ADOPCJE PUCHATKOWA III.. 'persy' na łańcuchu.. :(( s. 98..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 03, 2009 13:03

Ważne,żeby nie miał jakiegoś choróbska
bo po kastarcji na pewno sie uspokoi.
No i ciekawe jakie wyniki będą... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto mar 03, 2009 13:09

Jana pisze:Mam pytanie - czy Puchatkowo prowadzi jakieś statystyki? Np. ile kotów w danym miesiącu zostało przyjętych do DT, w tym ile zostało kupionych, w tym ile kupionych na Allegro...


Ponawiam pytanie

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto mar 03, 2009 13:24

Serniczku, jeżeli poczułaś się urażona moim zdaniem na temat wykupywania, przepraszam.

Pozostań z Puchatkowem.

Miałam nie uzasadniać, ale...

Popatrzcie ile w tej chwili jest kotów w DT, a ile kasy w Funduszu...

Te koty, które już są wymagają wyleczenia, kastracji, o karmie nie wspomnę.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39296
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto mar 03, 2009 13:41

utaj szukają puchatego kotka,
ale pewnie już wiecie.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89607
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto mar 03, 2009 13:42

Jana pisze:
Jana pisze:Mam pytanie - czy Puchatkowo prowadzi jakieś statystyki? Np. ile kotów w danym miesiącu zostało przyjętych do DT, w tym ile zostało kupionych, w tym ile kupionych na Allegro...


Ponawiam pytanie


Statystyki w sensie dosłownym nie ma..
Ale wszystko jest do sprawdzenia i podsumowania w bardzo krótkim czasie..
Obie z Serniczkiem wiemy komu, ile, kiedy i na jaki cel (kota) zostały wypłacone pieniądze..

A teraz ja mam pytanie - do czego będzie przydatna ta wiedza w konteście 'persich' dylematów puchatkowa?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto mar 03, 2009 13:48

Ja pytam tylko czy zbieracie te dane, a nie jakie one są.

Do czego? Choćby żeby zobaczyć jakie są proporcje (np. wykup vs. leczenie), jakie ceny kotów, żeby sprawdzić po pewnym czasie, czy ta sama osoba nie sprzedaje na Allegro kolejnych kotów "z powodu wyjazdu albo alergii" etc.

Może zróbcie sobie takie rozeznanie dziewczyny, bo czasem podsumowania dają wiedzę, która tak na co dzień umyka.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto mar 03, 2009 13:56

Aniada pisze:Mirabella, domagasz się czarnej lub białej odpowiedzi, a takowych nie ma


Ja tylko spytalam :roll: widzac rozdzwiek miedzy slowami MariiD a regulaminem Waszego funduszu. Nie chcialam absolutnie nikogo urazic ani sugerowac, ze Puchatkowo cokolwiek robi nieslusznie czy nie pomaga "zwyklym" kotom. Rozumiem, ze Twoja odpowiedz brzmi: czasem wykupujemy, czasem nie, zalezy jaka jest sytuacja.
Jak widac jest to temat mocno kontrowersyjny i nie ma pelnej zgody co sie powinno robic - nawet wsrod Puchatkowiczow.

mirabella

 
Posty: 527
Od: Śro lis 26, 2008 13:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 03, 2009 15:20

Jana pisze:Ja pytam tylko czy zbieracie te dane, a nie jakie one są.

Do czego? Choćby żeby zobaczyć jakie są proporcje (np. wykup vs. leczenie), jakie ceny kotów, żeby sprawdzić po pewnym czasie, czy ta sama osoba nie sprzedaje na Allegro kolejnych kotów "z powodu wyjazdu albo alergii" etc.

Może zróbcie sobie takie rozeznanie dziewczyny, bo czasem podsumowania dają wiedzę, która tak na co dzień umyka.


ponieważ Jana ma trochę racji,wydaje mi się że wystarczy w funduszu Puchatkowa na liście z pierwszej strony dopisac u beneficjentów na co poszły pieniądze-wykup czy leczenie,a ponieważ staram się na bierząco czytac wątki jestem pewna że wynik będzie zaskakujący dla oponentów,bo wydaje mi się że gros funduszy poszło jednak na leczenie(szeroko pojęte,w tym kastracja,szczepienia ,wyniki,golenie itp)
Ostatnio edytowano Wto mar 03, 2009 15:24 przez gayae, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

gayae

 
Posty: 996
Od: Sob sty 13, 2007 15:10
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Wto mar 03, 2009 15:23

gayae pisze:
Jana pisze:Ja pytam tylko czy zbieracie te dane, a nie jakie one są.

Do czego? Choćby żeby zobaczyć jakie są proporcje (np. wykup vs. leczenie), jakie ceny kotów, żeby sprawdzić po pewnym czasie, czy ta sama osoba nie sprzedaje na Allegro kolejnych kotów "z powodu wyjazdu albo alergii" etc.

