Od ub. czwartku gościmy Brysia, na poddaszu, z dala od Freda.
Bryś był bardzo chory.
Gorączka, łzawienie oczek i przyspieszony oddech to tylko kilka objawów choróbska
Poszły w ruch antybiotyki, witaminy i pełna micha dobrego jedzenia.
Kicior schudł
Dzisiaj wetka powiedziała kilka zdań dotyczących stanu zdrowia Brysia, wciąż je słyszę
Martwię się o niego ......
Kochany Staruszek
