Gdy na świat przychodzi dziecko ...:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 21, 2009 18:18

Dziś był dzień cotygodniowego maltretowania trolli !!! Mąż się śmieje że robię to hurtowo, a co za jednym stresem !!!
Na pierwszy ogień poszedł Bolek-strasznie to przeżywa i nie współpracuje, wyrywa się jak może i za Chiny ludowe nie chcę oddać
pazurów!!! Potem trafiło na Gutka - ten siedzi grzecznie tylko syczy na mnie chcąc mnie przestraszyć :roll:
ta ... nie takie tygrysy na mnie syczały;)
Następnie Bruno - ten miauczy niemiłosiernie i chce mnie wziąć na litość... po tylu latach mógłby w końcu zauważyć że ja nie mam serca w takich sytuacjach !!!
No i mój Maksio - anioł- siedzi kocio grzecznie na kolankach, podsuwa łapeczki i ani pisknie,tylko od czasu do muszę go w czółko pocałować a siedziałby tak cały dzień(to ewenement gdyż Maksi nie jest nakolankowy- to tylko przy obcinaniu pazurków!!!)
Na Krzysia trzeba jednak sposobu gdyż u nóg ma gilotki a przy rękach to on chce sam !!! :roll: Ale na każdego potwora znajdzie się metoda !!!
Po takim cięciu każdy domaga się pocieszenia (tak głupia nauczyłam)więc dostają po ciasteczku aby zniwelować stres (ciekawe kto mi da ciasteczko na mój stres ?!hmm tak ciężko być oprawcą ...)
Potem jest bardziej przyjemna sesja wyczesywania futerka(teraz to prawie codziennie) Maks (jedyny, który prawie zawsze przychodzi gdy wołam go po imieniu) defiluje majestatycznie przez pokój (gdy nie goni za myszką lub kotami to zawsze tak cudnie maszeruje)
uwielbia czesanko i przy tym cudnie tańczy i wypina duupsko, no i podstawia czółko do całowania... :roll:
Gutek też uwielbia czesanko ale ten leży plackiem i ewentualnie przewraca się na boczki aby było równo!!!
Bruno już mnie entuzjastycznie podchodzi do tego zabiegu aczkolwiek czasami bywa zadowolony(grunt że nie ucieka!!!)
Bolek znów musi sprawiać kłopot-dziwne to jak na kota co uwielbia mizianki i lelanki i sam wpycha się na kolana to do czesania trzeba go namawiać i przytrzymywać ...no cóż co kot to inna strategia!!!
Dobrze że Krzysia nie muszę wyczesywać;) ale za to wczoraj też stracił włoski -to były jego czwarte postrzyżyny- muszę przyznać że płaczu jest coraz mniej ale tatuś musi zabawiać !!! :roll:
No teraz to już same przyjemności... 8)
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Śro kwi 22, 2009 10:51

Obiadek zrobiony przy asyście wiecznie głodnych kotów (pańcia nie ma serca- żeby tak głodzić i tak już cherlawe kociaki :evil: ) to można troszkę zrelaksować się na forum :P Póki mały potwór śpi, bo gdy się obudzi... :roll:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Śro kwi 22, 2009 12:56

... to co? :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro kwi 22, 2009 13:56

Pewnie mały potwór tez bedzie głodny... jak koty :wink:
ObrazekObrazek

batumi

 
Posty: 702
Od: Śro lut 04, 2009 11:31
Lokalizacja: Wawa

Post » Śro kwi 22, 2009 14:20

batumi pisze:Pewnie mały potwór tez bedzie głodny... jak koty :wink:


Już one sobie krzywdy nie dadzą zrobić :evil: przemocą i perswazją dojdą swego :twisted:
A po obiadku koty na okno wygrzewać brzuchole na słoneczku a ja z Krzysiem do parku biegać za motylkami :roll:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Śro kwi 22, 2009 15:24

koty też by pewnie pobiegały za motylkami :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw kwi 23, 2009 9:45

Pewnie tak... ale tak straciłam Kubusia więc od tej pory mam koty niewychodzące !!! I chyba nie dzieje im się większa krzywda - wszak zawsze w mieszkaniu też można upolować jakąś muszkę czy biedronkę :twisted:
Akcja z muchami kończy się tak że gdy nie mogą złapać to drą paszczę wniebogłosy no i pańcia musi im dać tą nieszczęsną muchę :twisted:
Raz jakimś cudem wpadł duży świerszcz - matko co to się działo !!!
Ale wredna pańcia zabrała "zabawkę" - zero poszanowania praw natury ...
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Czw kwi 23, 2009 10:39

Oj pańcia, pańcia ty uwazaj bo beda chciały cie wymienic na inną co nie zabiera zabawek koteckom 8)
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 23, 2009 11:20

safiori pisze:Oj pańcia, pańcia ty uwazaj bo beda chciały cie wymienic na inną co nie zabiera zabawek koteckom 8)

Ej no nie taka straszna, przecież przyniosła do domu taką dużą zabawkę :twisted: :lol:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw kwi 23, 2009 11:23

safiori pisze:Oj pańcia, pańcia ty uwazaj bo beda chciały cie wymienic na inną co nie zabiera zabawek koteckom 8)


Ciekawe gdzie znajdą drugą taką co da się tak łatwo owinąć wokół najmniejszego pazurka :twisted:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Czw kwi 23, 2009 19:35

w dodatku duża zabawka będzie coraz większa :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt kwi 24, 2009 15:52

Chyba będę zmuszona dokupić kolejną kuwetę :evil:
Właśnie jestem na etapie nauki Krzysia z korzystania z nocnika- z marnym efektem :roll:
Ale mały chyba coś zaczyna łapać bo dziś rano uciekł mi do łazienki i prawie trafił z potrzebą do kociej kuwety 8) Taaa nie ma co, uczy się dzieciak od swoich braci mniejszych :roll:
"Gdzieś na dnie, to tu gdzie jestem ... nie ma słońca ..."

Gdy na świat przychodzi dziecko ...
Nowiny ze Mchów

pupus

 
Posty: 2087
Od: Czw lut 23, 2006 9:47

Post » Sob kwi 25, 2009 7:35

no i co się czepiasz, dzieciak będzie kuwetkowy :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob kwi 25, 2009 8:01

Femka pisze:no i co się czepiasz, dzieciak będzie kuwetkowy :D

wlasnie 8) zycze powodzenia. Dla mnie ta nauka kuwetkowania byla zawsze najgorsza, zupelnie nie wiedzialam, jak sie do tego zabrac. Kota latwiej nauczyc :lol:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Nie kwi 26, 2009 12:14

Usmialam sie do lez z opowiesci w tym watku:) Zdjecia Kotkow z Maluszkiem FANTASTYCZNE :) Jesli chodzi o bycie "nienormalna" to chyba, kazda z osob bedacych na forum miau ma za soba niejedno tego typu okreslenie wobec swojej osoby. Coz, niech sobie inni gadaja a my robmy swoje:) Nigdy sie wszystkim nie da dogodzic, wiec chociaz sobie trzeba:)

kreska

 
Posty: 88
Od: Śro kwi 08, 2009 20:55
Lokalizacja: Norwegia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 43 gości