Nie chciałam o tym wcześniej pisać, ale teraz już muszę
Niestety nawrót kk u Bajeczki robi bardzo niedobrą robotę
Zaordynowany przez wetów antybiotyk nie zadziałał

Bajeczka coraz gorzej się czuła i niewiele jadła.
Przez cały wieczór była bardzo mocno osowiała, nie chciała jeść.
A o drugiej w nocy stan Bajeczki bardzo się pogorszył

Już myślałam, że będę musiała jechać po nocy do lecznicy. Ale rozwodniłam Gerberka dodałam scanomune i napoiłam Bajeczkę. Wyczyściłam nosek ze strasznej ropy. A potem wsadziłam kiciunię do chusty i do czwartej ją grzałam, aż zasnęła. Zanim zasnęła jeszcze dwa razy ją napoiłam.
Rano Bajeczka znowu nie bardzo chciała jeść, ale już była w zdecydowanie lepszym stanie.
Mamy zaordynowane nowe leki, z jedzeniem dalej niezbyt dobrze ale samopoczucie Bajeczki zdecydowanie lepsze
I z tym chorym oczkiem się niestety pogorszyło. Teraz mamy 2-tygodniową przerwę w kuracji zaordynowanej przez dr. Garncarza. I nie bardzo wiem co robić

W trakcie ostatniej wizyty dr Grancarz bardzo zwracał uwagę na podwyższenie odporności organizmu Bajeczki - bo to ważne przy leczeniu chorego oczka. A tu .... nie podwyższenie odporności, tylko zmniejszenie
