Mój ukochany Jerzyk pobiegł do Anielki...['] Śpij kochanie

» Śro lut 18, 2009 10:45

jerzykowka pisze: Wiem, ze Jerzyk ma fatalne nerki, ze nie moze miec dobrych wynikow, ze jest smietelnie chory... Ale najwazniejsze, ze jest Kocham go i reszte mojej ferajny i na tym sie z przyjemnoscia koncentruje

Asiu i tej wersji się trzymaj.

» Śro lut 18, 2009 18:04

Trzymamy kciuki za Waszą miłość i walkę :!:

» Śro lut 18, 2009 19:47

jerzykowka pisze:Tak wiec daje mu to co lubi, starajac sie utopic to w Alusalu. Niestety Alusalu tez musi byc malutko, bo gdy jest go w misce zbyt duzo to moj synus odmawia wspolpracy.

A nie możesz, zamiast psuć kotu przyjemność jedzenia alusalem, podać mu po posiłku ćwiartkę tabletki do pyszczka? W odrobinie pasty gimpeta witaminowej czy odkłaczającej kot nawet tego nie poczuje. U mnie ten system się sprawdza.

» Czw lut 19, 2009 8:59

mziel52 pisze:
jerzykowka pisze:Tak wiec daje mu to co lubi, starajac sie utopic to w Alusalu. Niestety Alusalu tez musi byc malutko, bo gdy jest go w misce zbyt duzo to moj synus odmawia wspolpracy.

A nie możesz, zamiast psuć kotu przyjemność jedzenia alusalem, podać mu po posiłku ćwiartkę tabletki do pyszczka? W odrobinie pasty gimpeta witaminowej czy odkłaczającej kot nawet tego nie poczuje. U mnie ten system się sprawdza.

Ale cenna rada, dziekuje Ci Miziel52!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Niby to takie proste, ale ja w swoim ortodoksyjnym podejsciu do zalecen gubie umiejetnosc myslenia- z przejecia trace rozum :oops:

A to sie Jerzyk ucieszy, zwlaszcza, ze polykanie tabletek idzie mu bardzo dobrze

Pozdrawiam Kochane Cioteczki i bardzo Wam dziekuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jerzyna tez

» Czw lut 19, 2009 9:58

jerzykowka pisze:
mziel52 pisze:A nie możesz, zamiast psuć kotu przyjemność jedzenia alusalem, podać mu po posiłku ćwiartkę tabletki do pyszczka? W odrobinie pasty gimpeta witaminowej czy odkłaczającej kot nawet tego nie poczuje. U mnie ten system się sprawdza.

Ale cenna rada, dziekuje Ci Miziel52!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Niby to takie proste, ale ja w swoim ortodoksyjnym podejsciu do zalecen gubie umiejetnosc myslenia- z przejecia trace rozum
A to sie Jerzyk ucieszy, zwlaszcza, ze polykanie tabletek idzie mu bardzo dobrze

Jerzykowka, gdzieś chyba w wątku nerkowych kotów ktoś pisał, że dobrze jest ten alusal rozkruszyć, nie podawać całego kawałka (to podobnie jak z węglem medycznym - "lepiej działa" mówiąc w skrócie jak ma jak największą "powierzchnię" wchłaniania substancji, które ma wiązać).

Co nie przeszkadza taki pokruszony wymieszać z odrobiną pasty albo masła, albo czegokolwiek i zarzucić do pysia.
Albo podać z odrobiną wody, taką zawiesinę - strzykawką.

Jerzyku :ok:

» Czw lut 19, 2009 10:19

pixie65 pisze:
jerzykowka pisze:
mziel52 pisze:A nie możesz, zamiast psuć kotu przyjemność jedzenia alusalem, podać mu po posiłku ćwiartkę tabletki do pyszczka? W odrobinie pasty gimpeta witaminowej czy odkłaczającej kot nawet tego nie poczuje. U mnie ten system się sprawdza.

Ale cenna rada, dziekuje Ci Miziel52!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Niby to takie proste, ale ja w swoim ortodoksyjnym podejsciu do zalecen gubie umiejetnosc myslenia- z przejecia trace rozum
A to sie Jerzyk ucieszy, zwlaszcza, ze polykanie tabletek idzie mu bardzo dobrze

Jerzykowka, gdzieś chyba w wątku nerkowych kotów ktoś pisał, że dobrze jest ten alusal rozkruszyć, nie podawać całego kawałka (to podobnie jak z węglem medycznym - "lepiej działa" mówiąc w skrócie jak ma jak największą "powierzchnię" wchłaniania substancji, które ma wiązać).

Co nie przeszkadza taki pokruszony wymieszać z odrobiną pasty albo masła, albo czegokolwiek i zarzucić do pysia.
Albo podać z odrobiną wody, taką zawiesinę - strzykawką.

Jerzyku

Pixie65

Dziekuje Ci za te rade i za cala ogromna pomoc jaka uzyskalam od Ciebie poprzez PW. OOOOOgromnie nam pomoglas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jerzykowi podaje tabletki w calo-pecie, wet mi pozwolil- mam nadzieje, ze wiedzial co robi. A rozkruszony Alusal podam na pascie Gimpet, bo sie mniej "rozlewa".