meggi 2 pisze: Agalenoro powiedz jakim prawem Ty wozilas pociagami do Łodzi biednych piłkarzy z cmentarza wolskiego - czy one nie przeżywały stresu .
Oczywiscie i skonczylo sie to smiercia 2 chlopaczkow [/b].

Oto przykład histerii meggi. "Pociągami"

Pociąg relacji Wawa Łodz jedzie 1.5 godziny.
Zemsta udana.
Boli.
Bo śmierć Borucka i Rogera będzie mnie długo bolała.
Udało Ci się.
Gratuluję.
Dlaczego umarły kociaki - piszę w tym wątku.
Jeżeli ktoś chce poczytać...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3237134#3237134
Coż za mściwość, zgorzkniałość i hipokryzja. Bo jak to inaczej nazwać?
Załujesz, ze nie posłuchałaś Anielki i nie zlikwidowałaś kociąt?
meggi 2 pisze: Wiem , ale coz ja moge jutro bedzie trzeba zaniesc do uspienia, tylko najgorzej z kotka bo jej sama nie zlapie
meggi 2 pisze: Przydaloby sie ja złapac do klatki łapki na kociaki i zabrac na sterylke
meggi 2 pisze: Ja sama to moge tylko wziac male i zaniesc do weterynarza, szkoda zeby kotka uciekla i znowu pojdzie i gdzies sie okoci
I wypominasz mi brak troski o tymczasy?
Ale to przecież nie o tym.
Jeszcze jedno. Tak jak pisała Jana.
Nie o wszystkim piszę na tym watku.
Osoby, ktorym ufam, i które mi ufają (mam nadzieję), wiedzą, że nie chcę krzywdy tych kociaków i bardzo się nimi przejęłam

To, co robi meggi (dotykanie ślepych kociaków, branie ich na ręce) jest dużym błędem.
faktycznie, wszystko jest na dobrej drodze ku temu, by kotka przeniosła / porzuciła kociaki - jeżeli poczuje się zagrożona. Do tego nie trzeba dużo wyobraźni. I w tym wypadku plan "B" zabranie kociaków już jedzących faktycznie wydaje się co raz mniej realny.
Kociaki faktycznie nie są bezpieczne w pralni, ale niebezpieczenstwem jest niefrasobliwość meggi i niepokojenie kotki.
Przykro mi, nie wszystkim ufam.
Nie będę udawać, że jest inaczej. Za bardzo zawiodłam się na ludziach.
Miuti, podobnie jak Ty, cieszę się, ze sprawą zajęła się Prakseda. Bo to osoba godna zaufania i zawsze chętna do pomocy.
Czuję się spokojniejsza, bo wiem, że nie pozwoli, żeby kociakom stała się krzywda przez czyjeś histeryczne akcje.