Sterylka Lamii - dzień po

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 12, 2004 17:32 Sterylka Lamii - dzień po

Witam serdecznie :)
Jutro jadę z Lamią na zabieg i mam masę obaw bo pomimo, że Ramzes kastrację przeszedł dobrze, boję się o kotkę. Ma ponad 7 miesięcy ale dla mnie jest taka malutka i drobniuka, poza tym steryla jest bardziej skomplikowanym zabiegiem. Proszę o kciuki i jakieś rady .
Ostatnio edytowano Śro sty 14, 2004 11:42 przez Agness, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pon sty 12, 2004 17:49

Witaj Agess,
a czy nie mozesz jeszcze poczekac ze sterylka malenstwa?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 12, 2004 17:58

Dorotko ufam swojej pani doktor jak ona uważa, że wiek jest odpowiedni to się z tym zgadzam. Ramzes był kastrowany w tym samym wieku tylko, że on jako samiec był większy.
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pon sty 12, 2004 17:59

Kciuki trzymam :D
Co do rad - wpisz może w wyszukiwarkę - sterylka - zastrzęsienie rad powinno być. Ja nie przeżywałam jeszcze kastracji kotków.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 12, 2004 19:11

Jesli to jest decyzja waszej wetki rodzinnej :wink: , to OK.
Sa (co najmniej ) dwie szkoly, jesli chodzi o wiek sterylki kociczek.
W kazdym razie - powodzenia. Kciuki bendem :) 3mac.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sty 12, 2004 19:16

Kissa była sterylizowana w podobnym wieku - tyle że z przyczyn "losowych". Tez byla (i nadal jest) malenka. Tez strzszliwie to przezywalam, kicia zreszta tez dosc ciezko, ale po ok. 10-ciu dniach byla jak nowa.
Bedzie dobrze :ok:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sty 12, 2004 19:17

bedzie dobrze

Mariusz

 
Posty: 371
Od: Nie kwi 20, 2003 18:03
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 12, 2004 20:06

Dziękuję za dobre słowa :)
Z Ramzesem po odebraniu go wybudzonego o 20 najgorsza była noc, bezsenna dla mnie. Rano było już tylko coraz lepiej i non stop chcial jeść. Następnego dnia już zapomnieliśmy, że przeszedł kastrację. Szybko poszło jednym słowem, a teraz zanosi się na dłuższe dochodzenie do siebie jak to u kotek.
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pon sty 12, 2004 21:01

Bedzie dobrze!!! Ja niedawno przezywałam sterylke kotki (Keiko) z ropomaciczem, bardzo sie bałam, ale wszystko przebiegło pomyslnie. Kotkę dostałam na drugi dzien wybudzoną, od razu była w formie, obeszło sie bez kołnierzy i kubraczków, nie interesowała sie ranką, która po trzech dniach była juz dość zrośnieta. Dla wetów sterylka to drobiazg, wiedza co robią :D tak że nie martw sie bardzo. Łatwo mówić-prawda. W każdym bądź razie slemy ciepłe mysli :wink:
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Pon sty 12, 2004 21:42

Trzymam kciuki :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon sty 12, 2004 22:24

bedzie dobrze :ok:

na poczatku to na pewno, widok nie bedzie przyjemny, ale kicia szybko do siebie dojdzie. u mnie Luna doszla do siebie jakos tak 4 dnia. potem juz bylo "z gorki" :D

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

Post » Śro sty 14, 2004 11:45

Jeszcze raz dzięki za słowa otuchy. Wczoraj przed 20 odebrałam Lamię, całą noc spała i zwracała. Teraz trochę przejdzie się i zaraz kładzie się i zasypia. Poza tym odnajduje jedzenie, ale nie je. Nie pije. Tylko zrobiła siku. Ranka jest malutka, tylko, że brzuszek ma wygolony, a przy jej długiej sierści to teraz jest ogromna różnica.
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Śro sty 14, 2004 11:49

Powinno byc coraz lepiej. Narazie jak nie je, nie pije to nie zmuszać. jest dobrze. Kot 12 godzin po zabiegu nie powinien jeść, no i 12 przed zabiegiem.
Głaski dla biedactwa
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Śro sty 14, 2004 12:11

Głaskie przekazane :D
Wetka uprzedzała mi, że dziś może nic nie chcieć i być smutna. Jednak jutro powinna dojść do siebie i jakby coś się niepokojącego działo to od razu mam dzwonić i ona doradzi co zrobić czy przyjachać do niej. Powiedziała mi, że Lamia jako persiątko jest bardziej wrażliwa i trzeba uważać.
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 93 gości