130 kotów ma tylko Izę - KONIEC MOJEJ WSPÓŁPRACY !!

» Sob sty 17, 2009 23:04

Lemoniada pisze:
monika Mojsak pisze:Myślę, ze znalezienie kilku zaufanych osob i powierzenie im codziennego karmienia udałoby sie zrealizować. chocby na forum, albo w Harcerstwie, albo wsród młodziezy, karmicielek dorażnych. Nie wszyscy sa żli, a dzieciaki tez sa rózne: niektóre bardzo odpowiedzialne . niewiem dokładnie ile jest tych miejsc karmienia, jak je podzielic . Ale moze choc te najbardziej oddalone oddać komus innemu? Wolontariusze? A jak okarze sie, ze ktos sie nie sprawdza, albo zrezygnuje to trudno. Oczywiście napoczątku pod nadzorem .

Tylko to musiałyby być osoby, które te koty pokochają i będą w pełni oddane temu co robią. Bo do tego trzeba mieć jednak serce. Znajdą się takie? Wierzę, że tak

Ale harcerze to naprawdę pożądne dzieci :ok:

kochaja koty (kiedyś byłyśmy w ZHP :oops:

)
kochają konie, psy, koty.... są :ok:

» Sob sty 17, 2009 23:07

Minik widze że dobrze się bawisz? A czy ja cos pisałam o dodatkowych pieniądzach? Czy wczoraj zwróciłam się raczej z pytaniem do Opiekunów Wirtualnych czy nie mają nic przeciwko aby z tych wplat na wirtualnych Podopiecznych, wspomóc te co tam głodują? Czy to się wiąże dla kogoś z dodatkowymi kosztami?

» Sob sty 17, 2009 23:14

Tak, dla pani.

» Sob sty 17, 2009 23:14

iza71koty pisze:Minik widze że dobrze się bawisz? A czy ja cos pisałam o dodatkowych pieniądzach? Czy wczoraj zwróciłam się raczej z pytaniem do Opiekunów Wirtualnych czy nie mają nic przeciwko aby z tych wplat na wirtualnych Podopiecznych, wspomóc te co tam głodują? Czy to się wiąże dla kogoś z dodatkowymi kosztami?

Iza nie obrażaj mnie! bo trudno nazwać ,to co tu dziś się stało dobrą zabawą!

Większa liczba kotów chcesz czy nie wiąże się z większymi kosztami!
Nie trzeba być geniuszem by to dostrzec!

» Sob sty 17, 2009 23:16

Ja niestety jestem daleko, spod Poznania,więc na odległośc niewiele moge. Ale jesli o bezdomniaczki chodzi to codziennie dokarmiamy z sąsiadami działkowe koty, na zmianę, jak wypadnie. Mozna to zorganizować i ogarnac. No i oczuywiscie szukamy domów tym kóre sie nadają.

» Sob sty 17, 2009 23:18

Pisalam że jestem w trakcie zalatwiania karmy z TONZ. I dziś dzwonilam. Mam dostać. Nie prosiłam Nikogo o dodatkowe pieniądze.

» Sob sty 17, 2009 23:19

Ale nikt nie podejmuje sie samodzielnej opieki nad taka ilościa kotów!! 20 to juz duzo moim zdaniem

» Sob sty 17, 2009 23:20

Minik pisze:
iza71koty pisze:Minik widze że dobrze się bawisz? A czy ja cos pisałam o dodatkowych pieniądzach? Czy wczoraj zwróciłam się raczej z pytaniem do Opiekunów Wirtualnych czy nie mają nic przeciwko aby z tych wplat na wirtualnych Podopiecznych, wspomóc te co tam głodują? Czy to się wiąże dla kogoś z dodatkowymi kosztami?

Iza nie obrażaj mnie! bo trudno nazwać ,to co tu dziś się stało dobrą zabawą!

Większa liczba kotów chcesz czy nie wiąże się z większymi kosztami!
Nie trzeba być geniuszem by to dostrzec!

a mogło byc tak pieknie... :cry:

» Sob sty 17, 2009 23:20

monika Mojsak pisze:Ja niestety jestem daleko, spod Poznania,więc na odległośc niewiele moge. Ale jesli o bezdomniaczki chodzi to codziennie dokarmiamy z sąsiadami działkowe koty, na zmianę, jak wypadnie. Mozna to zorganizować i ogarnac. No i oczuywiscie szukamy domów tym kóre sie nadają.

Niestety ja nie mogę liczyć nawet na DT .A do siebie wziasć nie mogę tych co by sie nawet nadawaly.

» Sob sty 17, 2009 23:21

Iza spytam wprost:

czy Ty chcesz się wykończyć ?

bo jeśli tak to chyba większość z nas w tym wykańczaniu nie zechce brać udziału...

» Sob sty 17, 2009 23:22

iza71koty pisze:
monika Mojsak pisze:Ja niestety jestem daleko, spod Poznania,więc na odległośc niewiele moge. Ale jesli o bezdomniaczki chodzi to codziennie dokarmiamy z sąsiadami działkowe koty, na zmianę, jak wypadnie. Mozna to zorganizować i ogarnac. No i oczuywiscie szukamy domów tym kóre sie nadają.
Niestety ja nie mogę liczyć nawet na DT .A do siebie wziasć nie mogę tych co by sie nawet nadawaly.

Szczerze mówiąc, my nawet jeśli bysmo mogły wziąśc jakiegoś na DT, to chyba bysmy się bały... :oops:

Piesze pani ciągle że tylko pani wie jak z tymi kotami postepować, a innie nie... więc czy my bysmy umiały? :roll:

» Sob sty 17, 2009 23:23

pani Izo pani nadal nie rozumie ze wszystko co jest tu teraz pisane jest dla pnai dobra,ze wszystcy probujemy znalezc rozwiazanie,zeby pomoc.kotom naprawde nie zalezy kto je karmi,sama sie nie raz przekonalam,one doceniaja kazdego kto poda im choc kapke jedzonka.

kiedy pisala pani o tych nowych kotach JA POCZULAM SIE DO OBOWIAZKU ZORGANIZOWANIA JAKICHS PIENIEDZY CO BY MIALY CO DO UST WZIAC,TAK JUZ PO PROSTU MAM
wiec niech pani nie pisze ze sie Minik dobrze bawi bo to nie wporzadku,ja wiem ze wszystkie dziewczyny pomyslaly tak jak ja zeby cos dla tch kotow zorganizowac :!:

toz pomoze a wie pani na jak dlugo :?:

nikt tu sie dobrze nie bawi jesli powastaja problemy tego typu
to nie jest mila sytuacja dla nikogo
a dla Agi przede wszystkim
nie mozna ludzi bezkarnie obrazac i ublizac bo nie spelniaja oczekiwan,bez wzgledu czy odbywa sie to na pw czy na forum

pisalam juz o tym wczesniej i bede to powtarzac,jestesmy tu dla KOTOW NIE DLA WLASNYCH POTRZEB :!: