Kitka, Cyryl, Hestia i Alma - cz. 7; i tylko Domiś

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 16, 2009 0:38

No to podwójne gratulacje Kicorku : za sukces wystawowy Almy i za chrupkożernego Chico :D :lol:
1 bryt, 2 dachówki, 3 devonki, 2 orienty, 2 azjaty, 1 kundelka i straszne kudłate MCO

FluszakPluszak

 
Posty: 3465
Od: Pt gru 08, 2006 0:28

Post » Pon mar 16, 2009 7:20

Dzielny Chico :love:

Gratulacje dla Almy :1luvu:

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 17, 2009 23:28

Za wcześnie pochwaliłam. Po jednorazowym wybryku chrupki znów sa niejadalne :?

Ale teraz Chico będzie musiał się przekonać do chrupek, chyba że chce głodować.
Hestia ma problemy z jednym sutkiem, i koniec z naturalnym karmieniem dziecka. Dostała leki zatrzymujące laktację. Musi też chodzić w kaftaniku, w którym nie potrafi się normalnie poruszać i zatraciła zdolność skakania - odpadła już od paru mebli, niskich 8O

Chico, jak ją zobaczył ubraną na zielono, zjeżył ogonek i patrzył z niedowierzaniem :lol:

Zastanawiam się nad logistyką przedsięwzięcia, czyli jak ulokować towarzystwo, żeby Chico miał co jeść podczas mojego pobytu poza domem. Nie mogę go zamknąć samego z pełną michą, bo się zapłacze :roll:

No nic, pomyślę nad tym jutro, noc jeszcze będzie normalna, tyle że bez dostępu do mlekopoju :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto mar 17, 2009 23:49

A jadłodajnia z bardzo ciasnym wejściem wchodzi w rachubę?

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Śro mar 18, 2009 6:34

Kicorek pisze:Zastanawiam się nad logistyką przedsięwzięcia, czyli jak ulokować towarzystwo, żeby Chico miał co jeść podczas mojego pobytu poza domem. Nie mogę go zamknąć samego z pełną michą, bo się zapłacze :roll:


Karmnik :idea: :!:
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 18, 2009 6:52

a ja juz chcialam napisac, ze moze jeszcze z Chico bedzie kot, skoro chrupki je :wink:
a tu nadal Obcy :twisted:

i gratulacje dla Almy :king:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro mar 18, 2009 9:23

ja też Almie pogratuluję, choć ze spóźnieniem ;)

mam nadzieję, że coś mądrego z Chikiem wymyślisz - może do pracy do zabieraj? :twisted:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro mar 18, 2009 9:25

Chico twardy chłopak
daje nadzieję a później się drażni 8)
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw mar 19, 2009 10:21

I jak tam sytuacja po pierwszym dniu izolatki?
Chico się suchym pożywił? Biała Matka się goi?
O uziemionej poza pokojem Trójcy też bym się chętnie czegoś dowiedziała :roll:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 19, 2009 10:29

Etam... :?
Nie wiem, czy coś zjadł, wczoraj w ciągu dnia nic nie przybrał na wadze, a nawet trochę stracił.
Fakt, że on teraz bardzo dużo biega, a jak nie biega, to się wścieka na moim łóżku :P

Hestia naokoło sutka ma dość mocno "spuchnięte", po południu dzwonię z raportem do weta. Ona miała powiększony gruczoł mlekowy czy jakoś tak, produkcja szła pełną parą, a ssanie dodatkowo to zwiększało. Ale nie wiem, czy teraz jest lepiej, czy gorzej. Mam nadzieję, że leki hamujące laktację szybko zadziałają, bo boję się zatoru :?

A trójca na wygnaniu jakoś sobie radzi. Musi :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw mar 19, 2009 10:45

Kurdekurde.
Też mam nadzieję, że unikniecie zatoru :ok: :ok: :ok:
Małego podtuczymy, ciocia ma dla niego pyszne, kaloryczne papu :twisted:
Trójcę wycałuj w noski.
O.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 19, 2009 10:47

Kciuki za maleństwo i mamusię :ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw mar 19, 2009 18:52

Okłady z sody robiłam jak musiałam zatrzymać laktację i uniknąć kłopotów.
Kilka razy dziennie po kilkanaście minut trzymałam kota z ciepłym okładem na sutkach, okręconego ręcznikiem.
Wychodziło mi 4 razy dziennie - rano, zaraz po przyjściu z pracy, koło dziewiątej i o północy przed samym pójściem spać.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw mar 19, 2009 21:18

Ojej, ale mnie dlugo nie było :roll:
Teraz musze nadrabiać.
Gratulacje dla Almy, kciuki za rodzinkę.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw mar 19, 2009 21:44

izaA pisze:A jadłodajnia z bardzo ciasnym wejściem wchodzi w rachubę?

o, o taka nawet u kicora pamietam 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 37 gości