Koty u Bożeny Wahl. Kto mi pomoże im pomóc?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 12, 2009 19:24

Prążek pisze:
Prążek pisze:
Jana pisze:Obrazek


Czy ten kitek jeszcze jest?



czy to jet ten kitek co na zdjęciu wyżej?
tak wygląda, że to on, gdzie on teraz trafi?
To kicia Szansa. Trafi do Jany
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30733
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw mar 12, 2009 19:29 Koty u Bożeny Wahl. Kto mi pomoże im pomóc?

Niski pokłon za to co zrobiłaś CoolCaty
Elżbieta
Elżbieta
 

Post » Czw mar 12, 2009 19:34

casica pisze:
wilhelmi pisze:Nie wiem jak ma na nazwisko, ale mieszka w Rawie Mazowieckiej
'

Postarajcie się ustalić, sporo osób z Rawy pracowało u mnie, może go znam.


Kasiu, gdzieś na wątku dogomanii było zdjęcie pana Józefa, postaram się wyszperać.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2009 19:34

Jana, dziękuję.
Dziękuje Wam dziewczyny.

Czekam na numer konta, pomogę ile mogę. Rozdzielicie pieniądze wg uznania na wyciągnięte stamtąd koty.

Męczy mnie jeszcze ten kotek z chyba uszkodzona szczęką:
Obrazek
Wygląda jak popers, zupełnie jak moja Kotaczka.
No bo kto wie?
Ale sza.
TZ patrzy.
Ostatnio edytowano Pt mar 13, 2009 9:42 przez @sica, łącznie edytowano 1 raz

@sica

 
Posty: 817
Od: Śro lip 07, 2004 12:12
Lokalizacja: Kraków, stara Nowa-Huta

Post » Czw mar 12, 2009 19:37

zapraszamy na wątek krówka Skunksika http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4171380#4171380
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2009 19:48

@sica pisze:Jana, dziękuję.
Dziękuje Wam dziewczyny.

Czekam na numer konta, pomogę ile mogę. Rozdzielicie pieniądze wg uznania na wyciągnięte stamtąd koty.

Męczy mnie jeszcze ten kotek z chyba uszkodzona szczęką:
Obrazek
Wygląda jak popers, zupełnie jak moja Kotaczka.
No bo kto wie?
Ale sza.
TZ patrzy.


Mnie też wydaje się, że ma coś ze szczęką, bo pyszczek stale otwarty. :cry:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw mar 12, 2009 19:50

To super że kilka kiciów udało się wyciągnąć :ok: gratulacje dla CoolCaty, mam nadzieję że uda je sie wszystkie z tamtąd wyciągnąć.
Trzymam mocno kciuki :ok:
Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=116684&start=45
http://nadziejanadom.org/
Ludwiczek[']; Kinia[']; Balbinka[']; Kleo ['] - mój kochany miś

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw mar 12, 2009 20:02

No dobrze. Ale powiedzcie mi jak to ma wygladac wlasciwie? Pojedziecie, zabierzecie kilka kotow i co dalej? Przeciez to nie ma sensu. Ja bym im nic nie dawala dopoki nie zgodza sie na wizyty, zadnych lekarstw, zadnej pomocy. Przeciez one sie z Wami bawia! Klamia!
Jesli nie zgodza sie po dobroci (a z tego wychodzi, ze jednak nie), to trzeba zaangazowac inspektorow, wejsc oficjalnie. Same widzicie, ze to zbieraczki i rozmnazaczki. Jak mozna w takiej sytuacji byc przeciwnym sterylizacji??
Dziewczyny! Nie dacie rady same! Beda Was wodzic za nos, pokaza tylko to co same chca, nie wydadza zwierzat. To zadne rozwiazanie zabierac kilka sztuk. A co z reszta? Co z kastracjami? Z leczeniem? Same beda sobie diagnozowac i leczyc???
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Czw mar 12, 2009 20:10

dla tych kilku zabranych zwierzaków znaczy to Wszystko.
więc nie nic.

dzięki, CoolCaty :1luvu:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw mar 12, 2009 20:12

Szansa ma około 3 lat?? ja ze zdjęcia myślałam, że to kociak :( bo taka drobniutka.
co ta maleńka musiała tam przejść, ale to tylko świadczy o tym, jakie jeszcze koty mogą być w środku :cry:

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 12, 2009 20:13

Sis pisze:dla tych kilku zabranych zwierzaków znaczy to Wszystko.
więc nie nic.

