Czarna kotka po niezwykłym człowieku w nowym domu

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lut 16, 2009 16:06 Czarna kotka po niezwykłym człowieku w nowym domu

Takiego najlepszego na świecie.
Nie umiem szukać domów-tymczasy "dekują" się u mnie na bardzo, bardzo długo, mam ich teraz więcej niż własnych kotów. Ale tym razem się uparłam-ze względu na Pana Józefa, który o swoje koty dbał bardziej niż o siebie.
To dziwne, ale nie mogę sobie przypomnieć, kiedy poznałam Pana Józefa-za to dobrze pamietam, jak zawarłam znajomość z jego kotami. Ciekawych zapraszam do króciutkiego wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=42453&highlight=
Przez trzy lata znajomości bardzo polubiłam tego pogodnego starszego człowieka i przyzwyczaiłam się do jego widoku;w starej kurtce ze starą zieloną torbą , szedł codziennie dokarmiać (pod koniec bardzo powolutku ,wsparty o lasce) porzucone koty w remontowanym domu. W zasadzie zaprzyjaźniliśmy się na dobre, gdy zaoferowałam mu pomoc w złapaniu i sterylizacji kotek. W efekcie w opuszczonym domu mieszka jedna kotka-nie dała się udomowić.
Od lata zeszłego roku pan Józef czuł się coraz gorzej. Niestety nie chciał dla siebie żadnej pomocy-ani w domu, ani przy zakupach, ani przy wizytach u lekarza. Za to potrafił zadzwonić, że kotu trzeba wyjąc kleszcza, albo żeby mu pożyczyć kontenerek, bo chce zabrać kota do lekarza. Cztery dni przed śmiercią-w Sylwestra, widziałam go po raz ostatni. Poprosił wtedy o 1o kg karmy,bo nie ma siły nosić nawet małych opakowań, ale uparł się, że już nie chce już więcej w prezencie, tylko że zapłaci za nią, jak przyjdzie emerytura. Nie zdążył.
Wspomniał mi kiedyś, że pewnie po jego śmierci zajmę się jego kotami, dowiedziałam się również, że mówił swoim sąsiadkom, że o koty sie boi, bo zajmie się nimi jedna pani.
Próbuję się więc wywiązać z nałożonego na mnie obowiązku, choć, co tu dużo ukrywać , zawaliłam :(
Domu szuka ta koteczka:
Obrazek Obrazek Obrazek
Była tak wystraszona, że po smierci pana Józefa, na widok tłumu obcych ludzi, bardzo dobrze sie schowała. Tak dobrze, że spędziła w puszczonym domu 30 dni(szczegóły w podlinkowanym wątku).
Jest trochę nieśmiałą, ale bardzo spragniona człowieka, ma około 4 lat , jest sterylizowana. Śmiesznie i głośno gada-w zasadzie można się przestraszyć, ale próby wkurzenia kotki, by pacnęła łapą lub próbowała ugryźć nie powiodły się. Troche boi się innych kotów-jak próbują się zaprzyjaźniać to cichutko burczy i ucieka do swojego azylu pod wanną. Ale co chwile z niego wychodzi i juz drugą noc z rzędu odwiedziła mnie w łóżku i mruczała na poduszce.
Szczerze mówiąc, mam cichutka nadzieję, że kogoś wzruszy jej historia i znajdzie dla niej miejsce albo w swoim domu, albo w dobrym domu swoich przyjaciół czy znajomych. Ona już tyle przeszła.
Ostatnio edytowano Śro mar 25, 2009 5:15 przez Tosza, łącznie edytowano 1 raz

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 16, 2009 16:31

podrzucę i kciuki dla kici!

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56095
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon lut 16, 2009 16:32

Oj ja tez mam zielona torbę!
kciuki za domek sa!
Hop po domek

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56095
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Pon lut 16, 2009 17:11

Domek bardzo potrzebny.

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 16, 2009 17:13

Koteczka bardzo potrzebuje domku!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 16, 2009 17:14

Przepiękna!
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Pon lut 16, 2009 17:40

:ok: za super domek

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon lut 16, 2009 20:38

podniosę
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek

makrejsza

 
Posty: 2032
Od: Czw lis 22, 2007 20:41
Lokalizacja: Chocianów

Post » Pon lut 16, 2009 21:22

Nie dostawałam powiadomień i myślałam, że będę szukać ze 20 stron wstecz :) .
Ona może nie jest przepiękna-zwykłą ładna, czarna kotka z białymi dodatkami. Na zdjęciach wyszła troche grubawo, ale taka nie jest.
To jest po prostu kotka, która była dla kogos bardzo ważna. I szukam teraz kogoś , dla kogo znów będzie ważna.
I wzruszające jest, jak w nocy wychodzi ze swojego azylu poprzytulać się na poduszce.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 16, 2009 21:51

trzymam kciuki za ślicznotkę i na 1 stronę :ok: :ok:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Pon lut 16, 2009 22:43

Trzymam kciuki żeby koteczka znalazła swój kochający dom
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto lut 17, 2009 8:54

Kciuki za domek dla koteczki!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 17, 2009 14:51

Czarnulka do góry :D
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto lut 17, 2009 15:51

fajna kicia. jak chcesz, Tosza, to Ci ją jutro wrzucę do ogłoszeń na różnych portalach.

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 17, 2009 16:00

puss pisze:fajna kicia. jak chcesz, Tosza, to Ci ją jutro wrzucę do ogłoszeń na różnych portalach.

Byłoby fajnie-ja nie mam wprawy. I ręki do wydawania kotów. Koty mi "schodzą" jak mi je ktoś inny ogłasza, jak ja sama-to nic Allegro i sama jej zrobię. Ty na Gazecie Wyborczej mogłabyś wystawić? Pieczarkę poznałam poprzez ogłoszenie Milki na Wyborczej-tylko że nie ja robiłam ogłoszenie :(

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, ametyst55, Google [Bot] i 92 gości