
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anka pisze:Trucia Mamo, nie ma mowy, jak co, to tylko Jerzol![]()
Wiesz, jakby im było fajnie z Mru
yammayca pisze:Iza, w razie czego służę ogłoszeniami w necieJestem już porejestrowana na różnych portalach i dodaję ogłoszenia automatycznie przez sen
magdaradek pisze:A TruciaMama zasypana informacjami o adopcjach ma kołowrotek w głowie i się nie odzywa
a tylko wspomniała o tym, że ewentualnie, że może, że.......hihhihi
nie ma to jak wśród kociarzy się pochwalić chęciami
Ewutek pisze:Ale to nie Mru i Trucia-mama dojrzewają do dokocenia tylko "głowa rodziny", którego przeraża pewnie wizja kolejnego kota, który pewnie zachoruje i znowu trzeba będzie nerwowo jeździć po wetach za górę kasy żeby toto postawić na nogi. O fatalnej atmosferze w domu czyli nerwowym obserwowaniu chorego kota, żoninym popłakiwaniu w kącie i tym podobnych rzeczach nie wspominając... Trzeba by go jakoś przekonać, że zła passa minęła i następny kotek będzie im towarzyszył przez następnych 20 lat w kwitnącym zdrowiu
Monostra pisze:Może delikatnie wskazywać TŻ smutek Mrusia, samotność, brak towarzysza zabaw, szczególnie że teraz siedzi w domu?
Dodatkowo pokazywać kota bardzo potrzebującego domu. Teoria, teorią - może nie przekonać. Ale widok konkretnego kota może skruszyć opory.
Ewutek pisze:" A ja mam kotkę, która już 22 lata u nas żyje, od czterech choruje na raka i za diabła się na tamten świat nie wybiera"
Anka pisze:Trucia Mamo, przy następnych kotach jest już taniej, naprawdę. Jakbym na każdego z moich wydawała 200zł miesięcznie, to już dawno siedziałabym w podziemnym przejściu koło dworca głównego i byłby to jedyny mój adres
. A ja chwilami może zbliżam się do tego, ale ogólnie jeszcze aż tak źle nie jest
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, MariuszK, Paula05 i 324 gości