Krówek już nie cierpi :( ZA TM

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro paź 08, 2008 20:23

trzymam kciuki

300mania

 
Posty: 43
Od: Czw maja 08, 2008 18:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 08, 2008 21:02

Jakby co to ja dysponuje 3 zdrowymi kotami, tylko nie wiem jakie maja grupy krwi.
Obrazek

ewa13

 
Posty: 705
Od: Czw wrz 06, 2007 22:36
Lokalizacja: lublin

Post » Czw paź 09, 2008 15:59

Przed chwilą rozmawiałam z lekarzem, wczoraj Krówek miał transfuzje, dzis hematokryt podniósł sie z 12 na 28 i Pan doktor powiedział, że jest dobrze. Ale dopiero po 3 dniach od transfuzji będzie wiadomo, czy te wyniki sie utrzymają, czy znowu sie pogorszy. Mam dzwonić w sobotę i wtedy zostanie podjęta decyzja, czy kicie można już zabierać do domu, czy trzeba walczyć dalej.
Ale dziś Krówek w lepszym humorze, mruczy jak go pan doktor głaszcze :-)

Germaine

 
Posty: 12
Od: Śro wrz 03, 2008 13:40

Post » Czw paź 09, 2008 16:02

to dobrze :D
2 kotki

monia_k

Avatar użytkownika
 
Posty: 1084
Od: Nie wrz 28, 2008 21:52

Post » Czw paź 09, 2008 16:18

Germaine. Dziękuję za ratowanie Krówka i czekam na ostateczne wiadomości, dotyczące pomyślnego przebiegu transfuzji.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt paź 10, 2008 9:11

ja też dziekuje i czekam na wiadomości, cały czas!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt paź 10, 2008 18:55

co u Krówka?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pon paź 13, 2008 5:38

jaki jest stan Krówka?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto paź 14, 2008 11:23

:?:
Obrazek Obrazek

Trucia-mama

 
Posty: 816
Od: Czw sty 24, 2008 8:01
Lokalizacja: wieś pomorska

Post » Wto paź 14, 2008 13:38

Z Krówkiem znowu niedobrze. :cry:
Wyniki sie pogorszyły, lekarz podejrzewa nowotwór.
Będzie miał robione usg.
Trzymajcie kciuki, zeby to jednak nie to!
Gdyby ktoś chciał dołożyć się finansowo do ratowania Krówka,
to będziemy bardzo wdzięczni!
Podam bezpośrednio konto kliniki na pw.
Na razie jest prawie 800zł, a to jeszcze nie koniec.
Obrazek Obrazek Obrazek

joaaa

 
Posty: 78
Od: Sob paź 28, 2006 20:25

Post » Wto paź 14, 2008 13:44

:cry: Tak sie cieszyłam, że po tej transfuzji wyniki sie bardzo poprawiły i miałam nadzieję, że już wszystko jest ok, że Krówek wraca do zdrowia. Przygotowałam kuwetę i żwirek i miejsce dla niego i tylko czekałam, żeby po niego pojechać ...
A tu kolejne badania, i wyniki znowu złe, lekarz mówi, że może Krówek ma nowotwór, trzeba zrobić USG, maja zrobić jutro, nie wiadomo czy na USG będzie coś widać, takie badania nie do końca są wiarygodne.
Lekarz mówi, że on w tej chwili musi być cały czas leczony w warunkach klinicznych, ale jak długo? Do końca życia nie może tam zostać ...
Tyle przecierpiał, ma szansę na dom ....tylko te wyniki krwi

Germaine

 
Posty: 12
Od: Śro wrz 03, 2008 13:40

Post » Wto paź 14, 2008 14:05

Rozmawiałam przed chwilą z lekarzem, wyniki znowu bardzo złe, na tym samym poziomie jak na początku.
POTRZEBNA KREW JAK NAJSZYBCIEJ
Jeżeli ktoś ma kota zdrowego, błagam, niech się zgłosi do kliniki w Lublinie, powie ze w sprawie transfuzji krwi dla kota Hugo, że wszystko jest uzgodnione z doktorem Sokołowskim.
Ewa 13, czy pomożesz uratować Krówka??

Germaine

 
Posty: 12
Od: Śro wrz 03, 2008 13:40

Post » Wto paź 14, 2008 15:47

HOP :!:
Nie mają w banku?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto paź 14, 2008 16:30

Już rozmawiałam z eee, nie wiem za bardzo kim... :oops: telefonicznie, problem w tym że ja nie mam samochodu a Hugo leczony jest na drugim końcu miasta a mój kocurek najlpeszy do transfuzji bo zdrowy i dorodny to straszny panikarz i dlatego chyba joaaa? próbuje jakiś transport załatwić, wiezienie Grubaska autobusem prawie godzinę to naprawdę koszmar, dla niego też :(
a Poziomka która świetnie znosi podróże chora nadal, moja Malutka też parę dnie temu skończyła brać antybiotyki, Cholera wymęczona wizytami u weta, a Niunia to mały potworek i pobranie krwi u niej to niezły wyczyn, zostaje Grubasek ....
Obrazek

ewa13

 
Posty: 705
Od: Czw wrz 06, 2007 22:36
Lokalizacja: lublin

Post » Wto paź 14, 2008 19:10

podnoszę.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, ewar i 20 gości