3miasto-puchate- ruda mix syberyjczyka szuka DT na cito!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 26, 2009 19:02

Sandokanku, jesteś już razem z Vikunią :cry: . Tam już nie cierpicie, ale dlaczego to tak boli :placz:
Anula, zrobiłyście z Izą wszystko co było możliwe. Niestety nie mamy władzy nad śmiercią :(
Przytulam.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw mar 26, 2009 19:30

:(
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw mar 26, 2009 20:02

Tak mi przykro i smutno :cry: :crying:
Obrazek

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Czw mar 26, 2009 20:16

...i nic..i cisza....umarł kot...
i....co nam teraz? uronić łzę nad kotem, zapłaczmy nad naszym KOTEM.
Aniu...bardzo mi przykro...zrobiłaś dla niego wszystko...nie udało się, bo nie zawsze się udaje...niestety...tulę cię najmocniej jak mogę
Sandokanie dla CIEBIE nasz piękny [*]
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw mar 26, 2009 20:26

:cry: :cry: :cry: :cry:

ElaKW

 
Posty: 3788
Od: Śro mar 05, 2003 15:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw mar 26, 2009 21:42

Dziękuję za słowa otuchy.
Wydawało się, ze wszystko idzie ku dobremu. Kociak dzisiaj pierwszy raz wyszedł z łazienki, rozłożył się na kanapie.
A potem nastąpiło gwałtowne pogorszenie, to były dosłownie minuty.
Weterynarz stwierdził wodę w płucach, próbował go ratować ale się nie udało. Rudy zmarł na stole w lecznicy.
Po sekcji okazało się, ze miał chore serce ( kardiomiopatia przerostowa ) i nie było szans żeby go uratować.
Śpij spokojnie malutki.
:(

ania_36

 
Posty: 788
Od: Nie lis 13, 2005 12:47
Lokalizacja: 3miasto

Post » Czw mar 26, 2009 22:06

Moglam mu zlecic jakies badania serca tylko na to nie wpadlam :cry: :cry:

Przepraszam :cry:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw mar 26, 2009 22:18

Iza Ty się uspokój, proszę.
To i tak by nic nie dało. :(
Skoro weci nie wpadli, ze to serce, to my tym bardziej nie mogłyśmy.
A badało go dwóch niezależnych weterynarzy.

ania_36

 
Posty: 788
Od: Nie lis 13, 2005 12:47
Lokalizacja: 3miasto

Post » Pt mar 27, 2009 10:20

Iza, zastanów się tylko, skąd miałaś wpaść na to serce?
Tak jak pisze Ania - dwóch niezależnych wetów nie wpadło na to, a Ty niby skąd miałaś się domyślić? Mnie dopiero ta woda w płucach podsunęła myśl o układzie krążenia i sercu, ale to już było po wszystkim. Dlatego Ci o tym powiedziałam. Ale wtedy to i weci pomyśleli by, ale to już nie był ten czas.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt mar 27, 2009 11:22

Dzień dobry :)

Poszukuję kotki do towarzystwa mojemu kocurkowi

Czy Bianka jest to zaadoptowania?

Obrazek



Pozdrawiam
Lucyna z Idefixem

Idefix

 
Posty: 5
Od: Nie lip 27, 2008 20:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt mar 27, 2009 11:48

Bianka jest wstępnie zarezerwowana.
A poza tym ona chyba powinna być jedynaczką, nie jest zbyt towarzyska w stosunku do innych zwierząt, za to ludzi nie odstępuje na krok.

Niestety teraz Bianka zaczęła chorować. Nic nie je, wymiotuje.
Wczoraj wet orzekł, że jej się przelewa w jelitach, tylko od czego ?
Dostała antybiotyk i dzisiaj kontrola.
Niestety jest bardzo smutna i dalej nie ma ochoty jeść.
Mam nadzieję, ze to nie żadne komplikacje po sterylizacji.

ania_36

 
Posty: 788
Od: Nie lis 13, 2005 12:47
Lokalizacja: 3miasto

Post » Pt mar 27, 2009 12:03

dziękuję za informację

życzę dużo zdrówka kotce :)

szukam dalej :)

Idefix

 
Posty: 5
Od: Nie lip 27, 2008 20:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt mar 27, 2009 14:11

tak szkoda rudasa :(
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt mar 27, 2009 20:01

Oj biedulka, może to zapalenie jelit :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw kwi 02, 2009 11:40

no i stało się :)

adoptowaliśmy Kizię z PKDT
Idefix chodzi za nią krok w krok, pierwszego dnia dużo prychały i syczały na siebie; teraz tylko trochę warczą i ganiają się; muszą mieć się stale na oku :)

możecie pooglądać zdjęcia: http://picasaweb.google.pl/domalewska.l/IdefixIKizia#

pozdrawiam
Lucyna, Idefix i Kizia

Idefix

 
Posty: 5
Od: Nie lip 27, 2008 20:14
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Kociamama100, Vafuria i 76 gości