PAKT CZAROWNIC 8 - marzec...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro gru 17, 2008 23:05

Witam! Jakie pierniki? Ja nadal jestem do tyłu ze świętami :(

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro gru 17, 2008 23:31

Bolkowa pisze:Pewnie mecz oglądacie a ja biję się z myślami. Bo w mojej robocie przyszły dodatkowe pieniądze - szef je właśnie rozdaje. Mnie obciął za 16dni chorobowego które w tym roku miałam, jeszcze doliczył do tego 2 dni opieki nad zdrowym dzieckiem i zaokrąglił do miesiąca (czyli w ostateczności o 1 miesiąc jestem do tyłu). Te 2 dni na syna (biorę między świętami) mam już anulowane co nie zmieniło ostatecznego rachunku (nadal liczy miesiąc nieobecności w pracy). Za to furia pryncypała jest przeogromna.



Sorry Bolkowa, ale masz de..la. a nie szefa :twisted: Po pierwsze opieka nad dzieckiem wynika z prawa pracy i każdemu rodzicowi należy się jak psu buda 8) I nie ważne w jakim stanie dziecko jest - chore czy zdrowe.
A poza tym - tak jakos bez sensu, bo chyba te dodatkowe pieniądze to jakaś forma nagrody za efekty pracy powinna być, a nie za obecność w robocie. To nawet na mobbing mi wyglada - karać za to, że się choruje :twisted:
Nie dziwię się, że bijesz się z myślami.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw gru 18, 2008 7:54

witam,
czemu hasło Święta sprawia, że mam ochotę wrócić do łóżka i przykryć głowę kołdrą :cry: . Najradośniejsze święta roku a ja myślę o nich jak o torze przeszkód, "ścieżce zdrowia" i mam wizję wędrowca brnącego samotnie przez pustynię. Próbuję skrócić ogromniastą listę rzeczy do kupienia, zrobienia, ugotowania i pamiętania (grunt to przygotowanie logistyczne) i z kluchą w gardle stwierdzam, że jesli przez następne dni będę spała po 3h na dobę to może zdążę. To nie jest normalne.
Muszę to jeszcze raz przemysleć. Tylko uszka z grzybami i pierogi z kapustą muszę zrobić własnoręcznie. I barszcz. I kompocik z suszu. I mak z bakaliami. Ciasta kupię? Co z rybą? Nie mam prezentów. Nieposprzątane. Mąż wyjeżdża na dwa dni w sobotę. Mamy w domu mojego ojca (leży, 91 lat), nie można zostawić go samego nawet na chwilę...Córka w Chinach, buuuu...

Magdalena

 
Posty: 1513
Od: Sob maja 18, 2002 12:05
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post » Czw gru 18, 2008 9:08

Ida Swieta, myc sie trza! Ach jak ja nie lubie swiat! A tak serio, to nie lubie. Tylko z tej okazji TZ w domu bedzie i to jest moja radosc! Dominika a Ty sie Swietami nie stresuj! Przeciez Babcia na posterunku :)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw gru 18, 2008 9:46

Bolkowa pisze:
Adrianapl pisze:
villemo5 pisze:A zapytuję: czy mój nowy banerek widać?


ja widze :mrgreen:

Ja też widzę.

Pewnie mecz oglądacie a ja biję się z myślami. Bo w mojej robocie przyszły dodatkowe pieniądze - szef je właśnie rozdaje. Mnie obciął za 16dni chorobowego które w tym roku miałam, jeszcze doliczył do tego 2 dni opieki nad zdrowym dzieckiem i zaokrąglił do miesiąca (czyli w ostateczności o 1 miesiąc jestem do tyłu). Te 2 dni na syna (biorę między świętami) mam już anulowane co nie zmieniło ostatecznego rachunku (nadal liczy miesiąc nieobecności w pracy). Za to furia pryncypała jest przeogromna.

A Lolek dorwał się do kupnego piernika - odebraliśmy mu, więc podgryzioną wczoraj szarlotkę zrzucił ze stołu w ten sposób otwierając pudło i racząc się nią prawie bezkarnie

:evil:
Nie wiem jak zabezpieczyć jedzenie w Święta :roll:


Zamknąć w klatce... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw gru 18, 2008 12:47

Na szczęście moje koty mają kapustę kwaszoną i suszone grzyby w nosie a narazie tylko to się w mojej kuchni poniewiera. Po chwilowej załamce (patrz trzy posty wyżej) pomyslałam: czarownica i nic nie wymyśli? :twisted:
Więc powiedziałam sobie, że spróbuję w tym roku zaczarować siebie samą w małą dziewczynkę, która bawi się w dom, gotowanie itd. Przecież eony temu tak się człowiek bawił i nie męczył tym.
"Zapomnij o 32 latach służby przy garach i zlewozmywaku! Jesteś małą Magdusią i świetnie się będziesz bawić! "(tu pacnięcie we własny nos czarodziejską różdżką) i...podziałało. Na razie moja kuchnia wygląda jak po przejściu tornada, powyciągałam wszystkie zapasy, przyprawy i zrobiłam remanent. (po co mi cztery torebki z kurkumą?). Upiekę dziś pierniki sztuk dwie :) i ugotuję kapustę na bigosik i pierogi.

