redaf pisze:Uschi pisze:eee. można Ci pomóc jakoś?
Obawiam się, że jedyne i najważniejsze co można robić to kombinować, gdzie upchnąc Placka na jakiś czas - zanim zacznie kota przypominać.![]()
Obawiam się, że pani z administracji na jego widok ucieknie z krzykiem do lasu![]()
U Sib się w żaden sposób nie da, sama wiesz
tak, wiem... z DT, realistycznie patrząc, też może być ciężko..
Sib, odezwij się do Atki w kwestii wiadomej, może Margolcia poczeka?
edit: warunek był chyba, coby kot zdrowym był. nie wiem, czy się kwalifikuje...