Tymek, biało-bury chłopiec z Krakowa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 30, 2009 22:59

Kurcze, niepokojące to milczenie... :?

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Sob sty 31, 2009 16:04

nanetka pisze:Kurcze, niepokojące to milczenie... :?


Aby do ferii !
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Nie lut 01, 2009 16:33

Bardzo przepraszamy za dłuuuugie milczenie. :oops:
Mamy nadzieję, że zbytnio się nie martwiłyście. :)
Tymuś ma się świetnie. Od tamtego odrobaczania- spokój.
Jest baaaaaaardzo żywy :) Aż za nadto :P A my od jego pomysłów ledwie żywe. ;] Urósł trochę. To już naprawdę duży kocur. Uwielbia patrzeć na pole przez okno. Zwłaszcza obserwować śnieg albo ptaki. Wtedy tak śmiesznie miauczy. Podobne odgłosy wydaje siedząc przed piecem i wieszając się na klamce od drzwi wyjściowych :D Ostatnio udaje Spidermana: wspina się po tychże drzwiach (są obite, więc pazurki świetnie się wbijają). Wczoraj zobaczyłyśmy go na nich na wysokości ok 1,50 nad ziemią :P Poza tym wymyślił niedawno, że świetne widoki są z wieszaków na kurtki. Bardzo zręcznie wspindra sie po płaszczach i cały zadowolony zerka, stojąc na nich, a czasem dodatkowo zaczepiając i rozhuśtując łapką lampę.
Jeszcze dzisiaj dodamy zdjęcia Tymusia.
Bardzo serdecznie wszystkich pozdrawia i prosi o uściskanie kolegów :)
My również się dołączamy!!!!!
Do miauknięcia ;)
P.S. Czy polecacie karmę Darling firmy Purina?
:kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:
Obrazek
Tymcio by ~inka~

inciula

 
Posty: 32
Od: Czw gru 04, 2008 21:20
Lokalizacja: Bochnia

Post » Nie lut 01, 2009 18:37

inciula pisze:P.S. Czy polecacie karmę Darling firmy Purina?


Proszę, poczytajcie trochę.
Kocie ABC chociażby.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=27018
Na temat karm, które są coś warte, a które absolutnie nic, napisano na tym forum tysiące postów. Naprawdę czytanie nie boli.
Smutno mi, jak czytam takie posty, jak ten.

Karma Darling to jeden z największych syfów, jakie można dostać. I wszystkie karmy dostępne w spożywczakach do nich należą.
Kochać kota, to nie znaczy tylko głaskać i miziać. Kota trzeba kochać mądrze.
Uciekam z tego wątku, bo już nie mam siły.
:(
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Nie lut 01, 2009 19:13

Tymek-reaktywacja !

Jak rozumiem uczennica zamknęła semestr i ma teraz więcej czasu ?

Ostatnio wprawiłyśmy w niepokój panią wet, która miała Tymka pod opieką w Krakowie. Powiedziałyśmy, ze powinna go wykreślić z ewidencji... Popatrzyła na nas strasznym wzrokiem i zapytała co się stało ???? Na wieść, ze Tymcio trafił do własnego domu odetchnęła głęboko i zeznała, ze wyobraziła sobie najgorsze (jak usłyszała o skreślaniu z ewidencji...). Głaski Tymciu od Pani Wetki Moniki !!!

Jeśli chodzi o karmę to moje kicie preferują myszki :roll: , a z braku myszek dostają felixa. Można kupić na allegro w cenie około 3 zł za puszkę. Poza tym od święta wołowinka gotowana i kurczak (ale tylko surowy, choć wiem, ze nie powinny :oops: ). Gotowanego kurczaka nie zjedzą za skarby świata ! Kropka dostaje też czasami mleko, mimo że jej szkodzi na żołądek, ale tak straaaasznie lubi !
Generalnie karmy tzw. marketowe są niepolecane i wg znających się szkodzą kotom.
Więc polecam felixa !
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Nie lut 01, 2009 19:27

Kasiu, felix też nie jest dobrą karmą. A mięsko właśnie powinno być surowe. Gotowanie niszczy taurynę - aminokwas, którego koty bardzo potrzebują. Kot nie jest w stanie sam syntetyzować tego składnika, musi je dostawać w pożywieniu. Inaczej grozą mu poważne konsekwencje zdrowotne. Np. w postaci uszkodzenia serca.

