Następna kicia Nela. Obecnie ma 7 mies.
Nela została zabrana właścicielom. Kicia została znaleziona w sierpniu 08. Dziewczyna, która ją zabrała nie opiekowała się kicią bezposrednio tylko kicia była u kogoś trzeciego. Koteczka została wydana przez osobe trzecią bez wizyty przedadopcyjnej i bez umowy...
Na szczęście dzoewczyny poszły na wizytę poadopcyjną.
Kota zastały zamkniętego w łazience i wcisniętego pod wanne

W łazience bałagam porozrzucana karma brak miski z wodą.
Nela była pobita !!!
Miała na głowie strupki stare i nowe !!
Była obolala i pokrzywiona.
Od razu kotka trafiła do weterynarza na kroplówke. Niestety kotka najprawdopodobniej ma strzaskana miednicę, ma sztywna lewa tylną nogę. Zdjęcia nie było bo i tak było za późno na ewentualne gipsowanie.
Miednica wyraźnie mniejsza (węższa) niż u zdrowego kota. Na brzuchu potworna przepuklina, której wczesniej nie było.
Żona faceta kazała dziewczynom zabrać kota i stwierdziła, że jesli tego nie zrobia mąż w końcu zabije Nele
Przyznała się, że kot wskoczył na nowy telewizor plazmowy i mąż bardzo się zdenerwował...dalej nie bede pisała co było
Nela skacząc z szafki na ziemie nie skacze bezpośrednio na podłoge tylko stopniowo na kanape stojąca obok i dopiero na dół. Asekuruje nogę i miednice, porusza się bez problemu, pomijając oczywiście sztywna nogę.
Koteczka pomimo tego co przeszła jest niesamowita. Po kilku minutach wskoczyła Gemowi na kolana a do mnie na głaski przyszła chcoiaż w pierwszej chwili jak weszliśmy Nela bardzo spanikowała.
Zdjęcia Neli sa zrobione po 3 tyg w dt.
I na koniec dostaliśmy informacje o kobiecie, którą niestety miałam nieprzyjemnośc poznac. Jest to kobieta niezrównowazona psychicznie. Zabrała jakiś czas temu z ulicy 4 kociaki. Jeden nie zyje , jednego gdzieś wydała a wda zostały. to ok 6 mies koty kocurek-czarny i kociczka-szylkretka.
Tan babsztyl bije koty podobno miotłą, bo nie chce, zeby do pokoju wchodziły. Koty sa przerazone, zastraszone, zestresowane. Siedzą w koncie boja się wyjść, boja sie wszystkiego, skaczą po scianach ze stresu.
Nie chce myslec co te maleństwa przeżywaja i ile jeszcze wytrzymają w takim stresie.
Koty natychmiast trzeba zabrać zanim stanie się nieszczęście. Ich opiekunka jest chora psychocznie !!! O kotach dowiedzieliśmy sie od sąsiadki, która przynosi dla nich jedzenie. Jak ostatnio nie mogła podejśc to co kilka minut miała tel czemu nie przyniosła jedzenia dla kotów. Niestety miałam do czynienia z tą kobietą i wiem, ze jest zdolna do takich czynów.
Na juz potrzebny jest dt dla kociaków. Na dzień dzisiajszy nie mamy gdzie zabrac biedaków !!!
Zdjęć oczywiście na razie brak...
Osobne watki
Buraski
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4080550#4080550
Nela
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4080554#4080554