A inne maja umrzec? Rodzic kolejne?
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Czw mar 12, 2009 20:13

CoolCaty :1luvu: w takich chwilach naprawdę powraca wiara w ludzi...

ciaptak

 
Posty: 715
Od: Wto cze 10, 2008 21:11
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw mar 12, 2009 20:15

:( Ja juz sily nie mam. Spokojnie. To bylo pierwsze podejscie. Naprawde uwazasz, ze jak zabierzemy czesc kotow, to to jest nic?
Przeciez nikt nic tam nie wplaca, nie daje.
Pieniadze zbieramy na potrzeby kotow wyciagnietych, na dt, kastracje,leczenie, testy i diabli wiedza co jeszcze.
Jak uda sie zabrac wiekszosc kotow,to wtedy pomyslimy nad schroniskiem.
CoolCaty napisala, ze nie sa zdrowe. Mamy czekac na oficjalne zalatwienie sprawy? Jestes pewna, ze oficjalnie to beda sie dlubac z polamana miednica, kocim katarem i nie wiadomo czym jeszcze u poltorakilowego kota?
Nie sadze.
Jestem zdania, ze zabierac jak najwiecej. Zamiast sie zastanawiac co bedzie jesli.., lepiej pomyslmy o innych schroniskach.
Acha, zaczelam zakladac ten drugi watek.
Dalej nie wiem co z kontem...
Watek bedzie tutaj:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4171470#4171470
Zrobilam tylko wstep. W drugim poscie poleca zdjecia, malo bo malo, ale to co mam wkleje.
W drugim moze lista osob deklarujacych wsparcie finansowe.
I lista osob, ktore juz wplacily.
W trzecim deklaracje pomocy "innej", czyli transport, leki, wystawianie bazarkow, ogloszen adopcyjnych, darowizny rzeczowe
W 4 Deklaracje domkow!
W 5.Tym kotom sie udalo :-)

Jak macie inne sugestie, to piszcie,ja na godzine musze odejsc.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Czw mar 12, 2009 20:18

Edzina pisze:No dobrze. Ale powiedzcie mi jak to ma wygladac wlasciwie? Pojedziecie, zabierzecie kilka kotow i co dalej? Przeciez to nie ma sensu. Ja bym im nic nie dawala dopoki nie zgodza sie na wizyty, zadnych lekarstw, zadnej pomocy. Przeciez one sie z Wami bawia! Klamia!
Jesli nie zgodza sie po dobroci (a z tego wychodzi, ze jednak nie), to trzeba zaangazowac inspektorow, wejsc oficjalnie. Same widzicie, ze to zbieraczki i rozmnazaczki. Jak mozna w takiej sytuacji byc przeciwnym sterylizacji??
Dziewczyny! Nie dacie rady same! Beda Was wodzic za nos, pokaza tylko to co same chca, nie wydadza zwierzat. To zadne rozwiazanie zabierac kilka sztuk. A co z reszta? Co z kastracjami? Z leczeniem? Same beda sobie diagnozowac i leczyc???


Masz rację. Tylko co zrobic? One jeszcze nic nie dostały - CoolCaty nie zostawiła im karmy, którą miała. A nawet jakby powiedziały - proszę przyjechac i zabrac wszystkie koty, my juz ich nie chcemy, to co? Kto zabierze i gdzie? Znalazło się kilka DT, są kombinacje z lecznicami, będzie konto na pomoc finansową. Miejmy nadzieję, że one wydadzą więcej kotów, szczególnie płodnych. Przypuszczam, że większosc tych kotów i tak się nie nadaje do sterylizacji - najpierw trzeba wyleczyc i podtuczyc, więc nawet nie można im zaproponowac darmowych zabiegów. Zgadzam się, że te kobiety są całkowicie nieodpowiedzialne, ale z punktu widzenia kotów to nic nie zmienia :cry:
Obrazek

mirabella

 
Posty: 527
Od: Śro lis 26, 2008 13:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 12, 2009 20:21

mirabella pisze:A nawet jakby powiedziały - proszę przyjechac i zabrac wszystkie koty, my juz ich nie chcemy, to co?

Nie trzeba koniecznie wszystkich zabierac. Ale nie moga ich ukrywac! Jesli chca pomocy to niech wpuszcza dziewczyny bez zadnych warunkow a one juz ocenia ktore koty zabrac.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], Magda_lena i 401 gości