S.K.NIEKOCHANE IX- rudy olbrzym -szuka DT

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 10, 2009 3:41

Napisalam do chetnego domu podajac kandydatury, ktore przedstawilyscie, mam nadzieje, ze cos z tego bedzie...

Sa 2 maluszki do natychmiastowej adopcji -

- czarnulka, 3,5 miesiaca, mam zdjecie - cudenko, 2 razy odrobaczana, na poczatku nieufna, potem sie tuli... kuwetkowa

- szylkretka - ok 10-12 tygodni - tez bardzo mila, radosna, kuwetkowa, cudna - ktos przyniosl do lecznicy w worku, do uspienia. Gadalam z wetem z lecznicy, nie moze sie malutkiej nachwalic. Niestety nie mam zdjec :(
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Sob sty 10, 2009 8:39

daj zdjęcie tego czarnego cuda

wprawdzie to jeszcze nie luty ale zadzwonić i zapytać nie zaszkodzi :D
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 10, 2009 13:29

Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Sob sty 10, 2009 14:04

a skąd jest ta kotusia ?

i czy jest zdrowa
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 10, 2009 14:34

Kotka jest z Cieszyna, Anita mi o niej pisala.
Mieszka glownie w ocieplanym kartonie na zewnatrz, ale gdy byla brana do domu, zalatwiala sie do kuwety.
Miala dlugo leczony kk, w srode widzial ja wet i zadecydowal, ze moze juz szukac domu.
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Sob sty 10, 2009 14:44

Gosiara-na bank znajdziemy potrzebujacego kolejnego :wink:

Pojechałam dzis na chwile do schroniska-po ....to zaraz napisze.

no i oczywiscie nie wyszłam szybko
niestety znów nowe koty
mamooooo-juz kompletnie miejsca brak :crying:

-Pan oddał domowego kocurka-Zorra-bo podrapał dziecko-kolejny.Wcisniety w kat, nieszczepiony, niekastrowany.
Dzis został zaszczepiony.Bardzo podobny do tego co wczoraj był oddany, ale to kolejny kot

Obrazek

-przyszła za chwile kolejna para ludzi i przyniesli dwie koteczki :crying:
Domowe, około 10 letnie, przerazone, kastrowane, szczepione w dziecinstwie.
juz nie było weterynarza,wiec nie maja powtórzonego szczepienia poki co.
Piekne-bura, wielka, grubasna, cos ma z persa(ale nie super długowłosa,tylko ciut) i wielki kołtun na karku :(
i trikolorka, tez z dredami-nie wiem jak to mozliwe-ale je ma :(
Nie było juz dla nich miejsca w klatkach.
trafiły od razu na 1 czesc kociarni.Mika-Twoje posłanko jak znalazł.
Zobaczcie na ten smutek w oczach :(
Ludzie mówili,ze od sasiadki itd, ale mam wrazenie ,ze kłamali.
Mówili ,ze wyjachała.
myslę, ze to ktos z rodziny trafił do domu starców :( i tyle.
Wiedzieli duzo o tych kotach, za duzo w/g mnie
Oba miały na imie Kicia

Obrazek Obrazek Obrazek


-na kociarnie trafił juz tez czarny 6 letni kocur,kastrat, o ktorym pisąłm wczoraj, dzis zaszczepiony.Ma na imie Bubu-imie z domu

Obrazek

Rudy dzikun,po kastracjii duzo pije-martwie sie o nery-to stary kot.
Paulinka słaba i popłakuje :(
zamieszkała w klatce z czarna po rozmnazaczce-ta dosc dobrze sie czuje.

Luk siedzi w klatce z Bączkiem.Luk dobrze, Bączek słaby i chyba cos kicha :(

Tri i przestraszona tez na razie w precelkach zwiniete.
dwa dzikunki, burasuia i chłopak-nie wiem, znów chyba ciut straciły zaufanie do ludzi po łapaniu na sterylke :wink: trza im dac czas :wink:
Gosiara-ciesze sie bardzo,że do Was jada-tu w miescie , zima miałyby przekichane

cdn
Ostatnio edytowano Sob sty 10, 2009 19:11 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 10, 2009 14:52

Dzis jeszcze dzwonil do mnie potencjalny dom z Tychow. Sredni i z ze zlymi wymaganiami, ale moze dla ktoregos kota bedzie ok?

Duzy dom, z myszami... Niedlugo w domu pojawi sie jeszcze pies. Kot mialby byc raczej domowy, panu zalezy, by trzymal sie domu i nie uciekal, np przy otwartych drzwiach :roll: Ma byc kotka, bo lowniejsze i do tego najlepiej mloda (powiedzialam, ze mloda to dla mnie do 2-3 lat, on myslal o takiej kolo 2 miesiecy
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Sob sty 10, 2009 14:54

i teraz lepsze wiesci

-wczoraj do domku pojechała jedna z czarnych koteczek od rozmnazaczki-nie mam kontaktu z domkiem-

-ten młodzieniec ,o ktorym wczoraj pisałam, dzis zaszczepiony, znalazł przy mnie dom :)
mysle,ze bardzo fajny dom :wink:
poprosiłam o wiesci o nim :wink:

-młodziaszek około 4-5 miesieczny-biało-bury-przesliczny
Obrazek

No i Happy-cos ,,for ju,, :wink:

to zdjecie Zgredzi z kociarni.
Wyglada na to,ze łózeczko to bedzie to co Zgredzia lubi najbardziej..i zakopywanie sie w kocyku :wink:

Obrazek
Obrazek

i chciałam powiedziec, ze to ostatnie zdjecie Zgredzi ze schroniska
boo..jest juz u mnie w łazience i czeka na Ciebie :D

szok, takiej kociej wdzieczności jeszcze nie przezyłam.
wspina sie po nogach, wskakuje tak ,zeby jak najblizej byc twarzy i barankować, ocierać sie ,wpychac łebek pod rece.
Mruczy, wywija ósemki -i tak patrzy w oczy ,ze :1luvu:

Nie bede najlepszym domkiem przejsciowym :oops: , Zgredzi trzeba wdrozyc tabletki osłonowe na watrobe-jakies tam specjalistyczne.
a ja nie mam mozliwosci w ciiagu najblizszych 4-5 dni jechac do weterynarza po nie.
No chyba,ze jakos ,kiedyś wyjde z pracy przed 19ta-ale watpie.
Zadzwonie skonsultowac czy przynajmniej np.hepatilu jej nie dawać i co dawac jeść, bo nie znam sie na ,,watrobowcach,,
Ale takie juz znów przepełnienie na kociarni,ze sie złamałam :wink:
Przyanajmniej nie złapie mam nadzieje,zadnej infekcjii dodatkowo i nie dostanie wcir od Tetryka
o Zgredzi bede teraz pisac na ,,tymczasach,, - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3921517#3921517
Ostatnio edytowano Sob sty 10, 2009 19:09 przez Mała1, łącznie edytowano 2 razy

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 10, 2009 17:17

biedne te domowe kotki:( co tak duzo kotow w styczniu, ludzie poszaleli:(

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 10, 2009 18:44

No to przekazuje kolejne dobre wieści :D
Nasz Tolo-pojechał do nowego domku, stałego, do kolezanki siostry moony :wink:
Ponoc całą droge im cos opowiadał :wink:
jedni interpretują,ze mówił tolo,tolo, tolo
inni,ze łojooo,łojooo,łojoooo
w domku zwiedza wszystko, je ,łasi sie do wszystkich
łazi z ,,uśmiechem,, na mordce.
trzymajmy kciuki,zeby nie pokazła swojej bardziej drapiącej strony :wink:

TOLO--
TOLO-kocurek juz po ciachu-od pocztków stycznia w schronisku
Ma charakterystyczna plamke na plecach i małe zólte oczka. Radzi sobie bardzo dobrze-ale przy ewentualnej adopcjii trzeba wiedziec, ze potrafi mocno drapnac i kłapnąc :wink: . Ogolnie wielka przylepa,ale z charakterkiem. Musi isc do domu, ktory rozumie i zna koty.
Raczej bez dzieci.
Kocie CV - http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84 ... c&start=15

Obrazek

No i moony :1luvu: wzieła na tymczas Smolniaka :D
oby chłopak dogadał se z resztrą, bo pokoj zajmuje Grusia
Też kciuki potrzebne.
Póki co siedzi za kanapą :wink:
jego losy bedziemy opisywac na watku tymczasów- http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3921517#3921517

Smolniaczek--od 27 08 w schronisku
ciach 26 09, na kociarni od 28 09
Obrazek
Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 10, 2009 19:05

Mała1 :king: Ale niespodzianka! Bardzo się cieszymy :dance2: Dzięki :!: :!: :!:
I że Zgredziunia taka miziasta, no no! Kochana staruszka. Będzie mieć kocyki, posłanka, łóżko, fotele, drapaki, wszystkiego wbród :wink:

Leczeniem się nie przejmuj, masz przecież strasznie dużo na głowie. Bardzo bym Cię tylko prosiła, żebyś się dowiedziała, jakie leki ma dostawać. Już za dwa tygodnie zajmę się leczeniem.

Tak mi przykro, że tyle domowych kotów wciąż przybywa :( Takie cuda kochane i smutne... Gdybym mogła wziąć jeszcze Gwiazdorka i Luka, i Bączka, i Paulinkę... :roll:
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Sob sty 10, 2009 19:21

happy-ja napewno cos juz zaczne z leczeniem, osłanianiem watroby, ale po prostu nie od dzis :wink:
Moze ktos z podczytujacych podpowie jak sie karmi wątrobowca?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob sty 10, 2009 19:47

Zgredzia poza schroniskiem :D niesamowite :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Sob sty 10, 2009 20:36 Pozdrowienia od Prażyny

Mała - czy możesz na Priv wysłać mi swojego maila? Chciałam Ci pokazać jedno zdjęcie a oczywiście dalej nie potrafię wstawiać zdjęć na forum.

Czytałam o nowych kotach ze schronu. I albo ja jestem patologiczną matką albo inni ludzie mają nie po kolei. Nasz synek Kubuś ma 4 lata. I wiele razy zaczynał z kocurem (np wyrwał mu wąsa) a ten wiele razy go podrapał i ugryzł. Moje tłumaczenie że kotu nie wolno dokuczać nie pomaga a jedno trzepnięcie kociej łapy i owszem. Czy coś się stało z tego powodu - no nie/

Powyższe nie dotyczy Prażynki. Tą Kubuś uznał za swojego kota i nawet broni przed kocurem. Jedyna forma dręczenia to noszenie na rękach. Po za tym Prażyna to święty kot pod każdym względem.

Mylek

 
Posty: 91
Od: Pon sie 18, 2008 8:14

Post » Sob sty 10, 2009 21:08

Mała - dzięki. Wysłałam. Zerknij w wolnej chwili - myślę że Ci się spodoba.

Mylek

 
Posty: 91
Od: Pon sie 18, 2008 8:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 173 gości