Pelcia, Różyczka i Łobuziki. Brambor -zapalenie nerek (?) :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 06, 2008 10:53

To jutro to już dzisiaj, więc kciuki odpalam :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 06, 2008 21:00

Pela była bardzo, bardzo niegrzeczna :roll: Nasyczała i nawarczała na Panią doktor, myślałby kto, że to kot domowy ;) Jesteśmy zdrowi, mamy śliczne dziąsła, nawet kamienia nazębnego nie mamy (co wzbudziło zachwyt Pani doc - Pela ma ponad trzy lata, a u niektórych kotów tego typu problemy pojawiają się już po roku zycia). Niestety jesteśmy za grubi :oops: Pela waży 4,8 kg, ale przy jej posturze to za dużo :( Muszę oddać tymczasy i spróbować odchudzić Pelkę. Niestety ona nie biega za zabawkami na wędce i laserem jak reszta kotów. Żeby się z nią pobawić muszę zamknąć resztę i bawić się tylko z nią. Kończy się to zazwyczaj tak, że Pela niepokoi się czemu została sama, traci chęć do zabawy i idzie czatować i maiuczeć pod drzwiami, gdzie siedzi reszta :roll: No i co jak mam ją odchudzić?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob gru 06, 2008 22:33

skoro tu znów o odchudzaniu :twisted: , to prezentuję kolejnego kotka nieodchudzanego. tym razem Liluś...
Obrazek
na jego i swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że część widocznego na zdjęciu 'brzuszyska' to puchata wyciągnięta skóra, a nie tłuszcz :roll: nie wiem, ile Licho waży (w tym celu musiałabym przy okazji zważyć się sama, a tej czynności wolę unikać :twisted: ), ale podejrzewam, że też bliżej 5 niż 4 kg... i on też jest przecież dziewczynką: niedużą dziewczynką w dodatku :roll:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob gru 06, 2008 22:53

Wielbłądzio pisze:skoro tu znów o odchudzaniu :twisted: , to prezentuję kolejnego kotka nieodchudzanego. tym razem Liluś...
Obrazek
na jego i swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że część widocznego na zdjęciu 'brzuszyska' to puchata wyciągnięta skóra, a nie tłuszcz :roll: nie wiem, ile Licho waży (w tym celu musiałabym przy okazji zważyć się sama, a tej czynności wolę unikać :twisted: ), ale podejrzewam, że też bliżej 5 niż 4 kg... i on też jest przecież dziewczynką: niedużą dziewczynką w dodatku :roll:

No, już mi duuuuuużo lepiej. Myślałam że mój Puchaś najgrubszy. A swoją drogą, jakie to piękne kocisko, w tygrysie wzorki :)
No i jakieś takie czuje pokrewieństwo dusz z Tobą Wielbłądziu - ten stosunek do wagi jakby podobny :oops: ...
Paluszek
 

Post » Sob gru 06, 2008 23:01

tak owszem, bardzo piękne, też mi się podoba... nie podoba mi się tylko jedna jego przywara: Liluś to wysterylizowana kotka, która od ponad dwóch lat bezkarnie olewa mi mieszkanie :twisted: dominant pierniczony jeden :twisted: :twisted: :twisted:
w rzeczywistości potwora nie jest aż tak gruba :roll:, Ropuszek jest znacznie grubszy :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob gru 06, 2008 23:20

Te baby są zawzięte. Moje dwie czarnule przez ponad rok nie zmieniły zdania i syczą na kocura, ktory nigdy nawet nie próbował na nie fuknąć....
Genowefa, co z medalem dla Pelci :lol:???
Paluszek
 

Post » Sob gru 06, 2008 23:57

Paluszek, jakim medalem? za co? za otyłość :oops:
Wielbłądzio, niestety Pela ma to samo :oops: dużo nie waży, ale jest gruba.

Koniec z farsą z tym Behemotem. Kot miał być Behemotem, ale od dawna wiadomo, że jest zwykłym SiupSiupkiem :roll: Na tę okoliczność zmieniłam wreszcie podpis i tytuł wątku.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie gru 07, 2008 0:34

zmiany podpisu nie widac;)

nie wirze ze Pelcia jest wieksza od Rózi :D

jak zaniose Duśkę na badanie, to dopiero bedzie armageddon :roll:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie gru 07, 2008 13:51

To ode mnie dla Pelci za uratowanie chaty przed pożarem, zamiast medalu:
Obrazek
Paluszek
 

Post » Nie gru 07, 2008 21:11

Ach za uratowanie domu :oops: Dostała wołowinę, chyba woli to niż medal ;)

Satoru niestety Pela jest grubsza od Rózi :oops: W sprawie podpisu musisz sobie odświeżyć przeglądarkę ;)
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto gru 09, 2008 21:35

No i pojechał :cry: na trzy miesiące na Antarktydę lub raczej aby była ścisłość na Wyspę Św. Jerzego.
Czekam obgryzając paznokcie na smsy z międzylądowań: Frankfurt, San Paulo, Santiago de Chile, Ushuaia a potem nie wiadomo kiedy dalszy transport (zależy od pogody). A potem będę się dalej martwić, czy wszystko w porządku, czy dobrze zjazd założył, czy dobrze się wpiął. Nie zawsze będzie kontakt. Ech, męska rzecz być daleko, a kobieca wiernie czekać ;) Zawsze razem wyjeżdżaliśmy... :placz:
Zostałam słomianą wdową z pięcioma kotami, w tym tylko jeden inteligenty.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto gru 09, 2008 21:44

genowefa pisze:No i pojechał :cry: na trzy miesiące na Antarktydę lub raczej aby była ścisłość na Wyspę Św. Jerzego.
Czekam obgryzając paznokcie na smsy z międzylądowań: Frankfurt, San Paulo, Santiago de Chile, Ushuaia a potem nie wiadomo kiedy dalszy transport (zależy od pogody). A potem będę się dalej martwić, czy wszystko w porządku, czy dobrze zjazd założył, czy dobrze się wpiął. Nie zawsze będzie kontakt. Ech, męska rzecz być daleko, a kobieca wiernie czekać ;) Zawsze razem wyjeżdżaliśmy... :placz:
Zostałam słomianą wdową z pięcioma kotami, w tym tylko jeden inteligenty.


Da sobie radę... Ale faktycznie daleko i zimno... A ile kotów, slomiana wdowo, jest płci męskiej???
Paluszek
 

Post » Wto gru 09, 2008 21:45

przytulam :lol:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto gru 09, 2008 21:49

3 miesiące szybko upłyną :)
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto gru 09, 2008 21:49

Płci męskiej są trzy, w tym trzy przygłupie :roll: Niestety liczyć mogę tylko na Pelkę. Damy radę. Właśnie przyszedł sms z Frankfurtu.. uf...

A Ty Maryla się nie ciesz :twisted: Już mam dwa potencjalne tymczasy ;) No chyba, że cieszysz się na awansem na imprezę w styczniu :lol:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: borysku, Kankan, Marmotka i 11 gości