Lonia i Marceli i DWA małe kotki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 03, 2008 11:21

Dziś mieliśmy atrakcje nocne

widać któryś sąsiad zaimprezował, bądź miał dobry nocny humor :twisted:
o 12 w nocy obudził mnie uporczywy dźwięk dzwonka do drzwi.
koty mnie podeptały, bo pobiegły przywitać gościa
obudziłam sie więc
i zasnąć nie mogłam
zwłaszcza, że koło 3 była powtórka...

:roll:

spaaaać
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro gru 03, 2008 11:24

Dziś mieliśmy atrakcje nocne

widać któryś sąsiad zaimprezował, bądź miał dobry nocny humor :twisted:
o 12 w nocy obudził mnie uporczywy dźwięk dzwonka do drzwi.
koty mnie podeptały, bo pobiegły przywitać gościa
obudziłam sie więc
i zasnąć nie mogłam
zwłaszcza, że koło 3 była powtórka...

:roll:

spaaaać
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Śro gru 03, 2008 21:05

Towarzyskie masz futra :wink:

Spokojnej nocy życzę zatem :)
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Czw gru 04, 2008 18:54

od rana miałam przeczucie, że precel (tymczas) robi na ciemno
wróciłam z pracy, napoiłam kota, podstawiłam kuwetke, wlazła lonia
no więc złapałam loniowy mocz
pani wet na oko oceniła, że bardzo ciemny :( czekamy na wyniki

tymczasem precelek ma krwiomocz :( cewnikowałyśmy, pobrałyśmy mocz do badania :(
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw gru 04, 2008 19:11

O rety :?
To może dlatego Loniówa taka nie w sosie ostatnio?
Kciuki za oboje podejrzanych :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 05, 2008 10:11

Precelek ma krwotoczne zapalenie pęcherza
wczoraj robiłam ciemki, pewnie wystawię na bazarek, bo koszty mnie przerosły :roll:

Loniusiowy mocz bez kryształów :D
ale za to ph znów obojętne
przechodzimy na urosept :roll: podawanie loni pasty jest mocno uciążliwe
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt gru 05, 2008 10:18

Biedy mały :(
Niech dobrzeje :ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 05, 2008 10:20

O, Lonia też wariuje?
Masz zabawę w domu :?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt gru 05, 2008 11:03

Loniusia ostatnio mocno wykończona obecnością maluchów w domu :(
zła jest
paca łapą wszystko co się rusza
i warczy
i sie obraża na mnie

a do tego mam jej pastę wciskać w paszcze :roll:
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt gru 05, 2008 11:23

Ja dziś miałam kolejną poważną rozmowę z Mruf rano
Może i Ty stosuj taką metodę? ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt gru 05, 2008 11:26

ja loni dużo ostatnio opowiadałam
o tym, że bardzo ją kocham
że jest moim pierwszym kotem
że to jakoś tak wyszło z tymi tymczasami, że nieplanowałam, ale nie mogłam przecież zostawić i że znajdę im domki i że będę sie z nią bawiła laserkiem
ona patrzyła na mnie jak zawsze - lekko się uśmiechając na pysiu i pięknie mi odpowiadała mraukami. chyba zrozumiała. ale jak jej mały przychodzi pod łapę, to widzę, ze się powstrzymać nie może
do tego nie rozumie, dlaczego ją muszę faszerować lekami
no smutna jest
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt gru 05, 2008 20:00

Tajdzi, ta zmiana w loninym moczu, to ze stresu...naprawdę potrzebna jest już pasta, skoro nie ma jeszcze kryształów? A może wystarczy wit. C w kroplach. Nie chcę podważać kompetencji twojego weta, ale wiesz, ja miałam kłopoty kryształowe z Otisem i mój bardzo bliski znajomy chirurg ludzki nie mógł wyjść ze zdziwienia, jak mu opowiadałam o karmie, która ma rozpuścić kryształy 8O a przeciez tak nam się tłumaczy działanie karm zakwaszających. On powiedział mi, że nawet u ludzi stosuje się zakwaszenie witaminą C. A kryształy to co najwyżej można wypłukać, a nigdy rozpuścić. I wiesz, ja sobie to do serca wzięłam i postanowiłam moje koty przepłukiwać permanentnie...wygląda to tak, że one już nigdy nie jeszą suchego soute, tylko każda porcja suchego jest zalewana dużą ilością wody, oczywiście były protesty, machanie łapką, ale głód zwyciężał. Teraz przywykły - raz dziennie mokre rozcieńczone wodą i raz dziennie suche zalane wodą. Teraz wiem ile piją, stoi obok miseczka z wodą i też czasmi popijają, ale mało. Metoda działa, przynajmniej gołym okiem widać w kuwecie wielkie sioooooo, badań dawno nie robiłam, ale niespodzianek też już dawno nie ma.

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt gru 05, 2008 21:28

izaA
Ale Loniusia MIAŁA kryształy
dostawała karmę urinary
i jak widać pomogło - bo zniknęły - ale mocz został obojętny
na razie z racji tego, że Lonie na prawdę stresuje wciskanie pasty na siłę (sama nie zje, prędzej pęknie)
to poczekamy aż znikną maluchy
na razie kontynuujemy urinary
a potem przejdziemy na uropet
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt gru 05, 2008 22:24

Otis MIAŁ kryształy i też urinary pomogło, ale potem wyniki były książkowe, a Otis nadal sikał po kątach :( Teraz sama nie wiem, co pomogło - miał włączone krople Bacha i właśnie mój sposób na płukanie...dostawiłam też z powrotem kuwetę odkrytą. Teraz mają dwie...niezbadana jest dla mnie zgadka Otisowej miłości do podlewania określonych miejsc w domu i nadal mu nie ufam :oops:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon gru 08, 2008 10:57

Loniusia nie ma zwyczaju sikać gdziekolwiek indziej niż w kuwetce, choć ostatnio się mocno napina i łazi po kilku (jak są maluchy to mamy 3 kuwetki)
Loniusia ma też problem z gruczołami okołoodbytniczymi, których sama sobie nie umie opróżnić,
potrafi więc wyfrunąć z kuwetki, oblecieć mieszkanie 3 razy naokoło, wylizując w przelocie dupkę.
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia, Kankan, włóczka i 39 gości