LT(Lublin):Feliks,2Kajusie,Franio,Oskar, Michasia,3sierotki

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 21, 2009 11:09

Żeby była jasność rozjaśniam 8) :
Wczoraj, kiedy udało mi się skontaktowac z domem w Wwie i przekazałam że Ziulka przyjedzie w niedzielę i że podwiezie ją wejaga, która miała ją wziąć od seniority i że podpisza umowę i jeszcze porozmawiają o Ziuli, zaczeły się wątpliwości, że jest za duża, że się nie przywiąże, że coś tam.
Tu mogłam jeszcze przekonywać. Ale kiedy zacząło się, ze strony mamy : no dobrze, to syna decyzja, ale ja nie wiem, bo jak wyprowadzi się z domu to co............. i tam takie, które niby były rozwikłane i wyjasnione, dosżłam do wniosku, że to nie jest dobry dom jednak, za duże ryzyko, że jeżlei np Ziula schowa się pod łózko i nie wyjdzie przez kilka godzin i chłopak nie będzie wiedział co dalej a mama powie - aniemówiłam.
Ziula będzie musiała jechac z powrotem, jak Lusia.

Wiem, że ona rośnie i wyglada już jak podrostek, ale mam nadzieję, że uda jej się znaleźć dom.
Ziulka nie jest juz dzika, pieknie sie bawi i lubi mizianki.
Ale jeszcze sama nie podejdzie do człowieka, chyba, ze ten człowiek np głaszcze drugiego kota, albo robi coś ciekawego.
Jest śmieszna.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lut 21, 2009 11:44

Ziulka jest jeszcze młodziutka, a poza tym jest śliczna. Jestem pewna, że szybko znajdzie dom. Moim zdaniem trzeba jej porobić więcej ogłoszeń.

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lut 21, 2009 12:48

Jest młodziutka i jest ładna, ale...
ma w sobie tę nieufność i nie wiem, jak można ją oswoić.
Jest juz u mnie długo i ten styl zachowania jej się nie zmienia.
Na górze w małym pomieszczeniu jest ok. Przychodzi, mruczy i bawi się, mruczy i przewraca na plecy, bo chce być głaskana.
Na dole, jak ma duzo miejsca momentalnie się zmienia. Unika nas, nie podejdzie sama, odchodzi od ręki. Chodzi za Jasiem, ale jak Jaiso przychodzi na mizianki, ona nie. Czasami jest bardzo blisko, ale nie można jej tak poprostu wziąć.
Zaczynam się zastanwaić, czy nie powinnam jakoś inaczej do niej podejśc.
Nie mam czasu na siedzenie z nią i głaskanie niejako na przymus, bo w ogóle nie mam czasu wolnego.
Może gdyby była w małym mieszkaniu non stop z ludźmi, coś by się zmieniło.
A może już taka zostanie, bo do 5 miesiąca była kotem dzikim.

Zastanawiam się, czy kiedy przyjedzie ta Pani we wtorek i zobaczy, ze kocia po prostu zwiewa, nei zrezygnuje z niej właśnie z tego powodu.
Na pewno nie mogę mieć trzech kotów, więc koniecznie musze coś zrobić.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lut 21, 2009 13:02

Ziula jest śliczna. Pewnie szybko by się oswoiła w niedużym mieszkaniu, takim jak nasze. Mogę jej ogłoszenie na klatce powiesić ;)
Inka też była strachulcem, teraz w ogóle nas się nie boi, za to jak przyjdą goście to zwiewa tak, że się kurzy.

Dziewczyny, chyba pora zrobić nowy banerek lubelskich tymczasów . Koty się wam zdezaktualizowały :twisted:
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Sob lut 21, 2009 13:11

15pietro pisze:Dziewczyny, chyba pora zrobić nowy banerek lubelskich tymczasów . Koty się wam zdezaktualizowały :twisted:


Oj wiem wiem... Jam tu od banerków :oops: ale jakoś nie mam kiedy się za to zabrać :oops:

Luśkę chyba dam do nowego, co Wy na to...?
Salsa Nexus*PL & Calisi Salicat*PL
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=158088
Stefan [*]
Henia [*]

oleska222

 
Posty: 2739
Od: Pon cze 09, 2008 14:20

Post » Sob lut 21, 2009 14:40

Anda pisze:
Poka pisze:heh ...
ona taka Jozinkowata, taka fajna ...

Pokunia, ona jest kochająca koty i SZUKA DOMU.
Fcesz?

No...........szukamy domu dla Ziulki c.d.
Już zmieniam tytuł


heh, no ona taka podobna do mojej Józefiny jest (a ja zawsze chciałam mieć czarną kotę...), moja też jest taka bojąca, na dodatek boi się panicznie innych kotów, zwłaszcza jak ją zaczepiają - małych nie, dużych tak, nie je, chowa się jest przestraszona. No i zaczyna lać, a ja nie chcę mieć znowu wszystkiego zasikanego 8O

edit:
W przyszłość (niestety coś mi się wydaje, że dalekiej) to się zmieni, bo futrzastych chcę mieć całe stado - miauczących jeszcze ze 2, no i szczekających 2-3 , ale teraz to nie da rady :roll: 8)
Ostatnio edytowano Sob lut 21, 2009 14:43 przez Poka, łącznie edytowano 1 raz
Azunia 07.07.07[*]
Józefina i DT - wątek - viewtopic.php?t=61536

Poka

 
Posty: 740
Od: Sob lut 10, 2007 16:47
Lokalizacja: Lublin :)

Post » Sob lut 21, 2009 14:41

No to Ziulka jest taka jak mój Zulusek... on też jest płochliwy i nieśmiały. Ja o tym napisałam w ogłoszeniach, może dlatego nie dzwonią... :roll: ale lepiej napisać niż ma się ktoś zawieść że kot ucieka......
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 21, 2009 14:56

Trzymam kciuki za ziulkowego człowieka, żeby się szybko znalazł!

