A reszta drużyny też będzie to Urinary wsuwać pod nieobecność opiekunów? Ja mam nieustający problem w ochronie nerkowych chrupek Hillsa przed zakusami cmentarnych panienek...
nie bardzo wlasnie wiem jak to rozwiazac.. bede probowac rudą rano nakarmic tak, by juz nie zarla potem ich suchego. na pewno urinary nie bedzie na wierzchu..
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki.... Franuś [*] w moim serduszku na zawsze Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam... Bokiruniu [*] dziękuję...
lepiej obudować tabletkę masełkiem i na trochę do zamrażalnika.
A potem spróbuj do paszczy jednak.
Nospa się kiepsko rozpuszcza i w połączeniu z wodą nie traci niestety na smaku. Ta opcja nie uchroni Cię przed atakiem żarłacza, szycie na pogotowiu gwarantowane
No-spa ma wg wetów obrzydliwy smak, nie wiem czy po podaniu strzykawką kot się nie będzie ślinił i pluł. Moja niedotykalska kicia piwniczna czasem to dostaje i zjada w surowej wątróbce, którą uwielbia. Dla domowych mam jeden sposób - trochę pasty Gimpeta (ma odpowiednią gęstość) na palec, w to wciskam pastylkę, kota przytrzymuję za skórę i wkładam do pysia. Ma to tę zaletę, że pastylka nie spada, kiedy tym palcem rozwieram od boku szczęki.
hahaha opisałaś sytuacje, która miała u mnie miejsce:) Nutka śliniła się i pluła jak szalona, ale przełknęła i to jest najwazniejsze. Nospa jest szaleńczo gorzka.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki.... Franuś [*] w moim serduszku na zawsze Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam... Bokiruniu [*] dziękuję...
Dzis rano zamknęłam ryżą wredotę w pokoju i podałam mix - urinary mokre + kilka ziarenek suchego w tym. Jadła w warunkach ekstremalnych to jest siedząc na komputerze i mając miskę na komputerze (tj na skrzyni wielkiego, stacjonarnego kompa;) ). I... az się uszy trzesly!
Az pytalam mamy czy nie karmi tych zwierząt
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki.... Franuś [*] w moim serduszku na zawsze Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam... Bokiruniu [*] dziękuję...
Moja mama zadzwoniła do mnie do pracy i powiedziała że na jednej rece wyrobił jej się muskuł dzis rano.. od sciagania kota z miejsc, gdzie byc nie powinien a z uporem wchodził
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki.... Franuś [*] w moim serduszku na zawsze Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam... Bokiruniu [*] dziękuję...
Satoru co dobrego słychac w Twoim kocim towarzystwie. Juz zdrowe ?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny: Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."(z I.Krasickiego)
Heh stara bida u mnie, ruda ma się okej, za 2 tyg pobieramy siuśki do badania, mokrego nie chce, suche wpiernicza jak szalona. Przymierzamy się do kastracji małego burego tornada.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki.... Franuś [*] w moim serduszku na zawsze Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam... Bokiruniu [*] dziękuję...