Szczecin: Norek-kociątko spod ziemi szuka kochającego domu!

» Sob sty 03, 2009 14:52

Wrocilam wlasnie z zakupow . Najwieksze zakupy byly ...dla kotow podworkowych :twisted:

Musialam kupic suchego bo jedza teraz wiecej albo koci goscie przychodza tez .Zamiast puszek kupilam pange bo w promocji , watrobke i kurczaczego mieska . Teoretycznie wychodzi to drozej ale jak pomysle o tych 4 % mieska w puszkach w te mrozy to wiem ,ze dobrze zrobilam . Jak zjedza konkretnego zarcia bedzie im cieplej . Na 85 % Norek zostanie u nas ,chyba ze w przeciagu 2 tygodni znajdzie sie ktos kogo uznam za godnego ( jak to Ola powiedziala;) aby zaadoptowac go. Kicunia lubila wszystkich a Norek najwyrazniej zastapil swoja matke mna i nie mam sumienia zeby po raz drugi cierpial .

» Sob sty 03, 2009 16:17

Ja to rozumiem, taki kotek jak Noruś potrzebuje dużo czułości, małego trzeba przekonywać na każdym kroku że jest skarbem i mamusia kocha go bardzo....
Obrazek

Czy znajdzie się ktoś kto będzie Cię w stanie zastąpić i zrobi wszystko na tyle dobrze żeby was oboje zadowolić......... Jejciu nawet nie wiem czy Ci tego życzyć :roll:

. Pozdrawiam.

» Sob sty 03, 2009 16:41

Fck.... jedzenie na dworze zamarza bardzo szybko .Wynosze teraz kotom 3 x dziennie mniejszymi porcjami a i tak resztki zamarzaja .To samo z woda .
Przez ten zakichany wiatr plastikowe miski wywracaja sie albo odfruwaja .
Chyba bede musiala kupic jakies ciezsze ,ceramiczne .Caly czas mysle jak takie michy obabulic styropianem ,moze nie bedzie to tak szybko zamarzalo?

Norek jest narwany strasznie. Przypadkiem umknal ze swojego pokoju ,dopadl Melke i rzucil sie na nia z taka radoscia ,ze wyrwal jej pę k klakow .
Dostal od niej za to po mordeczce ale i tak go to nie zniechcecilo.Trzeba bylo sila go odrywac od niej . :twisted:

godz .19.50
Z Ebim musze jutro do weta .Chyba ma zapalenie gardla bo juz 3 dzien capi mu mu z mordki ( myslalam ,ze to od nowej karmy) a jak obudzil sie z drzemki popoludnowej to wyraznie byl podchrypniety. Dalam mu na razie biostymine bo to na pewno nie zaszkodzi:-/

» Sob sty 03, 2009 20:54

Łoj! Trzymam kciuki za Ebiego :ok:

Mam nadzieje że szybko dojdzie do siebie

» Nie sty 04, 2009 12:26

Wrocilismy od weta . To to samo co w tamtym roku jak zaczal sie sezon grzewczy . Problemy ze sluzoka nosa,dziasel i krtania. Jak i czym sie czysci kotom zeby? :oops:

» Nie sty 04, 2009 17:31

kya pisze: Jak i czym sie czysci kotom zeby?

Kup szczoteczkę elektryczną :ryk:

» Nie sty 04, 2009 18:03

ciotka nie zartuj :twisted:

Przeczytalam kocie ABC ale to co bylo wazne istnieje na nieczynnym portalu .Babka mowila zeby smarowac sacholem ale sacholu to i ja nie znosze ,pamietam jak mialam stan zapalny w dziobie i nienawidzilam sacholu :twisted:

Obejrzalam melce zabki ,tez ma niepiekne .Potrzebuje cos antybakeryjnego zeby wyleczyc dziasla ebiego a potem cos fajnego do czyszczenia ich zeboli .

» Nie sty 04, 2009 18:07

Patyczek higieniczny do uszu + woda lub ew. woda utleniona, oczywiście może też być specjalna pasta do zębów (np. stomagel)
Najpierw jednak trzeba kota w ogóle przyzwyczaić do mycia zębów, żeby pozwolił sobie dłubać w paszczy
______

Cytowałam czarną_agis

___________

» Nie sty 04, 2009 18:08

agiis-s pisze:
kya pisze: Jak i czym sie czysci kotom zeby?

Kup szczoteczkę elektryczną

Może elektryczną poręczniej... :roll:

No tak bez żartów...

» Nie sty 04, 2009 18:11

Ja myłam szczoteczką dla niemowlaków taką: http://www.twenga.pl/oferta/46637/14643 ... 49632.html
najpierw była letnia woda, żeby przyzwyczaić, a potem poleciałam z pastą.

_________________

a to napisała aleksandra59

» Nie sty 04, 2009 18:15

wet Ci nie podpowiedział?

» Nie sty 04, 2009 18:19

nie zapytalam ,u weta jestem bardziej przerazona od kota a kocie zastrzyki doprowadzaja mnie prawie do zawalu :twisted:

Do leczenia doradzil sachol jako cos dostepnego bez problemu ale sachol jest be jak dla mnie .

» Nie sty 04, 2009 21:02

ciotka spróbuj tego sacholu może kotu zasmakuje ?

» Nie sty 04, 2009 21:35

o ile wyczytalam to koty miety nie lubia tak samo jak zapachu cytrusow . Jak nic do jutra nie znajde w necie to kupie to swinstwo. A o zakraplaniu mu nosa sola fizjologiczna moge zapomniec chyba. Walka byla dosyc krotka ( bezowocna) a kot na moj widok daje dyla:-/

» Pon sty 05, 2009 20:52

Jestem very happy !!!!!!!!!!!!!!!!! Przezylam pobieranie krwi u Ebisia ,wyniki ma chlopak wzorcowe. Testy na bialaczke i Fiv (?) ujemne . Chlopak zdrowieje w tempie kosmicznym,az p.wet zdziwiona byla .Jeszcze jutro 1 zastrzyk a potem tylko smarowanie dziaselek i biostymina :dance:

Szczecin: Norek-kociątko spod ziemi szuka kochającego domu!

Kto przegląda forum