Już. Waler i Konik wąt 2.I Dziadź na zawsze :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 03, 2009 10:18

redaf pisze:
Uschi pisze:eee. można Ci pomóc jakoś?

Obawiam się, że jedyne i najważniejsze co można robić to kombinować, gdzie upchnąc Placka na jakiś czas - zanim zacznie kota przypominać. :roll:
Obawiam się, że pani z administracji na jego widok ucieknie z krzykiem do lasu :roll:
U Sib się w żaden sposób nie da, sama wiesz :roll:

tak, wiem... z DT, realistycznie patrząc, też może być ciężko..
Sib, odezwij się do Atki w kwestii wiadomej, może Margolcia poczeka?
edit: warunek był chyba, coby kot zdrowym był. nie wiem, czy się kwalifikuje...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto mar 03, 2009 12:59

to musi byc ktos kto kota wykapie, rozczesze, poobserwuje wprawnym okiem
i nalezy miec wielka nadzieje, ze kudlacz wraz z jajkami stracil swiadomosc bycia facetem....
dzien dluzej w lecznicy pewnie bedzie mogl zostac, ale to niewiele daje :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto mar 03, 2009 13:15

No właśnie :(
Zamierzam jechać dziś do lecznicy i ewentualnie dokonać postrzyżyn kota na dachowca, tam, gdzie mu jeszcze zostało. Powycierać ile się da z tego smrodu.
Zobaczyć ile łysych przestrzeni jest na kocie.
Wersja najgorsza jest taka że hormony wytracał będzie pod klatką, strasząc ludzi, a ja mu będę szukać znającego się na długowłosych DT, który się ulituje, wykąpie i rozczesze.

Uschi, dzięki, ale sama nie wiem, jak sobie pomóc :(.
Koń mnie ugniata pocieszająco, jadę zaraz do roboty.
Nic dziś nie zrobiłam rano z tego, co planowałam, ogólnie dodupnie jakoś mi. I tego kota mi żal też, że go tyle czasu bolało, że ktoś go wywalił, że nie mam dla nie mam dla niego żadnej sensownej propozycji. Ehhh.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto mar 03, 2009 13:34

Sibia masz awaryjny dt dla kota?
w jakim on jest wieku ?
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 03, 2009 13:39

Mysza pisze:to musi byc ktos kto kota wykapie, rozczesze, poobserwuje wprawnym okiem
i nalezy miec wielka nadzieje, ze kudlacz wraz z jajkami stracil swiadomosc bycia facetem....
dzien dluzej w lecznicy pewnie bedzie mogl zostac, ale to niewiele daje :(

wiem...
:(
tak bym chciała :( kurnia

dalia, czyżbyś miała jakiś pomysł?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto mar 03, 2009 13:41

Wet mowi, ze 2-3 lata.
Awaryjnego nie mam, będę próbowała wcisnąć może karmicielce na chwilę, ale ona jest wyjątkowo oporna w tej kwestii, nawet swoich ukochanych kocic podklatkowych nie chciala przetrzymac po strylce.

Lece do roboty juz jestem chyba spozniona.
pa
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto mar 03, 2009 14:10

Uschi pisze:
Mysza pisze:to musi byc ktos kto kota wykapie, rozczesze, poobserwuje wprawnym okiem
i nalezy miec wielka nadzieje, ze kudlacz wraz z jajkami stracil swiadomosc bycia facetem....
dzien dluzej w lecznicy pewnie bedzie mogl zostac, ale to niewiele daje :(

wiem...
:(
tak bym chciała :( kurnia

dalia, czyżbyś miała jakiś pomysł?


kombinuje jak pomóc jakby nie wypaliło, bo szkoda kudlacza do piwnicy
do siebie nie wezme bo mam nadwyżke futer
ale awaryjny dt to tylko Warszawa i okolice wchodzą w gre
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 03, 2009 19:14

Kudłaty (hmm, niezłe imię, jeśli dodamy, że maniacko, raz na pół roku czytam Złego ;) ) dzis jeszcze śpi w lecznicy. O ile poznałam aniołem wecim, który się zgdził był dr Sierakowski.
Mamy kolejną dobę.

I wieści trochę o nim - od tych sąsiadów z parteru on uciekł po prostu, cały czas próbował sforsować drzwi, mam nadzieję, że to hormony tak w nim buzowały.