Poczytaj wątki o BARF. Wystarczy wrzucić w wyszukiwarkę.
Twoje koty są w tej szczęśliwej sytuacji, że łapią myszy, którymi uzupełniają sobie niedobory składników odżywczych. Kot niewychodzący tego nie ma - jest skazany na to, co dostarczy mu opiekun.
Jeśli opiekun dostarcza mu chemiczne świństwa, to marny los jego wątroby, jego nerek, jego serca - słowem, wszystkich narządów. Opiekun w najlepszej wierze słucha reklam i daje kotu chemię, soję, gluten zbożowy - czyli kolejne gwoździli do trumny.
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Nie lut 01, 2009 19:28

Bardzo się cieszę, że jest znak życia :) Zdjęcia bardzo chętnie obejrzę, bo w tym wieku to rzeczywiście- Tym pewnie wyrósł już pod sufit :)

Czy przenoszeniem wątków zajmuje się moderator? :)
Prosimy o przerzucenie Tymka na Koty, żeby na Kociarni nie zabierał miejsca i nie udawał kota do adopcji ;)
A ja będę DT jak dorosnę...

_Elza

 
Posty: 158
Od: Wto maja 06, 2008 17:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 01, 2009 20:02

Nordstjerna pisze:Kasiu, felix też nie jest dobrą karmą. A mięsko właśnie powinno być surowe. Gotowanie niszczy taurynę - aminokwas, którego koty bardzo potrzebują. Kot nie jest w stanie sam syntetyzować tego składnika, musi je dostawać w pożywieniu. Inaczej grozą mu poważne konsekwencje zdrowotne. Np. w postaci uszkodzenia serca.


Kilka lat temu ktoś na mnie nakrzyczał, że karmię koty surowym mięsem...że robaki i jakieś inne świństwa mu w ten sposób aplikuję...a felixa polecają przecież nawet na miau. Sama widziałam...
I bądź tu mądry, człowiecze :roll:

Cieszę się, że moje koty jedzą myszy, chociaż na pewno się w ten sposób urobaczają :evil: ...
A Progect mi opowiadała, że w Berlinie sprzedają myszki (juz nieżywe) na karmę dla kotków jak u nas wędliny...zafoliowane (brrrr...)
Może dla kotów to hodowlę myszy najlepiej założyć ???
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Nie lut 01, 2009 21:09

ogrodniczka65 pisze:Kilka lat temu ktoś na mnie nakrzyczał, że karmię koty surowym mięsem...że robaki i jakieś inne świństwa mu w ten sposób aplikuję...a felixa polecają przecież nawet na miau. Sama widziałam...
I bądź tu mądry, człowiecze :roll:


No właśnie z miau jest ten problem, że lasowane tu modele postępowania trzeba weryfikować za pomocą własnego doświadczenia, nieustannego dokształcania się, czytania, obserwacji i wyciągania wniosków. I kojarzenia różnych, pozornie niezwiązanych ze sobą faktów.
Do tego umiejętność oddzielenia wartościowych zaleceń od manipulacji koncernów produkujących żywność i koncernów farmaceutycznych - dysponujących ogromną kasą na wciskanie kitu.

Wiele z zaleceń sprzed dwóch lat jest w tej chwili skandalicznie nieaktualnych (choć nadal istnieją zwolennicy). Przykładem choćby karmy z glutenem, jeszcze całkiem niedawno lansowane jako te "z wyższej półki". Choćby RC. Wszystkie karmy zawierające dużo węglowodanów. Zajrzyj do wątku cukrzycowego, to zobaczysz, na czym polega ich szkodliwość.

Są tu też osoby, które polecają bardzo szkodliwe leki, jako "świetne i super skuteczne", a nawet nie mają świadomości, jakie są ich działania niepożądane. Itd, itd.
Wiele forumowiczów, tak samo jak wielu wetów, zatrzymało się na jakimś tam etapie i to im wystarcza. A potem jest dramat, bo nagle się okazuje, że np. kot ma cukrzycę. Albo uszkodzone nerki. I wtedy dopiero zaczynają czytać, szukać , uczyć się. Szkoda, że tak późno. :-(

Na mnie też nakrzyczano, nawet uwierzyłam i zaczęłam karmić gotowcami. Jeden z kotów zapłacił za to życiem. Dwa (obecnie najstarsze - Gacek i Oswald) odchorowały. Konsekwencje tej "rewolucji" ponosimy do dziś. Tu o tym pisałam:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2899245#2899245
i tu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3225724#3225724


