Koty u B.Wahl.cz.II.DT dla 4 kotek!!na juz!

» Pon mar 30, 2009 15:40

piotr568 pisze:Stare przysłowie pszczół mówi: Niech się wstydzi ten kto widzi

Jak to dobrze, że jestem po 8 godzin dziennie przyssana do komputera :lol:

Niedługo oślepnę :twisted:

» Pon mar 30, 2009 16:34

jeśli chodzi o podrzucanie rzeczy do mnie to nie ma problemu, mogę być magazynem, więc jak ktoś jest zmotoryzowany niech podwozi co ma :wink:

» Pon mar 30, 2009 17:07

Zdecydowałam (po przeczytaniu kilku FIV-owych wątków), że Maguś nr 32 (czyli Mistofeles) zostanie z nami!
Jednak nie jestem gotowa na jego przyjęcie. Muszę najpierw osiatkować coś w rodzaju wnęki w moim mieszkaniu. Podjęłam już w tym celu stosowne kroki.
Tak że teraz kocisko poszukuje domu tymczasowego. Musi opuścić lecznice w przyszły weekend (pierwszy kwietniowy). Ile mi zajmie siatkowanie - nie mam pojęcia, czekam na odpowiedź w tej sprawie.
Ręczę głową nie tylko moją, ale i Frodzia, że gdyby DT (także płatny) się znalazł - odbiorę kocisko w terminie!

» Pon mar 30, 2009 17:26

Kaprys2004 pisze:Kupię następujące towary z listy:

[...]
- ścierki do podłogi (ale niekoniecznie tylko do mycia podłóg)
[...]

Właśnie znalazłam ścierki do podłogi (i nie tylko :twisted:

), porządne i mięsiste - mogę podrzucić komuś z Warszawy. A co sądzicie o czymś takim jak papier toaletowy - tego towaru nigdy dość

Jakby była taka potrzeba, to mogę zostać kurierem wożącym rzeczy w obrębie Warszawy

Do tej pory głównie podczytywałam, ale jeśli mogę się do czegoś przydać, to myślę, że najwyższa pora się ujawnić

» Pon mar 30, 2009 19:34

Zofia&Sasza pisze:Zdecydowałam (po przeczytaniu kilku FIV-owych wątków), że Maguś nr 32 (czyli Mistofeles) zostanie z nami!
Jednak nie jestem gotowa na jego przyjęcie. Muszę najpierw osiatkować coś w rodzaju wnęki w moim mieszkaniu. Podjęłam już w tym celu stosowne kroki.
Tak że teraz kocisko poszukuje domu tymczasowego. Musi opuścić lecznice w przyszły weekend (pierwszy kwietniowy). Ile mi zajmie siatkowanie - nie mam pojęcia, czekam na odpowiedź w tej sprawie.
Ręczę głową nie tylko moją, ale i Frodzia, że gdyby DT (także płatny) się znalazł - odbiorę kocisko w terminie!

Zofia

to teraz szukamy pilnie krótkiego DT :!:

» Pon mar 30, 2009 20:08

Sprostowanie.
Po upraniu, wysuszeniu i bliższym poznaniu wspomnianego wyżej koca stwierdzam, że nadaje się tylko na przeróbki. Wyjdą z niego 4 posłanka.
Biorę się za szycie.

» Pon mar 30, 2009 21:20

Wreszcie obiecane fotki tylko bardzo trudno było je zrobic żadno nie chce pozowac .
Pan Najfajniejszy czuje sie juz dobrze za to Sprinterka nie najlepiej klopoty z oddychaniem i ciągłe smarki ,robimy co mozemy ,a Halka która przyjechala do mnie od Irylka tez zapalenie oskrzeli ,ciżki świszczący oddech ,katar ,dostaje antybiotyk i scanomune, mam nadzieje że z tego wyjdzie nie jest za dobrze .pozatym blizna po sterylizacji slicznie zagojona ,nie ma juz sladu ,no a psotka szczęśliwa w nowym domu.
Halka

Pan Najfajniejszy

» Pon mar 30, 2009 21:43

Mhmm, to nie sa dobre wiadomosci...
Czy maly kociak mogl zlapac koci katar od Halki>?

