Dioda z 3miasta znalazła DOM :))))))))))))))))))))))))))))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 29, 2008 15:21

mocne :ok:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 29, 2008 15:37

Ja przepraszam, że się wymandrzam. :wink: Ale te jej kupki wynikają li tylko z problemu ze zwieraczami? Napisałaś, że rano była kupka w kuwecie. Aleba miała kociaki z rozwalonym układem trawiennym i karmiła je Intestinalem. Jednej z nich dodatkowo wypadał odbyt. Wyprowadziła na prostą - unormowała kupy.

Sorry, jeżeli nie trafiłam z radą (nie czytałam wątku Dody)
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

Post » Śro paź 29, 2008 15:54

Diagnoza jest taka, że Doda miała uraz miednicy i ogonka jako malutki kot, mógł być to uraz np po ciężkim porodzie. Ogonek praktycznie jest nieczuły, a łapki prawie nieczułe. Pan doktor stwierdził, że rtg nie jest przydatne, bo Doda jest za mała, a nawet gdyby zrobić to i tak nie jest to operacyjne.

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 29, 2008 16:54

Rozkruszyłam dwa węgle z wodą, wciągnęłam do strzykawki, dało 5 ml.

Teraz to już zupełnie Doda jest przestraszona: wstrętna duża kazała wypić czarne mleczko i zamknęła w brudnym transporterku.

Za godzinkę ją wymyję i wypuszczę, w apartamencie oczywiście.
Obrazek Obrazek

Trucia-mama

 
Posty: 816
Od: Czw sty 24, 2008 8:01
Lokalizacja: wieś pomorska

Post » Śro paź 29, 2008 17:16

Trucia-mama pisze:Rozkruszyłam dwa węgle z wodą, wciągnęłam do strzykawki, dało 5 ml.

Teraz to już zupełnie Doda jest przestraszona: wstrętna duża kazała wypić czarne mleczko i zamknęła w brudnym transporterku.

Za godzinkę ją wymyję i wypuszczę, w apartamencie oczywiście.


Powiem tak ja bym jeszcze zaczekała, Dodzie się zdarzały luźne koopki , a biorąc pod uwagę podróż zmianę miejsca itd, to się jej nie dziwię. Natomiast jak się przytka to będzie tragedia.
Obrazek

kasia1

 
Posty: 2165
Od: Pon paź 24, 2005 20:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro paź 29, 2008 17:23

A czy ona dostawała lakcid lub coś w tym rodzaju? Tzn. jakiś probiotyk. Skłonność do takich biegunek to czasem wyjałowienie flory bakteryjnej. Spróbować zawsze można, probiotyk nie zaszkodzi, a napewno nie zatka.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 29, 2008 17:59

Mam w domu lacidofil, ludzki oczywiście. Rozumiem, że proponujesz Aniu na przyszłość, nie na dzisiaj
Obrazek Obrazek

Trucia-mama

 
Posty: 816
Od: Czw sty 24, 2008 8:01
Lokalizacja: wieś pomorska

Post » Śro paź 29, 2008 18:04

kasia1 pisze:
Trucia-mama pisze:Rozkruszyłam dwa węgle z wodą, wciągnęłam do strzykawki, dało 5 ml.

Teraz to już zupełnie Doda jest przestraszona: wstrętna duża kazała wypić czarne mleczko i zamknęła w brudnym transporterku.

Za godzinkę ją wymyję i wypuszczę, w apartamencie oczywiście.


Powiem tak ja bym jeszcze zaczekała, Dodzie się zdarzały luźne koopki , a biorąc pod uwagę podróż zmianę miejsca itd, to się jej nie dziwię. Natomiast jak się przytka to będzie tragedia.

Za późno - o czarnym mleczku było w czasie przeszłym dokonanym.
Trzeba wozić ładowarkę samochodową (sama nie mam :wink: )
Obrazek Obrazek

Trucia-mama

 
Posty: 816
Od: Czw sty 24, 2008 8:01
Lokalizacja: wieś pomorska

Post » Śro paź 29, 2008 19:01

Trucia i zmien no tytuł, bo domek na wsi to przeciez nie wyrok :wink: .
Obrazek

kasia1

 
Posty: 2165
Od: Pon paź 24, 2005 20:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro paź 29, 2008 19:43

Ten wybrany przez Ciebie to dla mnie wyrok, zwłaszcza jeżeli nie wytrwamy do wiosny.
Jedyny tytuł jaki mi teraz przychodzi do głowy to:
Mruś i tymczasowa Doda, która szuka nowego tymczasu chociaż
a może masz inną propozycję?
Osobiście wymyśliłam, że może jeszcze dzisiaj założę jej wątek na kociarni.
Wstawię foty i historię - tu podobno cuda się zdarzają :wink:
Smażę kotlety dla TŻ, sama się dzisiaj odchudzam :wink: , i obmyślam tytuł.
Może mi kto w międzyczasie wyjaśni co to znaczy "na CITO"
Obrazek Obrazek

Trucia-mama

 
Posty: 816
Od: Czw sty 24, 2008 8:01
Lokalizacja: wieś pomorska

Post » Śro paź 29, 2008 19:49

Z łaciny "pilne!"- termin stosowany niegdys w medycynie np. na receptach.

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 29, 2008 19:52

"Na CITO" znaczy "na już", w medycynie się to używa, badanie na CITO tzn. na już, bardzo pilne.

Też myślałam o tym tytule. Czasem domek wychodzący w wiejskiej okolicy dla kota, który bardzo brudzi jest rozwiązaniem. Tylko ważne, żeby znaleźć dobry taki domek, w miarę uświadomiony, który w razie czego poleczy, i jeść da porządnie, a nie będzie czekać, że kot myszami się naje, itp.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 29, 2008 19:52

Rozmawiałam z Anką, lacidofil będę podawać. Zaraz idę z pierwszą dawką. Anka obiecała, że będzie o nas myśleć :wink:
Obrazek Obrazek

Trucia-mama

 
Posty: 816
Od: Czw sty 24, 2008 8:01
Lokalizacja: wieś pomorska

Post » Śro paź 29, 2008 19:53

O już myśli :D
Obrazek Obrazek

Trucia-mama

 
Posty: 816
Od: Czw sty 24, 2008 8:01
Lokalizacja: wieś pomorska

Post » Śro paź 29, 2008 19:53

Myśleć to ja mogę, tylko myślenie rzadko ma moc sprawczą :roll:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Hana i 75 gości