Koty u B.Wahl.cz.II.DT dla 4 kotek!!na juz!

» Czw kwi 09, 2009 19:20

Anna, wysłałam pw

» Czw kwi 09, 2009 21:23

Przepraszam, że się wyłamię z ochów i achów, ale artykuł jest jak najbardziej w duchu gloria dla pani Whal i niczym nie różni od wcześniejszych doniesień czy to z prasy, czy z TVP2. A wyjaśnienie, że w schronisku są szczeniaki, bo nie było na sterylizację zakrawa na hipokryzję. Wypowiedź pani WIŚNIEWSKIEJ,: "CHYBA NAJGORSZE JUŻ ZA NAMI",to chyba żart, to znaczy, że uporządkowanie sytuacji ponad 700 psów, które żyją jak żyją i umierają jak umierają to pikuś w porównaniu z wyprowadzeniem z przytuliska 50 kotów i paru szczeniaków.

» Czw kwi 09, 2009 21:46

Aniu, zawsze mowie: tylko spokoj.
Czy sadzisz, ze ten tekst byl autoryzowany?
Ja widze w nim wiecej bledow. Az kluja w oczy. Ale co nam da roztrzasanie tego?
Nic.
A aktualnie szukamy NA JUZ domow tymczasowych dla 4 kotek.
I w tym temacie martwa cisza..

» Czw kwi 09, 2009 23:48

Byliśmy dzis z Tomkiem w Boguszycach i odwieźliśmy 7 kotków pani Irenie - była bardzo szczęśliwa. Pani Irena będzie im podawac teraz leki, które jej zawiozłam z rozpiską. Kazdy kot ma swoją książeczkę zdrowia z opsem, leczeniem i zdjęciem. Pani Irenka mówiła, że widzi, że się kotom buzie śmieją. Koty biegały jak z pieprzem po pomieszczeniu oglądając wszystkie nowe rzeczy. Pani Irena powiedziała, że im oczy na wierzch wychodziły na widok wszystkich nowych zabawek. W lecznicy zostały jeszcze Jańcia, Mania i Zosia. Odwiozę je w przyszłą sobotę.
Od pani Marzeny zabrałam 4 ostatnie kotki. Początkowo rozmawiałyśmy, że tylko na zabiegi, ale potem jednak podjęta została męska decyzja, że możemy kotom szukać domków i wracać nie muszą. Bardzo ptrzebuję dla nich DT. Kotki są czarne, mają ujemne testy. Dwie są starsze - jedna to babcia małej Malinki, która wg pani Marzeny ma z 10-12 lat. Jutro je dokładnie obejrzę, obfocę i będę potrafiła więcej o nich powiedzieć.
Z moich Boguszków do domku poszły Maja i Bubuś. Do adopcji został Miki i Karinka, no i te 4 kotki dziś przywiezione. Jeśli ktoś miałby choć skrawek miejsca dla nich, to byłabym wdzięczna za DT. Kotki mają ujemne testy, jutro przejdą odnowy biologiczne - będa prawie gotowe do adopcji.

No i przypominam, że szukamy odpowiedzialnego domku dla małej Roxi, która dziś była na długiej wyprawie. Nałykała się tyle tlenu, że zasnęła biedaczka na środku polanki i półprzytomna została przywieziona do domu. Jest super, ekstra odlotowa:

» Pt kwi 10, 2009 7:42

Ale słodka Roxi :1luvu:

Aniu a te pozostałe koteczki w jakim są wieku?

» Pt kwi 10, 2009 7:58

Madziu, więcej o wieku kotek i ich dokładnym stanie będę wiedziała popołudniu i od razu napiszę. Wczoraj już nie miałam siły dokładnie ich oglądać.

» Pt kwi 10, 2009 8:01

No jasne

to poczekam na relację

» Pt kwi 10, 2009 8:11

Roxi

» Pt kwi 10, 2009 13:28

Kochani, jutro Maguś wychodzi z lecznicy! I w związku z tym mam nieśmiałe pytanie: Czy znalazłaby się dobra dusza skłonna przewieźć mnie z nim z Wilanowa na Żoliborz? Nie chodzi mi o moją wygodę, ale o komfort psychiczny kociska, które i bez godzinnej jazdy autobusem+metrem ma niezłego stresa...
Gdyby takowa - nieskończenie dobra i uczynna - osoba się objawiła, proszę o sygnalik sms-em. Oddzwonię.

» Pt kwi 10, 2009 14:14

Zofia&Sasza pisze:Kochani, jutro Maguś wychodzi z lecznicy! I w związku z tym mam nieśmiałe pytanie: Czy znalazłaby się dobra dusza skłonna przewieźć mnie z nim z Wilanowa na Żoliborz? Nie chodzi mi o moją wygodę, ale o komfort psychiczny kociska, które i bez godzinnej jazdy autobusem+metrem ma niezłego stresa...
Gdyby takowa - nieskończenie dobra i uczynna - osoba się objawiła, proszę o sygnalik sms-em. Oddzwonię.

Zosiu, jutro to.. ups.. :oops:

goście w południe i te sprawy..
A nie mogłoby być dzisiaj? Przepraszam, że wychodzę z takim pytaniem, ale chciałabym pomóc, a jutro nie dam raczej rady.. Daj mi znać na telefon jak najszybciej, bo już wychodzę z pracy i muszę coś wiedzieć.