Różne wyzwania - koci zakątek, okolice Stare Bielany W-wa

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 05, 2008 14:56

Strasznie smutne. Rudy się tak ładnie wylizał, nabrał urody, jak wrócił karmicielki były zachwycone.
Szkoda, że się nigdy nie oswoił, bo pewnie miałby domek...
Smutne.
:cry: :cry: :cry:


Olga, to chyba ten 'diabeł' biało-czarny go pogryzł. On ponoć strasznie dziki jest. Rozstawia wszystkie koty, rządzi się itp.
Ten miot, co był Fredzio i ta mała pogryziona krówka to też prawdopodobnie on pogryzł.
Ja nie mam pojęcia jak go złapać. :( Przydałoby się mu skrócić jajeczka i temperament. Ale on głównie w tych ogródkach za płotami przebywa. Od karmicielek ucieka...
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto gru 09, 2008 16:25

Bazarek na bielańskie kotuchy:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85569
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto gru 09, 2008 16:33

joshua_ada pisze:Bazarek na bielańskie kotuchy:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=85569

Dzięki za bazarek .Na pewno przyda sie .jeszcze sporo pracy czeka nas na Bielanach.Chwilowo zawiesiliśmy łapanie ,bo mój samochód jest w naprawie do świąt
Mam też zajęty szpitalik ,bo odłowiłam koty wolnożyjące na Powstańców,gdzie również jest gniazdo około 10 kotów

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro gru 10, 2008 18:15

Czy ktoś może nam pomóc? Chodzi o transport z łapanki do szpitalika.
Czy ktoś do nas zagląda? Tylko kilka stałych wspierających forumowiczek?

Potrzebna nam pomoc - naprawdę. Złapiemy kota, ale ktoś musi nam pomóc go zawieźć. :(
Jest naprawdę ciężko...
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro gru 10, 2008 18:42

joshua_ada pisze:Czy ktoś może nam pomóc? Chodzi o transport z łapanki do szpitalika.
Czy ktoś do nas zagląda? Tylko kilka stałych wspierających forumowiczek?

Potrzebna nam pomoc - naprawdę. Złapiemy kota, ale ktoś musi nam pomóc go zawieźć. :(
Jest naprawdę ciężko...

Napisz więcej o co chodzi ..
Macie coś do łapania?

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw gru 11, 2008 0:52

No kocurów to jest sporo. Diabeł - ale na niego to nie mam sposobu.

Ale bardziej pilne są kotki niż kocury. Jedna kotka bardzo zaawansowana ciąża. Dopytam, czy przypadkiem nie urodziła. Chyba jeszcze ze dwie kotki na cito. :?

I pojawiły się jakieś nieznane maluchy. Nie wiadomo z jakiej mamy, skąd? Jakby z innego terenu. Strasznie dzikie, uciekają do ogródków. Mama je na razie próbuje wypatrzeć, widziała tylko dwa razy. Trudno określić ich wiek. Może ze dwa miesiące, albo większe - muszę je zobaczyć, spróbuję określić ich wiek.
Mogą to być jakieś przeniesione przez kotkę z innego "karmnika"...

Wiesz, jest zimno, teraz wszystkie są porządnie dokarmiane (grube dupki się zrobiły). Więc na łapankę trzeba umówić się wcześniej, żeby uprzedzić karmicielki o niedokaramianiu tego dnia.
(nawet ta nieprzekonywalna wcześniej pani już chyba bardziej przekonana. Zadowolona z dotychczasowych efektów)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Sob gru 13, 2008 11:24

To Diabeł pogryzł Rudego? :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob gru 13, 2008 15:43

kristinbb pisze:To Diabeł pogryzł Rudego? :roll:

Raczej tak.On wielokrotnie go gonił .Teraz mam wielką ochotę go dorwać i pozbawić jaj .Bardzo szkoda mi Rudego .Był fajnym kocurem

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro gru 24, 2008 10:16

Czego Wam życzyć???

Jak najmniej bezdomnych koteczków...
Zdrowych świąt przede wszystkim..

Obrazek
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 01, 2009 1:29

Spełnienia wszystkich marzeń w Nowym Roku

Obrazek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto mar 17, 2009 2:46

Uzupełniam wieści o Bielanach.

Na szczęście 140 nowych kotów nie przybyło. :D
W styczniu/grudniu? (dokładnie nie pamiętam) przybył tylko 1 miot: 4 nowe kociaki (z jakiejś kotki, która przyszła z zewnątrz).
Przeżył jeden kociak :( - aktualnie ulubieniec karmicielek: śliczny rudo-biały. :wink:
I zdrowy.

I oby tak tam zostało - choć nadal jest jeszcze mała część do sterylizacji.

Niestety - o ironio - im mniej kotów tym bardziej są dyskryminowane i przeganiane. Karmicielki mają bardzo dużo nieprzyjemności, a są tacy, którzy na swojej posesji robią na płotach zasieki z drutu kolczastego 8O

Nie moge już słuchać głupot, jak to koty (dzikie koty!) uczulają kogoś w mieszkaniu, albo roznoszą pchły w miejscach, których nie bywają. :?
Jak tylko znajdę chwilę, pomyślę nad zredagowaniem ulotki,
w której będzie informacja o sterylizacjach, systematycznym leczeniu kotów, odrobaczaniu itp.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto mar 17, 2009 12:28

Tak, Joshua, takie ulotkowe akcje trzeba prowadzić systematycznie.
I wrzucać ludziom do skrzynek.
Rozwieszanie na słupach i drzewach chyba nie ma sensu, tego nikt nie czyta.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw mar 26, 2009 23:49

esperanza

 
Posty: 1400
Od: Śro mar 23, 2005 9:53
Lokalizacja: Berlin/ Warszawa

Post » Pt mar 27, 2009 0:10

zaraz spojrzę
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Czw kwi 02, 2009 14:00

Na razie mamy do wyłapania bardzo chorego rudego. Koci katar na całym pysiu. Oczy fatalne. Kot "trudny", 3 dni bezskutecznego łapania...
Dam znać jak się uda.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=91276
:(
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości