U mnie w domu jest od 2 tygodni i z dzikiej koteczki stała się mruczącą, miziatą, delikatną w zabawie, ale czasem jeszcze unikającą kontaktu kicią.
Jest raczej drobna i szczupła, tygryska ale przetykana rudymi plamkami i prążkami.
Szukam jej domu.
Ma 5 miesięcy, jest zdrowa i odrobaczona - bardzo lubi inne koty i nie boi się nawet mojego syczącego Staruszka Wacława.
Może ktoś kto szuka kotka, znajdzie ją właśnie tutaj.






