Szczecin: Norek-kociątko spod ziemi szuka kochającego domu!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 23, 2008 23:47

:D :D - poproszę kurczaczka, zabaweczki i KOŁYSANKI :D :D :D

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie lis 23, 2008 23:50

No prosze jakie koteczki sie tu odzywaja... Najpierw sterylizacja ! :twisted:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 23, 2008 23:53

poświęcę się byle było wszystko wspomniane powyżej hmmm plus porządne drapanko po plecach :oops:
i jakby można prosić to klatkę nieopodal telewizora ustawić 8)

dharma

 
Posty: 253
Od: Sob wrz 06, 2008 19:58
Lokalizacja: Warszawa- Bemowo

Post » Nie lis 23, 2008 23:55

jestes rozbestwiona...trzeba cie zastrzelic :ryk: :ryk: :ryk:

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lis 24, 2008 8:42

Bladym switem po 6.00 syn obudzil mnie slowami ,ze Norek chyba umiera z glodu bo piszczy ,z czego ja zaspana jak mops wylowilam tylko "Norek umiera" .O malo zawalu nie dostalam. Musialam wstac i zrobic malemu sniadanko. Niestety Norek ma zle nawyki zywieniowe i nie chce jesc namoczonej karmy a powinien .Tak wiec znowu poszedl kurczak do miseczki. Nie uciekal juz dzisiaj w kat klatki a wrecz odwrotnie,pchal sie w moja strone plujac jadem i syczac ile wlezie. Chwilami wyciagal przez prety lape z nadzieja ,ze uda mu sie poorac mnie pazurami.Slodkie kociatko :twisted: Najdal sie i po chwili zaczely mu sie oczka zamykac .Chwilami mam wrazenie ,ze ten kot nie spal od kilku dni .

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lis 24, 2008 9:11

Ja radzę kocykiem go nakryc w klatce i owinac porządnie.Jak będzie juz pod kocykiem, to powinien sie uspokoić i wtedy wyciągnąc i głaskac przez kocyk najpierw.
Kciuki za maluszka!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon lis 24, 2008 9:50

Witam z rana! :catmilk:

dominikanna1

 
Posty: 1807
Od: Wto lis 04, 2008 0:21
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lis 24, 2008 9:55

I ja się melduję :D
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pon lis 24, 2008 9:59

Maly zjadl 2 sniadania i zapadl w sen .Odsypia chyba wczorajsze przezycia .
Dam mu jeszcze z godzine i sprobuje go pomeczyc czyli wziac na rece;)
Gdyby ktos mial ochote to zapraszam na bazarek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84728

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lis 24, 2008 11:02

Kya przez Ciebie poplułam sobie monitor ze śmiechu :lol:
Już się nie mogę doczekać relacji z pierwszego mizianka :twisted:
Mam nadzieję, że pozostaniesz w jednym kawałku :lol:

dharma

 
Posty: 253
Od: Sob wrz 06, 2008 19:58
Lokalizacja: Warszawa- Bemowo

Post » Pon lis 24, 2008 11:15

Nie sadze abym zostala w jednym kawalku . Powtorze za pania z azylu" takiego kota jeszcze nie widzialam" . Jako osoba donoszaca mu kurczaka i robiaca bajuche w postaci teatrzyku piorkowo -myszkowego jestem wyrozniona przez Norka.Wyroznienie polega na tym ,ze Norek podchodzi do pretow klatki ,wyciaga lape z nastroszonymi pazurami probujac mnie siegnac a przy tym miota w moja strone przeklenstwami w kocim jezyku. Gdy ktos inny wchodzi do pokoju syczy i chowa sie do kata .
Kicia mnie kocha ,nie? :twisted:
Ogolnie Norek zachowuje sie jak kot wycienczony zmeczeniem i glodem tzn. wcina co 2 godziny a potem przeciaga sie i spi jak borsuk zagrzebany w polar . W wolnych chwilach kombinuje jak wyjsc z klatki i mnie zagryzc.
Cd sprawozdania nastapi pozniej .
Ps.Chwilowo musialam zaniechac wyciagania go z klatki bo moja mama broni go jak lwica .Powiedziala ,ze on jest biedaczek i ma tylko jesc i spac :twisted: Musze wiec poczekac az mamuska wybedzie z chalupy.

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lis 24, 2008 11:20

kya pisze:W wolnych chwilach kombinuje jak wyjsc z klatki i mnie zagryzc.
Cd sprawozdania nastapi pozniej .


:lol:

oby! chyba że Cię tam wciągnie do swojej pieczary :twisted: mam nadzieję że jesteś ubezpieczona 8)

dharma

 
Posty: 253
Od: Sob wrz 06, 2008 19:58
Lokalizacja: Warszawa- Bemowo

Post » Pon lis 24, 2008 17:17

Mialam go na rekach .Obylo sie bez kocyka . Mam nadzieje,ze niedlugo bede juz mogla nie ubierac rekawiczek,chociz przyznam,ze nie probowal mnie ani ukasic ani podrapac. Ludzka twarz przeraza go. Martwi mnie ,ze je tylko kurczaka.Nie chce ani namoczonego royala ani suchego .

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon lis 24, 2008 17:32

Moje tez nie chcialy na poczatku nic innego ,tylko kurczaka, ale teraz juz jedzą suchego RC.
Kciuki za dalsze oswajanie!!!
Myslę, że po kilku dniach nie będzie juz problemu z wyciąganiem maluszka.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pon lis 24, 2008 18:59

To może wymieszaj kurczaka z namoczonym Royalem :?: Najpierw więcej kurczaka, a potem zmniejszać ilość kurczaka. Jeszcze jedno przyszło mi do głowy - Gerber z indykiem. Tylko to bardzo drogie jest, słoiczek jest mały i bardzo drogi. Ale maluchy kocie tego indyka uwielbiają.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości