Dama, łachudra, słodziak i... mruczące potwory. cz. 4

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 26, 2009 11:47

Ona jest jeszcze biedna... Jej uroda dopiero rozkwitnie jak futro poodrasta.
A pyszcz? Dla mnie posiadanie nosa to atut! Zawsze mówiłam : "Kudłate nieplaskate!" :lol: I takie właśnie są Panny!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw mar 26, 2009 11:53

:lol: :lol: :lol:
moze dlatego, ze sama mam nos jak klamka od zachrystii to cenię sobie plaskatość :wink:
ObrazekObrazek

batumi

 
Posty: 702
Od: Śro lut 04, 2009 11:31
Lokalizacja: Wawa

Post » Czw mar 26, 2009 12:05

No, w sumie mojej kichawie też nic nie brakuje, a na pewno nie gabarytu... :ryk: Dziedzictwo rodowe! :lol: To u mnie chyba kwestia ukrycia przez podobieństwo. Kontrast z plaskatymi uwidocznił by gabaryty własne... :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw mar 26, 2009 12:05

A ja właśnie uwielbiam te nieplaskate... Hino to cudooo :love:
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw mar 26, 2009 12:12

kinga w. pisze:Pejzaże poranne...
Gdzie to jeszcze nie wlezie? Poziom 180cm.
Obrazek
Uch, morda...
Obrazek
Już po toalecie porannej, ale oczka jeszcze śpiące...
Obrazek

Hello słoneczka!!! :D

No,myślałam, że tu nie dojdę, tak forum mi chodzi! 8O
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw mar 26, 2009 12:14

Hino i Miyuki dopiero się aklimatyzują, są u mnie od soboty. W sumie w pierwszym momencie uroda Hino mnie powaliła, ale po bliższym przyjrzeniu się Miyuki zdecydowałam również i ją adoptować. Obydwie są cudne, każda inaczej. Pomijam kwestie urody bo to biegunowo różne koty. Stąd z resztą ich imiona - Śliczny Śnieg i Ognista - również charaktery mają różne. To co zdążyłam już zaobserwować: Miyuki potrafi spać niemal na okrągło, podczas kiedy Hino łazikuje, penetruje, zwiedza. Hino zaczęła się już dogadywać z tubylczą gówniarzerią (Kłaczek i Tyś), Miyuki obchodzi całą tubylczość szerokim łukiem ale jeśli nie może obejść odstrasza głośnym fuczeniem. Obydwie nie dają sobie wejść na głowę. Łagodna i mrucząca Miyuki wczoraj zmusiła mnie do odstąpienia od czesania ogona - zabieg był zbyt bolesny... dla mnie. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw mar 26, 2009 12:16

u mnie, też sie czołga a nie chodzi :( wysyłanie odpowiedzi trwa jakbym indiańskie znaki dymne wysyłała :roll:
ObrazekObrazek

batumi

 
Posty: 702
Od: Śro lut 04, 2009 11:31
Lokalizacja: Wawa

Post » Czw mar 26, 2009 12:20

a ja myślałam ze to tylko mnie tak się ślimaczy!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw mar 26, 2009 12:31

kinga w. pisze: Łagodna i mrucząca Miyuki wczoraj zmusiła mnie do odstąpienia od czesania ogona - zabieg był zbyt bolesny... dla mnie. :lol:

:lol: :lol: :lol: A co, za dużo byś chciała. Wszystko ma swoje granice :twisted:

Buziaczki im daj od ciotki! :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw mar 26, 2009 12:32

kinga w. pisze:a ja myślałam ze to tylko mnie tak się ślimaczy!

Niestety nie! :twisted:

Kinga,doczytałaś wątek na technicznym? :wink: Dobrze, że można na dziewczyny liczyć! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw mar 26, 2009 13:11

Nieeee... Nie doczytałam - nie lubię kretynizmów...
Ok, popatrzę.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw mar 26, 2009 13:28

:)
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw mar 26, 2009 13:37

ale jaja! Niezła jazda na technicznym!
Dora! Jak Ci poszło?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw mar 26, 2009 13:48

Nie wiem, jak mi poszło, bo oni tu nic nie mówią. Dopiero jakiś czas po rozmowie dzwonią, albo listy wysyłają :roll: Ale ta gra nie jest warta świeczki. Fajny szpital i w ogóle. Ale daleko. Ja się nie spodziewałam że to jest TAK DALEKO! Pół godziny pociągiem, pikuś, ale do pociągu dojechać też muszę autobusem, a potem jeszcze drugie tyle piechotą od dworca do szpitala! Autobus żaden tam nie jeździ, wiocha. W niedzielę na godzinę 7:15 do pracy to bym musiała się teleportować. Pociągi jeżdżą od 9 z przesiadką, od 11 bez :roll: To samo z powrotem np. po sobotniej nocce w niedzielę rano. TŻ też czasem w niedziele pracuje, albo odsypia 6 dni w pracy. I kasa taka jak wszędzie czyli bez rewelacji. Przez agencję mam więcej (tylko, że się na mnie obrazili bo odmówiłam byle jakiej pracy i tydzień siedzę w domu, bo mi na złość nic nie dają, muszę zadzwonić w poniedziałek, jak się nie odezwą 8) )
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Czw mar 26, 2009 13:54

Kanalaste... Ten dojazd...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], pvpm, Sigrid i 56 gości