w siebie, dla utrzymania stalej temperatury w okopach, wykanczaja intruza wschodnim sposobem walki, ktory nazywa sie : dwie wiewiory alias figury woskowe, w tym jedna podobna do zolnierza Ninja.
W miedzyczasie intruz dla zmylenia wykancza to co zostalo w miskach po sniadaniu, a nastepnie odchodzi, pokonany i sponiewierany wzrokiem nieuleklej Zalogi.
Dzielny wojak Szwejk, i Jej Wysokosc, nie popuszczaja wrogowi, i rozpoczynaja poscig, ktory w momencie wypadu z szopy zmienia sie w zaawansowane szpiegostwo: rezolutnie obieraja kierunek wprost przeciwny, i mkna po schodach do bazy...

Od tego momentu widzialam, i dalej moja relacja:
Dwie nastroszone wiewio....tfu, zolnierze, chcialam powiedziec, wpadaja z hukiem do kuchni, pokonuja teren nie baczac na wazne pismo od weta na stole, ktore pod ich lapkami zmienia sie w sanki, wskakuja na parapet, i stamtad sledza dalsze poczynania KOTA.
Sisiula poszczekuje, Misiaczek mruczy niezmiernie groznie, wola walki tudziez odwaga straszna przepelnia kocie serduszka...tylko te kompromitujace szczoty do klozetu tam gdzie zwykle bywaja ogony... :roll: :lol: :lol:

Czyli przybyl nam nowy kolega w stolowce. Musze zwiekszyc porcje.
Ostatnio edytowano Pt lut 13, 2004 17:14 przez Inka, łącznie edytowano 1 raz

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Pt lut 13, 2004 17:13

:lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Pt lut 13, 2004 17:15

:ryk:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35313
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lut 13, 2004 17:22

Dzielna Załoga!
Nie da sobie w kaszę dmuchać! :)

Wojtek

 
Posty: 27968
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości