Willie - Pan_Beza_2 - znalazł Dom :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 09, 2009 20:49

Obiecane zdjęcia :)

Sparing z Soplem:
Obrazek Obrazek Obrazek

Najpierw Willie zaczepia, a potem kończy się tak jak powyżej ;) - Sop jest jednak silniejszy... Ale widać, że obydwu sprawia to wieeeelką frajdę :D



Tak Dzielny Rycerz Willie herbu Biała Beza walczy z potworami torbowymi :strach: :
Obrazek Obrazek Obrazek



A oto Willie zwycięski po pokonaniu potworów podkołdrowych (samej walki nie udało się uchwycić ;) )
Obrazek Obrazek


Istnieją jeszcze potwory podprześcieradłowe, poddywanowe, zakiblowe i - mała strzykawką, którą się tak fajnie paca po podłodze o 3 nad ranem... :evil:


Pieszczoszki są i tak najlepsze... :love:
(Wil to pierwszy znany mi osobiście kot, który usiłuje podbić oko lub wybić zęby barankiem ;) )
Obrazek Obrazek

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon lut 09, 2009 22:07

Sparing z Soplem - zazdroszczę takiego dogadania się koteczków. U nas Jafka w ogóle się z Hakerem nie dogadała. Czekam już na jej wyjazd 20.02 wieziemy ja do Wrocławia, mam nadzieję, że dogada się z koteczkami rezydentami Mary.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon lut 09, 2009 23:41

A Wiluś niestety trochę chory

Tzn. chory jak chory, bryka jak zawsze, ale - od paru dni miał problemy z oczami, klasyczne zapalenie spojówek, difadol nie pomagał, a nawet jakby nieco pogarszał stan, dziś za radą Pani Doc zmieniłam na atecortin, zareagował bardzo ostro, lekki światłowstręt, opuchnięte oczy, zaczerwienione mocno

Zmyłam mu dokładnie oczy sztucznymi łzami, których sama używam (mam nadzieję, ze nie zrobiłam głupoty :roll: i jutro pewnie czeka nas wizyta

Willie nieszczególnie przejęty, chciałby brykać, ale dziś niestety był Dzień Wielkiego Terroru Burej Suki :(. Strasznie obrywał :(

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto lut 10, 2009 16:19

Biedny Willuś. A Bure nie toleruje żadnych tymczasów.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto lut 10, 2009 21:24

Hannah12 pisze:Biedny Willuś. A Bure nie toleruje żadnych tymczasów.

no niestety, jest coraz gorzej :(. nakręca się spirala kat-ofiara :(

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto lut 10, 2009 22:13

Dziewczyny współczuję, ciężko jest patrzeć na wojujące koty. Żali i jednego i drugiego. Ja dlatego nie mogę mieć tymaczasów, mam tylko to co same znajdziemy. Pysia bardzo źle znosi dodatkowe towarzystwo, cała sztywnieje i chowa się po kątach. Do tej pory jak widzi Jafkę idąca z przeciwka to dla asekuracji kładzie się i wyciąga pazurki i fuczy. Nie wiem czy to przez tą jej ułomność, czy po prostu ma taki charakter.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lut 11, 2009 20:29

Wil był dziś u Pani Doc, która orzekła, że chłopak niemal idealnie zdrowy. Odrobinkę herpesik siedzi w oczach, nieco jeszcze bolą potłuczone plecy (już chyba pisałam, ze na RTG wszystko jest OK), mały na pewno gotowy do adopcji (byle szybkiej, bo Mruf terroryzuje :( )

No więc muszę powiedzieć, że Wil ma jutro wieczorem wizytę adopcyjną :). Bardzo prosimy o mnóstwo kciuków 8)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro lut 11, 2009 20:41

to my trzymamy 1000 :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lut 11, 2009 20:41

ręcami, obiema,
gdybym mogla, nawet nogi bym zacisnela!!:)))

nalezy mu sie!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw lut 12, 2009 16:00

Satoru pisze:ręcami, obiema,
gdybym mogla, nawet nogi bym zacisnela!!:)))

nalezy mu sie!


dla chcącego nic trudnego Obrazek

Wiluchna niech się zaprezentuje pięknie :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 12, 2009 16:03

:ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lut 13, 2009 7:39

Gratulujemy razem z Brunem i Luną oraz mamy nadzieję, że to juz wreszcie nareszcie TEN dom :lol: .

P.S. Tak sie domyśliłam, jak na PMSowym wątku nie znalazłam linka w podpisie Uschi do tego wątku... :wink:

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lut 13, 2009 8:59

No dopsze..... 8) To ja siem przyznam..... 8) Wiluś Propeler wylądował u mua :wink: Właśnie mały gad zaliczył pierwsze poważne wyjście balkonowe, pod czułą opieką wujka Funa. Wujek mocno przejęty nową rolą, chodzi i zawodzi (pewnie myśli że to jego i że będzie musiał płacić alimenty :lol: ) U! Co ja widzę! Mamy pierwszy porządny sparing!

Merivka przyjęła malucha z lekkim niesmakiem ale bez szczególnych stresów. Rano nawet dostała z liścia od małego 8O Rozka natomiast syczy jak stara gaśnica :twisted:

Poza tym.....kupa była, siqu też.....picie wody z michy (wspólnie z Funiem), potem mały wciął trochę mokrego, zagryzł chrupami....jest w lekkim szoku, bo u nas jest stały dostęp do miski z suchym :oops:

Stwierdzam, że Wiluś jest kotem antygrawitacyjnym. Biega po ścianach. I to jak! 8O

A...fotek nie będzie. Bo ni mom aparatu :oops: Coś tam postaram się wrzucić z telefonu, ale z góry przepraszam za jakość :oops:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 13, 2009 9:01

Noooo, wreszcie! :D

Jak się cieszę, że się chłopina tak szybko przyjął :)

Ale powiem Ci, od razu jak zobaczyłam Twój dom wiedziałam, że będzie mu tam dobrze :). Reakcją Rozki pewnie nie ma się co za bardzo przejmować, grunt, ze pozostała dwójka przyjęła Willa dobrze, a z Funiem to się chyba szykuje przyjaźń na wieczne czasy ;) Will uwielbia sparingi ;)


Taraaaaaam!!! :dance2:
Ostatnio edytowano Pt lut 13, 2009 9:04 przez Uschi, łącznie edytowano 1 raz

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt lut 13, 2009 9:03

Super wiadomość z rana! Willuś miał szczęście!!


Beza antygrawitacyjna, to brzmi dumnie :D

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: emill, Google [Bot], KotSib i 51 gości