MT Dunder - znalazł Dom! :) Willuś też :)

[Uschi]

Pestulka była wtedy rzeczywiście biedna strasznie

Dunderowi wyjątkowo trudno zrobić realistyczne zdjęcie... Po prostu nikt za nim nie nadąża... Porusza się lotem błyskawicy, jest w kilku miejscach jednocześnie i generalnie go roznosi.

Słodki totecek



Kotajoga



Ust korale są to, nie języczek



Dunder ma takie tempo, że aparat za nim nie nadanża

[smil]

Dunder jest przesłodki
Wygląda, jak mała Balbinka.

[tanita]

Dunder jest przesłodki
Wygląda, jak mała Balbinka.

Chcesz?
Tobie oddamy bez umowy, z 10-kilowym workiem karmy jako wyprawką

[Hannah12]

Chwila na zastanowienia, mina mówi sama za siebie, co by tutaj ..., komu by tutaj ..., itp.

[Uschi]

Chwila na zastanowienia, mina mówi sama za siebie, co by tutaj ..., komu by tutaj ..., itp.

O-to-to

[sibia]

A, tak sobie przyszłam i kciuki potrzymam

[smil]

Chwila na zastanowienia, mina mówi sama za siebie, co by tutaj ..., komu by tutaj ..., itp.

O-to-to

... dać buzi

Tobie oddamy bez umowy, z 10-kilowym workiem karmy jako wyprawką

Dziękuję za zaufanie, ale na pewno jest ktoś bardziej potrzebujący kota, niż ja

[Uschi]

Biedny mały kotecek jest ostatnio strasznie dyskryminowany...

Ponieważ jest jeszcze małym koteckiem i musi mieć stały dostęp do jedzenia, całe dnie, kiedy nie ma nas w domu i całe noce spędza w łazience z michą, kuwetką, zabawkami i legowiskiem. Nie jest mu tam źle, ale to stworzenie straaaasznie towarzyskie i tęskni za rezydentami.

A wczoraj złe ciotki jak wyszły z domu o 7, tak wróciły o 21...

I biedne małe siedziało samo-samo...

Zjadło grzecznie wszystko z miseczek, nie było już nawet kręcenia nosem na suche

Ale uznałyśmy, ze zamknięcie go znów na noc byłoby nieco nieludzkie. został więc na pokojach z Soplem i Pestką, a nas budziły co chwilę w nocy odgłosy zabawek brzęczących (choć byłyśmy przekonane, ze wszystko sprzątnęłyśmy wieczorem), gonitw i mordów z obdzieraniem ze skóry (Dundi) i okrzykami bojowymi (Pesto)

Na dzień małe znów zostało w łazience

[Uschi]

Dunder "uczłowieczył" nawet naszą burą rezydentkę, która z zasady kotów nie lubi, a tymczasów już nie znosi szczerze, wszystkie wali łapą po pysku i trzyma na dystans.

Tymczasem wczoraj rano było tak (w kolejnosci wydarzeń ):



Dziś za to mały, nie zważając na nasze znużenie po pracy, szalał...

Najpierw dopadł nogi tanity i kombinował:



Może podgryzę kieszeń?



Może ogonek?



Nieee, lepiej piętę ciotki



Delikatnie acz stanowczo przestawiony na ziemię - natychmiast rozszalał się z pomponem na sznurku



Dziś odwiedziła nas ciocia sibia i umarła z zachwytu nad Dundrem - liczymy na relację

No bo jak nie kochać takiego drania?

(wybaczcie, że nie miniaturka, ale...)

[sibia]

No ciocia padła z zachwytu i leży umarnięta calkiem.
Jaki to jest suuuuper kot.
mamuniu.
Jak weszłam do mieszkania to przemieszczała się po nim baaardzo nadwyrężona papierowa torba na zakupy. Spod torby wyłaniał się fragmentami Dunder.
Który jest: prześliczny, słodki, wesoły, ruchliwy, pocieszny, szalony, ma masę wdzięku i podbija serca niewieście jednym spojrzeniem.
Do tego wie, że jest piękny i cały czas narcystycznie zerka do lusterka.

Bossski kociak.

[tajdzi]

ahhhhhhhhhhhhhhhhhhh

[Mysza]

piękny mały farciarz

[Uschi]

Dundi, wbrew krążącym pogłoskom, JEST do adopcji . Ponieważ powolutku zaczynają się pytania o niego, wyraźnie podkreślę: koniecznie do zakoconego/zapsionego domu lub gdzieś, gdzie człowiek będzie cały dzień z nim. On umrze inaczej z nudów albo zacznie demolkę

Dziś natomiast nabył nowej cechy (chyba dziś - nigdy wcześniej tego nie robił) - mały słodki totecek-sierotek zaczął ciumkać . Wydawałoby się, że jest taki przebojowy, hej-do-przodu, dzielny i w ogóle,a tymczasem dziś ściągnęłam go z kolan już z dziesięć razy, a on ciągle wraca, wspina się, wtula w szlafrok - i ugiata, i ciumka, i mruczy

Biedna mała sierotka

[Uschi]

A, i jeszcze mała cytata z domowego wątku:

[...]co poniektórzy od coponiektórych dostawali bęcki

[zwinka]

Dunderek jest absolutnie przebossskim koteckiem