Koty z kielc...maluchy, młodziaki i troche starsze :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lut 17, 2009 13:50

Ogłaszać trzeba...ale może z notatka, ze do adopcji po szczepieniach ??
Maluchy na razie dziczkowate. Kociczka bardziej oswojona.
Na razie obserwujemy maluchy bo wczoraj miały odrobaczenie i dzisiaj brzydka kupa była. Nie wiadomo czy po odrobaczeniu czy ze stersu czy robaczyca, czy cos gorszego.
KK raczej nie mają bo oczy ładne, osłuchowo w porządku, noski czyste...bardziej
Brzuchy pekate więc robaki na pewno maja dlatego może po odrobaczeniu...
Zobaczymy jak dzisiaj zrobią jeszcze raz brzydka kupę to podjedziemy do weta...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto lut 17, 2009 14:25

Nie miałam co robic wiec ochrzciłam nowe koty :)
Koteczka mała-Frida
Kocurek mały- Forest
koteczka dorosła- Shila

Szukamy domków !!
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Wto lut 17, 2009 18:25

Fiona, to bedziesz miala chyba najszybsza adopcje w swojej histori :D

Własnie mialam zakladac wątek, że poszukuje 3 miesiecznej koteczki, umaszczenie niewazne. Do domkuniewychodzącego, sterylkowego, z doswiadczeniem kocim, w Kielcach....

Tak wiec ja sobie dziewuszke (pamiątkę nr 2)rezerwuje :twisted:
Obrazek
Obrazek

Mi_mi

 
Posty: 569
Od: Pon gru 10, 2007 1:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 17, 2009 19:56

Czyżby Frida znalazła domek :D ?
Obrazek

wejaga

 
Posty: 1826
Od: Śro lip 09, 2008 15:03
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto lut 17, 2009 20:21

przydaloby mi sie wygrac w totka i te kocinki zaadoptowac wszystkie :D
jest szansa adopcji Giny-obym zdolala przekonac moja siore 8)
Kicia... 16.09.2016 (*)

mamba luna

 
Posty: 1509
Od: Pon gru 19, 2005 0:14
Lokalizacja: kielce

Post » Wto lut 17, 2009 22:29

Kociaki dzisiaj miały nową sesję zdjęciową. Jak na razie to kupki juz sliczne i pełne glist :roll:
więc pewnie bedzie drugie odrobaczenie niebawem.

Mi_mi a co to za domek ?? Tylko nie mów, ze chcesz się dokocić 8)
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Śro lut 18, 2009 16:34

Nie przeżyję :cry: ominął mnie "dzień kieleckiego kota" :crying:
Inek pięęęękny :love:
Trzymam kciuki za domku dla "chęcińskich pamiątek" :)

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro lut 18, 2009 18:54

mamy domek, mamy domek dla GINY :lol: :piwa: :catmilk:
sisotra bierza ja jak tylko przyjedzie z wawki-bedzie sobie siostra z bratem razem w cieplym domku :D
tylko co z mamusia? taka samiusia bedzie bidusia? bez dziecka swojego, bez czarnych kolezanek-buuu :( kto chce kiciulke?
Kicia... 16.09.2016 (*)

mamba luna

 
Posty: 1509
Od: Pon gru 19, 2005 0:14
Lokalizacja: kielce

Post » Śro lut 18, 2009 20:00

Smocyzca, nie płacz, też się właśnie dowiedziałam :? na usprawiedliwoenie powiem, że wtedy po działkach i karmiłam towarzystwo. Znalazłam dwie sztuki - czarne, na moje niewprawne oko maja po jakieś 6 miesięcy. Jedno zasmarkane;/ Musi je ktoś jeszcze karmić, bo nie boja sie człowieka jak typowie dziczki, no i reaguja na kicianie.

Nie wiem, co robić :( Tym bardziej, że wjechałam już z Kielc :(

Różowy nos Fridy mnie zachwycił :love: W ogóle, śliczne te pamiatki :D
Obrazek Obrazek

wpoldotrzeciej

 
Posty: 82
Od: Pt kwi 18, 2008 9:08
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post » Śro lut 18, 2009 22:20

Dzisiaj znów dzień pełen tragedii... :crying:

Najpierw telefon, że jakis tam facet jedzie do lecznicy uspic dwie kotki ok 10-12 lat, bo wyjeżdża...bo ich opiekunka jedzie do sanatorium, bo sa stare i chore...niestety nie nadążam bo wersji i powodów uspienia było zbyt duzo :twisted: Wpadlismy z Gemem do lecznicy, po drodze ooczywiście złamalismy wszystkie możliwe przepisy...telefonu w lecznicy nie odbierali. Zdążylismy...ale w sumie nie musielismy się tak spieszyć bo lekarka zabrała koty a faceta wywaliła z lecznicy 8)
koteczki sa zadbane, grube, oswojone ale wystraszone. Nie wiedza co się dzieje, dlaczego są w klatce w lecznicy, natychmiast potrzebny jest dt...kotki zostały w szpitalu ale nie moga tam siedziec zbyt długo. Wg weta sa to koteczki w wieku nie więcej niż 4 lata !! Zęby bieluśkie, bez kamienia :(
Najprawdopodobniej z jednego miotu !!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