Magdalena

 
Posty: 1513
Od: Sob maja 18, 2002 12:05
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post » Czw gru 18, 2008 14:49

Co do bigosiku......to poleciałam po całości w sobotę 8) Nabyłam 5 kg kapuchy + dodatki (kiełbasa, szuszone śliwki i inne duperele). W domu zapakowałam to do 2 garnków i wstawiłam do gotowania. W jednym garze był bigosik, w drugim sama kapusta (do grochu z kapustą). Wieczorem stwierdziłam że groch poczeka jeszcze, wywaliłam wszystko do wiadra po farbie (wyszorowanego :twisted: ) i wymiąchałam. Efekt - dwa kotły bigosu stoją sobie grzecznie na balkonie i kruszeją. Mniam :lol: Mam papu zapewnione na jakieś 2 tygodnie non stop :lol:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2008 15:06

ewa74 pisze:Co do bigosiku......to poleciałam po całości ..............Efekt - dwa kotły bigosu stoją sobie grzecznie na balkonie i kruszeją. Mniam :lol:


Niniejszym zostałam zmobilizowana (na szczęście nie-do-wojska :ryk: ), jak dostanę w ręce auto po powrocie TŻ z pracy zakupię podobną ilość kapusty i nastawię wielki gar 8) Niech się warzy :roll:

Co prawda jestem w totalnej rozsypce przedświątecznej. Nie wiem kiedy ja to wszystko zrobię. Po trochu sprzątam, ale nie bardzo mi idzie, zawsze robiła to córka, no, ale nie dość że pracuje to wyniosła się z domu, bywa na kawałek weekendu :x Zakupy tym razem też są problemem. Jak pracowałam w W-wie to wszystkie sklepy miałam w zasięgu ręki. Teraz na dobrą sprawę nie wiem gdzie mam iść np. po dobry schab /cały/ z kością. Akurat taki lubimy upieczony... Pewnie jakoś to będzie, ale coraz częściej czuję, że nie lubię Świąt :oops:

Edit: dobrze, że są koty :roll:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Czw gru 18, 2008 15:09

Nie ma to jak nasz polski bigos...mniam...mniam... :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw gru 18, 2008 15:17

A wracając do naszych baranów czyli grudniowego głosowania oddaję swój głos na koty p. Kruka więc aktualnie

Pani Ewa z Ozorkowa - 4 głosy
Koty Pana Kruka - 7 głosów
Jopop - 1 głos


Udział w głosowaniu wzięły Czarowne Czarownice: Dominikanna1, Kristinbb, Magdalena, Tufcio, Dorta, Patsy, Bolkowa, Pipsi, Trinity36, Villemo5, Marcelibu i Barba50

Wstrzymała się Keirzontko

Przypominam, że głosujemy do 20-go grudnia, zostały 2 dni :!: Dyscyplinuję więc wszystkie Siostry, które przemykają przez wątek, a jeszcze nie głosowały, bądź udało im się zagłosować przed terminem /to nie czasy odbudowy stolicy po II wojnie światowej :roll:/ Głosów oddanych za wcześnie nie liczę, bo nie chce mi się przekopywać przez te kilka stron wstecz :twisted:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Czw gru 18, 2008 17:31

Komp odmawia wspolpracy. Znow telefonicznie nadaje
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw gru 18, 2008 20:54

Halo! Zyjecie?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw gru 18, 2008 21:10

Jezdem 8) Ale taka lekko rozsypana przedświątecznie :roll: Nie wiem co podać na obiad w pierwszy dzień Świąt :twisted: Był pomysł z gęsią, ale odpadł z różnych przyczyn :twisted: Pieczeni żadnej robić nie będę :twisted: Chyba w kurczaka polecę - w końcu ten smak wszyscy powinni znać i nie będą gadać: NIE ZNAM TO JEŚĆ NIE BĘDĘ :twisted:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Czw gru 18, 2008 23:11

Dobranoc...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw gru 18, 2008 23:17

villemo5 pisze:Dobranoc...


Siostra Prezes umęczona trudami życia napisała z NOWEGO SUPER TELEFONU :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Już oczami wyobraźni widzę jutrzejszy post Naczelnej ............ 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 76 gości