Mam nadzieje, ze uda Ci sie szybko opanowac to chorobsko

» Pon mar 30, 2009 21:53

Mysle ze tak że mały kociak może szybko to załapać ,nawet nie mając bespośredniego kontaktu z Halka ,mozna przeciez to przenieśc na rekach ubraniu czy butach ,,nawet myjąc rece -trzeba je dezynwekować specjalnym srodkiem dezynfekujacym do mycia rąk. Ale mam nadzieje że nic takiego sie nie wydarzyło i mały kociak czuje sie dbrze .Co do Halki to mogło ja równiez oslabić stres czy zmiana miejsca pobytu itp.

» Pon mar 30, 2009 21:57

kasia79 pisze:Pan Najfajniejszy

ale suuper kotek :love:

» Pon mar 30, 2009 22:20

Mam już w domu zapowiadany taboret (44x44x44cm), więc z domu pojedzie mydło, proszek do prania, garnek, taboret, lampka, poza tym worki na smieci, kanisterki 5l na wodę, jakieś proszki do szorowania, płyny do mycia - nie wiem ile, bo nie wiem, ile Dorcia zdoła wygospodarować. Będę wiedziała w czwartek rano.
Aha, czy przydałby się budzik? Mam ładny mały na baterię i drugi - nakręcany. Na baterię wygodniejszy, ale do nakręconego nie potrzeba kupowac baterii. Jak myślicie - przydałby się?

» Pon mar 30, 2009 22:23

Masz juz bardzo duzo rzeczy :-)

W czwartek rano bedzie ok. Ja w czwartek po poludniu podrepcze na zakupy. Na razie jestem coraz bardziej chora, do czwartku zamierzam cudownie ozdrowiec...
A budzik chyba sie jednak nie przyda :-)

Dziekuje)

» Pon mar 30, 2009 22:30

Anna_33 pisze:Na razie jestem coraz bardziej chora, do czwartku zamierzam cudownie ozdrowiec...

Witaj w klubie :twisted:

Ja z gorączką, zapaleniem oskrzeli i brakiem siły mam taki sam zamiar jak Ty.

» Pon mar 30, 2009 22:30

To nie wiem czy ja mam pakowac tę lampkę stojącą, o której pisałam, nie wiem czy sie przyda. Ręczników w sumie mam 7, dwa trochę mniejsze. 3 ścierki kuchenne bawełniane, dwie paczki waty opatrunkowej, ale małe, więc jeżeli ktoś ma już płatki bawełniane, to ta wata i tak się pewnie przyda. Ze 3 kocie zabawki: taka myszka z wyciąganym ogonkiem zasuwająca po podłodze, rybka na gumce (ale gumke to bym obcięła, bo mam do nich stosunek ambiwalentny - może sobie kot krzywde zrobić), jakiś brzęczyk, pewnie jakieś myszki się jeszcze znajdą.
No i to o czym pisałam wcześniej: trzy kocyki polarowe, jeden komplet pościeli i 4 prześcieradła, CIF, AJAKS. Mam jeszcze jedna plastikowa miseczke kocią, też mogę zapakować jeśli sie przyda.

» Pon mar 30, 2009 22:42

CoolCaty pisze:
Anna_33 pisze:Na razie jestem coraz bardziej chora, do czwartku zamierzam cudownie ozdrowiec...

Witaj w klubie Ja z gorączką, zapaleniem oskrzeli i brakiem siły mam taki sam zamiar jak Ty.

mnie pomógł beta glukan, koty pożyczyły :twisted:

Koty u B.Wahl.cz.II.DT dla 4 kotek!!na juz!

Kto przegląda forum