Kurka.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto mar 03, 2009 20:43

sibia pisze:Kudłaty (hmm, niezłe imię, jeśli dodamy, że maniacko, raz na pół roku czytam Złego ;) ) dzis jeszcze śpi w lecznicy. O ile poznałam aniołem wecim, który się zgdził był dr Sierakowski.
Mamy kolejną dobę.

I wieści trochę o nim - od tych sąsiadów z parteru on uciekł po prostu, cały czas próbował sforsować drzwi, mam nadzieję, że to hormony tak w nim buzowały.

Kurka.


a oni wiedza ze ty sie nim zaopiekowalaś? :mrgreen:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 03, 2009 21:22

Oni go wzięli awaryjnie, nie był ich. Mogłby być, ale nie chciał :(.
A teraz lepsze niusy. Oddzwoniła ta pani ze spółdzielni. Przekazałam niusy. Wie, że jest ogolony, wyje, śmierdzi i nadal go chce spróbować wziąć.
Jak powiedziała - słowo droższe pieniędzy, przecież POWIEDZIAŁA, że weźmie.
Może ja powinnam bardziej ufać ludziom?

Podobno jej córka już dzwoniła pytać, co z kotem.

Kciuki wielkie potrzebne, niech on się u niej przyzwoicie zachowuje.

Moje koty, dla odmiany, miały sesję zabawową. Te pióra z animalii to naprawdę hit sezonu. Wszystkie trzy, zgodnie, polowały na nie podskakując pod sufit.

Proszę dopasować odgłosy spadającego kota do moich kotów (i tymczasa)
Łup.
ŁUP.
Jebutjebutłupjebut.

Taka zagadka.
Nagrodą może być wygolony Norweg, się okaże niedługo.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Wto mar 03, 2009 21:28

sibia pisze:Kciuki wielkie potrzebne, niech on się u niej przyzwoicie zachowuje.

Niech :ok: :ok: :ok:

Spróbuję szczęścia, jak mi dobrze pójdzie, to obstawię totolotka.
sibia pisze:Łup.

Dziadź?
sibia pisze:ŁUP

Inż. Waler?
sibia pisze:Jebutjebutłupjebut.

Kuń?
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 03, 2009 21:48

sibia pisze:Wie, że jest ogolony, wyje, śmierdzi i nadal go chce spróbować wziąć.
Jak powiedziała - słowo droższe pieniędzy, przecież POWIEDZIAŁA, że weźmie.
Może ja powinnam bardziej ufać ludziom?

Nie powinnaś, ludzie to wilki :twisted:
Ale dla tej pani możesz zrobić wyjątek.

Co do odgłosów też typuję: Przodek, Inżynier, Mutant 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 04, 2009 9:56

Byłam wczoraj u norwega
to taki duuuży domowy dłygowłosy kot :)
piękny, choć baaardzo brudny (jest właściwie szaro-biały), ma powycinane kłaki gdzieniegdzie (np jedno udko jest łyse prawie)
no i biedak cały czas płacze :(

ogromny jest
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro mar 04, 2009 10:29

tajdzi pisze:Byłam wczoraj u norwega
to taki duuuży domowy dłygowłosy kot :)
piękny, choć baaardzo brudny (jest właściwie szaro-biały), ma powycinane kłaki gdzieniegdzie (np jedno udko jest łyse prawie)
no i biedak cały czas płacze :(

ogromny jest


biedny kicio :(

rozumiem, ze dosć dużo jeszcze kudłów mi zostało, brudnych na dodatek
najlepiej byłoby go wykapać ale dla niedoświadczonych to może być sport ekstremalny.
Przez jakiś czas trzebaby go znosic takim jaki jest
Pani może wycierać go ręcznikiem namoczonym w wodzie (kot się w końcu doczyści) albo skorzystać z suchego szamponu dla kotów
no i musi czesać.
faktycznie pomoże ogólne skrócenie sierści i moze warto to zrobic
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 04, 2009 10:35

dalia pisze: faktycznie pomoże ogólne skrócenie sierści i moze warto to zrobic


miało by to sens, gdyby była pewność, ze
a) będzie cały czas w domu ciepłym
b) nie ucieknie
c) będzie ten dom miał...

jak ucieknie, albo domek się wycofa, to on na dworzu zmarźnie bardzo bez kudłów.
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości