Iza, dominikanna ma rację. Z dzikami nie ma zartów. Lepiej oddać im żarcie i nie dyskutować.
Podczas naszych wędrówek po amerykanskich parkach zamieszkałych również przez niedźwiedzie, wszędzie wisiały specjalne instrukcje jak się zachować na wypadek spotkania z miśkiem. Jeden z pun któw brzmiał mniej więcej tak ; nigdy nie próbuj zabrać jedzenia niedzwiedziowi" niby śmieszne, ale to chodzi o jedzenie które wcześniej nieroztropnemu turyście zabrał ów niedźwiedź. Generalnie w miejsca gdzie one zyją nie wolno pod żadnym pozorem wnosić żadnego jedzenia.
Wracając do dzików, obawiam się że jednak będą przychodziły bo są głodne jak wszystkie inne zwierzaki o tej porze. W przypadku podejrzenia że gdzieś są zawsze dobrze jest się zachowywać głośno aby doskonale słyszały czlowieka. Zwierzęta są najbardziej niebezpieczne gdy zostają obecnością czlowieka zaskoczone.
Kurcze, Iza, jak masz chwilkę czasu to wejdź na jakąś stronkę o dzikach i poczytaj o ich zachowaniu.
Oj dziewczyno, Ty to lubisz "sporty ekstremalne" i nam tutaj adrenalinkę podnosisz..

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)
MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!