To jeszcze nie koniec ale reszte dopisze później...
Ostatnio edytowano Czw lut 19, 2009 0:17 przez fiona.22, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw lut 19, 2009 0:02

Następna kicia Nela. Obecnie ma 7 mies.
Nela została zabrana właścicielom. Kicia została znaleziona w sierpniu 08. Dziewczyna, która ją zabrała nie opiekowała się kicią bezposrednio tylko kicia była u kogoś trzeciego. Koteczka została wydana przez osobe trzecią bez wizyty przedadopcyjnej i bez umowy...
Na szczęście dzoewczyny poszły na wizytę poadopcyjną.
Kota zastały zamkniętego w łazience i wcisniętego pod wanne :evil: W łazience bałagam porozrzucana karma brak miski z wodą.
Nela była pobita !!!
Miała na głowie strupki stare i nowe !!
Była obolala i pokrzywiona.
Od razu kotka trafiła do weterynarza na kroplówke. Niestety kotka najprawdopodobniej ma strzaskana miednicę, ma sztywna lewa tylną nogę. Zdjęcia nie było bo i tak było za późno na ewentualne gipsowanie.
Miednica wyraźnie mniejsza (węższa) niż u zdrowego kota. Na brzuchu potworna przepuklina, której wczesniej nie było.
Żona faceta kazała dziewczynom zabrać kota i stwierdziła, że jesli tego nie zrobia mąż w końcu zabije Nele :evil:
Przyznała się, że kot wskoczył na nowy telewizor plazmowy i mąż bardzo się zdenerwował...dalej nie bede pisała co było :crying:
Nela skacząc z szafki na ziemie nie skacze bezpośrednio na podłoge tylko stopniowo na kanape stojąca obok i dopiero na dół. Asekuruje nogę i miednice, porusza się bez problemu, pomijając oczywiście sztywna nogę.
Koteczka pomimo tego co przeszła jest niesamowita. Po kilku minutach wskoczyła Gemowi na kolana a do mnie na głaski przyszła chcoiaż w pierwszej chwili jak weszliśmy Nela bardzo spanikowała.
Zdjęcia Neli sa zrobione po 3 tyg w dt.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I na koniec dostaliśmy informacje o kobiecie, którą niestety miałam nieprzyjemnośc poznac. Jest to kobieta niezrównowazona psychicznie. Zabrała jakiś czas temu z ulicy 4 kociaki. Jeden nie zyje , jednego gdzieś wydała a wda zostały. to ok 6 mies koty kocurek-czarny i kociczka-szylkretka.
Tan babsztyl bije koty podobno miotłą, bo nie chce, zeby do pokoju wchodziły. Koty sa przerazone, zastraszone, zestresowane. Siedzą w koncie boja się wyjść, boja sie wszystkiego, skaczą po scianach ze stresu.
Nie chce myslec co te maleństwa przeżywaja i ile jeszcze wytrzymają w takim stresie.
Koty natychmiast trzeba zabrać zanim stanie się nieszczęście. Ich opiekunka jest chora psychocznie !!! O kotach dowiedzieliśmy sie od sąsiadki, która przynosi dla nich jedzenie. Jak ostatnio nie mogła podejśc to co kilka minut miała tel czemu nie przyniosła jedzenia dla kotów. Niestety miałam do czynienia z tą kobietą i wiem, ze jest zdolna do takich czynów.
Na juz potrzebny jest dt dla kociaków. Na dzień dzisiajszy nie mamy gdzie zabrac biedaków !!!
Zdjęć oczywiście na razie brak... :cry:

Osobne watki
Buraski
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4080550#4080550

Nela
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4080554#4080554
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw lut 19, 2009 10:09

Fiona :( przerażające te historie :(
Jak słyszę o czymś takim - mam ochotę sama wziąć miotłę (a chętniej coś twardszego) i porachować żebra takim "ludziom" :evil: :evil: :evil:

Czy ta kobieta od dwóch 6-miesięcznych kociaków w ogóle będzie chciała je oddać? Nie będzie z tym problemu?

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw lut 19, 2009 11:11

Oddac, odda ale trzeba to tak załatwić, zeby nie wiedziała gdzie ida koty. Jesli bedzie znała jakiekolwiek szczegóły to za dwa tyg bedzie jeździła i odbierała koty albo zadreczy kogos telefonami.
chcemy wykorzystac panią Basie, która zanosi tam karme, zeby wyciągnęła koty a potem my je odbierzemy. Oczywiście najpierw musimy jakis dt dla nich znaleźć...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw lut 19, 2009 12:38

Troche zdjęc Foresta i Fridy :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw lut 19, 2009 12:44

Jaki slodki różowy nosek :love: :love: Cuda słodziutkie oba :love:

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 17 gości