Witajcie!
Ja już dzisiaj mam labę - odkurzyłam i umyłam wszystkie okna, ufff
Fajnie, że pogoda zrobiła się naprawdę wiosenna - po raz pierwszy w tym roku założyłam mokasyny i polarową bluzę, zamiast zimowej kurtki
Chciałam też wybrać się na rower, ale jednak dziś postanowiłam poczekać, bo końcówka kataru jeszcze daje momentami o sobie znać.
Aniu, ja też bym chciała wypuścić moją gromadkę na balkon, ale musiałabym go osiatkować, a wtedy odcięłabym drogę do stołówki dziczkom (mieszkam na parterze). Tak więc, moja gromadka zażywa świeżego powietrza przy zabezpieczonych oknach, ewentualnie na spacerach, ale generalnie to boją się wychodzić.
Muac, ten patent na załatwianie spraw w urzędach - rewelacja
Postaram się to kiedyś wykorzystać
Futerka podrapię i proszę, przekaż ode mnie mizianki dla Milki i Bazylka
Kasiu, bardzo słusznie!
Inaczej, wsiądę w pociąg, przyjadę do Grodu Kraka i osobiście,
jakem IRA, zrobię z mamusią porządek
Gosiu, już nic mi nie mów o bałaganie, bo to, co wyprawia moja banda, przechodzi
wszelkie możliwe pojęcie
Bardzo dziękuję za pocztówkę, życzenia i pozostałe sprawy
Życia mi nie starczy, żeby się odwdzięczyć
Życzymy wszystkim miłego i nie zbyt pracowitego weekendu