Może zróbcie sobie takie rozeznanie dziewczyny, bo czasem podsumowania dają wiedzę, która tak na co dzień umyka.


ponieważ Jana ma trochę racji,wydaje mi się że wystarczy w funduszu Puchatkowa na liście z pierwszej strony dopisac u beneficjentów na co poszły pieniądze-wykup czy leczenie,a ponieważ staram się na bierząco czytac wątki jestem pewna że wynik będzie zaskakujący dla oponentów,bo wydaje mi się że gros funduszy poszło jednak na leczenie


pewnie masz rację bo ja oficjalnie mogę powiedzieć , że to co poszło do mnie było przeznaczone tylko i wyłącznie na szczepienia , sterylki i leczenie tymczasików :D
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Wto mar 03, 2009 15:51

pomoc dla mnie z Puchatkowa (100 zl) takze byla przeznaczona na badania...
Obrazek
Obrazek

Sabeena_

 
Posty: 767
Od: Śro lis 12, 2008 16:30
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto mar 03, 2009 16:24

Dobrze by było umieścić informację na 1 str. przy kotach do adopcji o ich kastracji.

Sabeena - czy ten "Ufok" jest już po kastracji?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39296
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto mar 03, 2009 16:46

Tak, Ufok jest po kastracji.

Jedyny nie ciachniety kot u Zirrael to Khali.
Obrazek
Obrazek

Sabeena_

 
Posty: 767
Od: Śro lis 12, 2008 16:30
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto mar 03, 2009 16:56

Sabeena_ pisze:Tak, Ufok jest po kastracji.

Jedyny nie ciachniety kot u Zirrael to Khali.

Przepraszam powinnam zirrael pytać :oops:

A zapytałam, bo świeżo przywieziony i gotów do adopcji.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39296
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto mar 03, 2009 17:08

MariaD pisze:
Sabeena_ pisze:Tak, Ufok jest po kastracji.

Jedyny nie ciachniety kot u Zirrael to Khali.

Przepraszam powinnam zirrael pytać :oops:

A zapytałam, bo świeżo przywieziony i gotów do adopcji.


nie ma sprawy :wink: zazwyczaj obydwie wiemy co u ktorej w jakim stanie i ktory kot jaki :wink:
Obrazek
Obrazek

Sabeena_

 
Posty: 767
Od: Śro lis 12, 2008 16:30
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto mar 03, 2009 17:14

Jesteśmy już po wizycie.Postaram się przekazac wszystkie informacje,ale bardzo długo rozmowa z wetem trwała,więc przepraszam jeśli o czymś zapomnę.
Przede wszystkim określił Go-dziki pers
8O
jakby to nie brzmiało,to niestety tak właśnie się zachowywał,wet "zapakował"Go do specjalnego "opakowania"bo nie mógł nawet Go dokładnie obejrzeć,a już o pobraniu krwi nie było mowy.Trzy osoby do trzymania i dzikadzicz w "opakowaniu",dopiero wet sprawdził skórę,sierść,"tył i podwozie",uszy,zęby i ten nieszczęsny ogon,nikogo dotkliwie nie podrapał bo ma "tępo-starte"pazurki (Forest takie też miał).
Po stanie zębów trudno określić jego wiek,wet twierdzi że ząbki wyglądają jak u 5-cio latka,jeśli poprzedni właściciele twierdzą że ma 2 lata to stan ząbków jest fatalny.Jeden ząb jest złamany,jest kamień i lekki stan zapalny,nawet jeśli ma 5 lat to należało by się zająć tym pysiem.
Pchły spacerują po nim jak ruskie czołgi,pobrał wydzielinę z uszu,jest świerzb,na skórze są gołe placki wielkości ok. 0,5-1 cm,w domu nie było widać ale przy dobrym oświetleniu w gabinecie na tych plackach są jakby maleńkie strupeczki ale już jakby oderwane,skóra nie jest zmieniona ani podrażniona.Sierść szorstka,bez podszerstka(nie wiem co to jest podszerstek?nie spytałam).Golizny pod brzuchem mogły wystąpić w wyniku przebywania w odchodach,którymi są pokryte łapki.Myślę że poczuje się lepiej po kąpieli z dodatkiem środka łagodzącego.
Badanie krwi-morfologia z profilem nerkowo-wątrobowym,po kilku minutach był już wydruk morfologii(chyba,nie wiem czy nie pomyliłam)wynik w normie,jutro pozostałe wyniki (na które trzeba czekać dłużej niż kilka minut)
Ma wspaniale umięśnione przednie łapki i tzw.klatę,na tylnych łapeczkach i "miednicy"zero mięśni,brzuch wychudzony (dołki).Wygląda jakby go ktoś "złożył"z dwóch innych kotów.Ogon,jest jakby "załamany",ale zrośnięty,cały i zagojony.
Wczoraj i dzisiaj nic nie chciał jeść,pił wodę.Jak wróciłam z nim od weta i otworzyłam drzwi do mieszkania,uderzył mnie fetor jakiego jeszcze nie znałam,a okna uchylone mam w mieszkaniu od rana,nie da się wysiedzieć w pokoju gdzie "nówka"przebywa.
Proszę o rady,wsparcie i słowa pocieszenia.Jeszcze bardziej proszę nie dobijać "sytuacji",jest wystarczająco ciężko.
Legnica
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 68 gości