jopop pisze:jestem.
nie mam komputera (zaglądam tylko dorywczo) i jestem mocno chora.
i wraca Sandacz
Znowu chora??

Dlaczego chłop wraca??
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jopop pisze:jestem.
nie mam komputera (zaglądam tylko dorywczo) i jestem mocno chora.
i wraca Sandacz
Mogę się zamienić, domyślasz się, na cojopop pisze:Sandacz u mnie, jest ZNACZNIE bardziej oswojony niż był, podchodzi do mnie sam, każe się głaskać, miauczy. Tylko na ręce nie chce zdecydowanie. Wygląda na to, że znakomicie poznał mieszkanie.
Natomiast fatalnie dogaduje się z Inar, moja zołza go w ogóle nie wypuszcza zza łóżka... a Szkieletka dla odmiany się go boi. Na razie wojna trwa.
Apsa pisze:Mogę się zamienić, domyślasz się, na cojopop pisze:Sandacz u mnie, jest ZNACZNIE bardziej oswojony niż był, podchodzi do mnie sam, każe się głaskać, miauczy. Tylko na ręce nie chce zdecydowanie. Wygląda na to, że znakomicie poznał mieszkanie.
Natomiast fatalnie dogaduje się z Inar, moja zołza go w ogóle nie wypuszcza zza łóżka... a Szkieletka dla odmiany się go boi. Na razie wojna trwa.
_kathrin pisze:Apsa pisze:Mogę się zamienić, domyślasz się, na cojopop pisze:Sandacz u mnie, jest ZNACZNIE bardziej oswojony niż był, podchodzi do mnie sam, każe się głaskać, miauczy. Tylko na ręce nie chce zdecydowanie. Wygląda na to, że znakomicie poznał mieszkanie.
Natomiast fatalnie dogaduje się z Inar, moja zołza go w ogóle nie wypuszcza zza łóżka... a Szkieletka dla odmiany się go boi. Na razie wojna trwa.
Doszły mnie słuchy że coś milutkiego masz w domu?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 37 gości