Nuteńka[*][*][*][*] Heniuś. Jest nas pięcioro.

» Nie lut 22, 2009 21:56

Satoru pisze:mocz jest ponoć obojętny natomiast są szczawiany

hils s/d nie jest na szczawiany...

» Nie lut 22, 2009 21:56

zaraz zaraz, szczawiany? Nie trójfosforany?
To nie powinno się zakwaszać.
Wręcz przeciwnie.
A s/d to karma zakwaszająca i to z tych mocniejszych.
Jeśli faktycznie to szczawiany, to bym tego nie dawała.

» Nie lut 22, 2009 22:03

no na wydruku mam jak wol ze zmienic na hills s/d albo royal urinary

» Nie lut 22, 2009 22:05

A na wydruku z labu co jest napisane? Że są szczawiany wapnia?

» Nie lut 22, 2009 22:07

mama dostala tylko ta kartke, wyniku z labu nie, o szczawianach powiedziala jej p. dr.

» Nie lut 22, 2009 22:12

satoru, no to ja obstawiam, że mówiąc o szczawianach wetka się przejęzyczyła po prostu.
Ale jutro bym pojechała po wyniki z labu i jeśli tam jednak będzie wzmianka tylko o szczawianach, to bym jednak wyjaśniła to zalecenie.
Szczawiany wytrącają się w kwaśnym środowisku, toteż zakwaszanie moczu - a do tego służy s/d - jest raczej przeciwwskazaniem.

» Nie lut 22, 2009 22:15

jutro rano pojde po drodze do pracy..

» Nie lut 22, 2009 22:21

dobra, sprostowanie, nastapilo nieporozumienie w kanałach mama - ja

nie ma szczawianow. są krysztaly. na przykladzie szczawianow pani dr tlumaczyla mamie o co chodzi z kamieniami w nerkach.

» Pon lut 23, 2009 11:14

Czujemy się dobrze. Czeka nas jeszcze kilka dni Synergalu (opracowałyśmy z mamą podawanie na dwie ręce, więc odbywa się to bezboleśnie i dla kota i dla nas;) i nospy.

Po pracy popędzę do lecznicy kupić jakieś papu w kawałkach, moze ze 2-3 rodzaje, nie chcę zamawiac większej ilosci bo kot to prawdziwa zołza, a na dodatek wybredna :evil:

Wczorajszy pasztet poszedł w pisssssdoo bo inaczej muchy by się zaczęły nad nim kręcić.. (w mieszkaniu gorąco)

Natomiast mały bury książe przydreptał w nocy do mnie na poduchę, oczywiscie kładąc się tak, ze obudziłam się wygięta w chińskie jedenaście. Słodycz :1luvu:

. Takie malutkie, burczące coś:)

» Pon lut 23, 2009 11:48

Za zdrówko :ok:

» Pon lut 23, 2009 14:16

Czytałam w internecie, ze jesli są to szczawiany, mozna się tego pozbyc.
Co w przypadku nieszczawianow?

» Pon lut 23, 2009 16:30

Masz tu parę pożytecznych linków, zwłaszcza ten o ludzkich odmianach kamicy wiele rozjaśnia. Nie panikuj. Nie zawsze jest tak, że kot musi jeść dietę do końca życia, czasem wystarczy modyfikacja dotyczczasowej i eliminacja suchego.

http://www.felinologia.org.pl/artykul-001
http://www.resmedica.pl/zdart2991.html
http://maxshouse.com/diseases_of_the_lo ... ary_tr.htm

A tu o wielu innych schorzeniach, tak na zapas

http://maxshouse.com/Database_toc.htm

» Pon lut 23, 2009 17:49

dzieki!!!!

zaraz pocczytam. Niestety nie mam mozliwosci eliminacji suchego - koty zostaja same w domu nawet na 14 h,musza miec cos do jedzenia

» Pon lut 23, 2009 22:20

Nutka własnie dostała RC Urinary suche - zajadała się wprost!!!:)))) Przynajmniej ten problem z głowy..

wzięłam też wydruk z laboratorium - mamy struwity

» Pon lut 23, 2009 22:47

struwity nie są fajne, ale do pokonania. dobrze że smakuje Nutce nowa dieta

Nuteńka[][][][] Heniuś. Jest nas pięcioro.

Kto przegląda forum