GaGoFiTooŚni i Przyjaciele - Śnieżka już śpi:(

[starchurka]

Ciaputek już po kastracji, wybudził się pięknie i już zjadł saszetkę

Najważniejsza dobra wiadomość: nerki i wątroba w normie!

Dzielny Ciaputek! To już chyba będzie tylko lepiej! Bardzo mi przypomina z pyszczka biednego Chucherka, którego z Luelką próbowałyśmy leczyć Tylko Chucherek ważył znacznie, znacznie mniej i chyba miał znacznie gorszy stan zdrowia...
Dobry wet to skarb

[starchurka]

Jak tam Ciaputek? i Kichocia?
Trzymam kciuki nieustająco!

[ryśka]

Ciaputka dzisiaj odebrałam z lecznicy i wypuściłam. Nie zaczął się myć, natomiast w całych "kłaczkach" zaczęło mu wypadać futerko zanieczyszczone jajami pasożytów - mam nadzieję, że z czasem je "wymieni" i zacznie ładnie wyglądać. Za ok. 2 tygodnie mamy przykaz powtórzenia powtórki z ospchlenia. Nadżerki w pysiu nadal są, trudno mu jeść coś innego poza saszetkami. Dlatego będę go dokarmiać.
Wypuściłam go ok. 16, a o 20 widziałam już jego, Puma i koteczkę w komplecie przy śmietniku.

Kichocia lepiej, oczka całkiem całkiem, ale....... od dziś dostają antybiotyk także Spox, Lotek i Dzidzia Zarazili się, wygląda to to na chlamydię. Pierwsza porcja antybiotyku przemycona w puszeczce skutecznie. Niestety u Dzidzi i Spoxa odpada całkowicie przemywanie oczu i maściowanie.

[starchurka]

Oj. Może to jednak nie chlamydia?...

Brawa dla Ciaputka

[ryśka]

Wszystko wskazuje, że chlamydia. Nie ma jednak większej różnicy co - po prostu trzeba im podawać antybiotyk dopyszczkowo. Dzidka ma najgorsze oczko, prawe, pertraktuję z nią umycie go, ale na razie bez skutku. Nie chcę robić obławy, bo stracę całe ich wypracowane z trudem zaufanie.

[starchurka]

Powodzenia

[ryśka]

Dziękuję. Druga dawka antybiotyku została pochłonięta bez przeszkód

[starchurka]

grzeczne maluszki
Tym razem nie będzie mistrzostw świata w podawaniu kotom antybiotyku

[ryśka]

Złapałam sioo Ganfalfa kontrolnie, bo zdarzyło mu się ostatnio kilka razy nasikać poza kuwetę. Już telefonicznie "odebrałam" wyniki - jest białko, są wałeczki. Czyli tym razem to nie pęcherz, tylko nerki... Teraz muszę sie dowiedzieć co się z tymi biednymi nerkami dzieje... Jutro z rana zabiorę go na badanie krwi. Martwię się bardzo.

[smil]

Mam nadzieję, że to "tylko" szybko wychwycona infekcja, którą da się opanować
Ściskamy mocno Gandalfa

[anita5]

Mocno trzymam kciuki za Gandalfa najpiękniejszego.

[Bakeneko]

Za Gandalfa kciuki trzymam, toż to czarodziej i mistrz fajerwerków oraz znawca pierścieni więc da radę niegrzecznym nerkom!

[starchurka]

kciuki Może to tylko przejściowa infekcja.

[Beata]

ja tez trzymam

[Maryla]