Taki pościk również polecam:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3220702#3220702

I powtórzę jeszcze raz: uciekam z tego wątku. Szkoda mojego czasu, bo jak widać autorki wątku i tak wiedzą lepiej, a oprócz nich (i kilku najbliżej zainteresowanych osób) nikt tu nie zajrzy, więc wąt edukacyjnej roli nie spełni. A ja się jedynie pofrustruję i powkurzam, co mi się ostatnio notorycznie na tym forum zdarza.
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Nie lut 01, 2009 23:00

Obrazek
ciepło i wygodnie
Obrazek
Atak na spodnie Inki
Obrazek
Skradam się jak pantera
Obrazek
Moja kochana myszka
Obrazek
tak się wychodzi po ubraniach na wieszak...
Obrazek
tak można rozhuśtać lampę...
Obrazek
może tym razem spadnie?
Obrazek
A to cały, śliczny ja.
Obrazek
~~w moim domku w Bochni~~

Bodzia

 
Posty: 38
Od: Wto gru 02, 2008 23:01
Lokalizacja: Bochnia

Post » Nie lut 01, 2009 23:38

Kochane Ciocie :)
Nie chcemy nikogo prowokować. :roll: To forum jest chyba między innymi po to, żeby dzielić się informacjami z innymi. Nasze obowiązki nie pozwalają na długie, codzienne korzystanie z netu. :cry: Wtedy, kiedy jesteśmy tutaj, mamy nadzieję na pomoc lub wymianę poglądów i jak dotąd wszystko tak właśnie się układało. Jest to wygodny układ, bez czytania starych postów. Przeczytałam dużo wiadomości z ABC przed przyjazdem Tymiego do nas i sporadycznie korzystamy z niego w miarę możliwości. Tak więc bez obrazy ale nie czuję się totałnym kocim laikiem.
Jeśli chodzi o:
Czy przenoszeniem wątków zajmuje się moderator?
Prosimy o przerzucenie Tymka na Koty, żeby na Kociarni nie zabierał miejsca i nie udawał kota do adopcji

to zupełnie się na tym nie znam i jeśli gdzieś nas przerzucicie, to bardzo proszę o podanie linku.
Tymczasem Tymi umila i urozmaica nam prozę codziennego dnia. Wchodzi w nocy do łóżka i budzimy się razem przykryci kołderką. Czasem śpi wystawiwszy tylko nosek. Coraz częsciej przygląda się życiu za oknem i szuka sposobności wyjścia z domu. Jego miauczenie nie jest już bezgłośne.
Uwielbia być przytulanym i domaga się tego uderzając noskiem w nasze twarze. Ostatno siedząc na kolanach śledził z nami z dużym zainteresowaniem MŚ w piłce ręcznej. Potrafi również zrobić nam pobudkę np. o 4.30 rano z powodu zaginięcia kochanej myszki.
Poza tym jest taki kochany, jak na powyższych zdjęciach. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Mizianki dla kocich pieszczochów i ich troskliwych opiekunów :kotek:
Obrazek
~~w moim domku w Bochni~~

Bodzia

 
Posty: 38
Od: Wto gru 02, 2008 23:01
Lokalizacja: Bochnia

Post » Pon lut 02, 2009 20:12

Ale z Tymka słooooodziak !!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
I te jego czarno umalowane oczyska !!! Cud, miód i orzeszki !
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Wto lut 03, 2009 12:10

Fajny kociak :) Te grubiutkie łapki ma urocze.
A na lampę uważajcie, nasza Mirunka kiedyś z szafy skoczyła na klosz i długo nie mieliśmy światła w pokoju ;) (kot oczywiście wyszedł bez szwanku ;) )
A ja będę DT jak dorosnę...

_Elza

 
Posty: 158
Od: Wto maja 06, 2008 17:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lut 07, 2009 17:44

Zdjęcia fajniutkie :) Tymek kochany :P

A co do kramy to lepiej karmić surowym mięsem. Ja karmię moje koty sercem wołowym, podudziem z kurczaka lub indyka... Tylko że mięso przed podaniem trzeba przemrozić, a podając kotu, mięso nie może być zimne. Tak więc głowa do góry! :D Mizianki dla Tymka :1luvu:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Pon lut 16, 2009 10:09

i fotki :!: :D
A ja będę DT jak dorosnę...

_Elza

 
Posty: 158
Od: Wto maja 06, 2008 17:22
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 170 gości