LU

 
Posty: 2125
Od: Śro sty 31, 2007 19:10

Post » Sob lut 21, 2009 16:29

magdaradek pisze:No to Ziulka jest taka jak mój Zulusek... on też jest płochliwy i nieśmiały. Ja o tym napisałam w ogłoszeniach, może dlatego nie dzwonią... :roll: ale lepiej napisać niż ma się ktoś zawieść że kot ucieka......

Napisałam w swoich ogłoszeniach,
a dzisiaj podeszłam jak spała sobei na fotelu w sypialni i było Ok, przytulała się i była słodzialkowa.
Potem zabrałam ją w towarzystwo moich domowników i już rozglądała się nerwowo i szukała sposobu ewakuacji.

Bardziej chodziłoby o to, żeby ona przestała być taka płochliwa, bo ma potencjał tzn jak chce to jest bardzo przyjazna i otwarta.
No........chciałabym, żeby jej się zachciało chcieć :)

Chyba Jas się przytkał po tym stresie zabiegowym.
Założyłam Ziulce wątek reklamowy:)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4091568#4091568
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lut 22, 2009 15:52

Ziulka postanowiła, ze Jasio zostanie jej mamą :twisted: Szukała dzisiaj cyca.

Tylko żeby się nie nałykała jego kłaków.
Cały czas jest koło niego i.........nie ucieka już jak ktos podchodzi, chociaż czasami się odsuwa.


Jasio nie jest w formie. Dziąsła ładne, ale apetyt malutki i bardzo jest wybredny.
Dostał wczoraj zestaw odkłaczający i nawet zażyczył sobie wyjśc na chwilę z domu. A to oznacza, że pewnie miał potrzebę.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Czy mozna prosic o podnoszenie wątku Ziulki

:roll: :oops:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lut 22, 2009 16:53

Anda pisze:Ziulka postanowiła, ze Jasio zostanie jej mamą :twisted: Szukała dzisiaj cyca.


Obrazek

No nie mogę....:ryk:
Taka duża Panna...Ale Wuj Jasio nie wygląda na niezadowolonego.
Podobnie jak swego czasu Wuj Gustaw matkował Kociankom Amiki6 i inym maluchom...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie lut 22, 2009 20:44

ekhm :oops: mnie się ostatnio zdarzyło, że jak wyczesywałam trzyletnią (!) kocicę schroniskową to zaczęła mi masować i memlać koszulkę na brzuchu 8O

mały półdzikus zaklepany jest. pani dziś chętna była, ponoć wydawała się konkretna, o dzikości rzekomej powiadomiona. mały jest leczony, pani poczeka aż się leczenie skończy. hym.

przekopałam wątek i widziałam, że pani Anda próbowała zatymczasować tego misia
Obrazek

więc pytanie mam. czy tamten i ten to ten sam kuot? boks 11, pierwszy z lewej.
Obrazek

Obrazek

bo mnie się np. nie dał ostatnio dotknąć (przyjmując postawę i chciałbym i boję się) :? i spylał, no chyba, że miałam smycz od aparatu (zabiję ją i zjem!)
szkoda, żeby zapyział w schronie, bo za jakiś czas już całkiem się nie da oswoić :(
Ostatnio edytowano Nie lut 22, 2009 20:55 przez evl, łącznie edytowano 1 raz

evl

 
Posty: 103
Od: Pon mar 10, 2008 15:29
Lokalizacja: Lbn

Post » Nie lut 22, 2009 20:52

Kurde :evil:
Byłam w schronie i pytałam o niego kilka dni po tym i dowiedziałam się, ze takiego kotka nie ma, że został zabrany.
.......
No nie mogę........
To ten był chyba.
Wtedy mruczał i wylazł bo chciał być pogłaskany
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie lut 22, 2009 21:12

Anda pisze:Kurde :evil:
Byłam w schronie i pytałam o niego kilka dni po tym i dowiedziałam się, ze takiego kotka nie ma, że został zabrany.
.......
No nie mogę........
To ten był chyba.
Wtedy mruczał i wylazł bo chciał być pogłaskany



hm hm. może to jednak rzeczywiście już inny? ten ostatni ma bardzo charakterystyczne długaśne podkolanka na tylnych kopytkach, o takie:

Obrazek

i z mruczeniem to on nie miał za dużo wspólnego... sama nie wiem, najgorzej jak jest bajzel i nikt się nie orientuje który kot co, gdzie i jak :?

evl

 
Posty: 103
Od: Pon mar 10, 2008 15:29
Lokalizacja: Lbn

Post » Nie lut 22, 2009 21:36

Według mnie to ten sam. I boks był chyba pierwszy i ta buzia okrąglutka i te białe skarpetki.
Myślę, ze to raczej bałagan sprawił, ze kot został uznany za wydanego.
Teraz nie ma mowy żebym go wzięła :?
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości