Smoczek zaginęła:Kraków 10.1.07cz.3 NowaNiespodzianka! s.111

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 01, 2008 12:02

OK Dzieki Tweety
postaram sie o ten specyfik - tylko nie mam pewnosci, czy to faktycznie grzyb (choc co innego mogloby to byc ...)
Rysiaki kwitna, kupki idealne, gorzej z jedzeniem (starsze kradna im na potege i przejadaja sie, maluchy musze dokarmiac nieregularnie)
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 01, 2008 20:07

Jaka fajna gromadka :lol: :lol:

Za kręgosłup i za Złotko oraz wszystkie kociaste

:ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 01, 2008 20:16

Zowisia pisze:OK Dzieki Tweety
postaram sie o ten specyfik - tylko nie mam pewnosci, czy to faktycznie grzyb (choc co innego mogloby to byc ...)
Rysiaki kwitna, kupki idealne, gorzej z jedzeniem (starsze kradna im na potege i przejadaja sie, maluchy musze dokarmiac nieregularnie)
zo


Może udałoby mi się podjechać do Ciebie jutro wieczorkiem to przywiozę ze sobą

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 01, 2008 20:26

Ależ się Zosiu u Ciebie dzieje 8O

Moje Sreberko ze Złotkiem są bardzo grzeczne. Platynki nie mam 8)

Pozwalaj tałatajstwu kłaść się na sobie, niekoniecznie tam, gdzie boli.
Przecież one działają jak akupunktura :lol:

Trzymam mocno kciuki za poprawę kondycji fizycznej Obrazek

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 02, 2008 7:24

:ok::ok:
:ok::ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw paź 02, 2008 13:55

:ok:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 02, 2008 14:46

Okropny ranek - wrzaski przy kazdym ruchu ...na szczescie znajoma przywiozla cos przeciwbolowego, i okolo 13oo juz moglam chodzic _tylko_ jeczac. A teraz rozchodzilam sie troche.

Maluchy lataja juz w samych obrozkach, szeleczki pozdejmowalam.
Maja sie dobrze, ale Zlotko znow wyhodowal pieczarki na brodzie - musze jednak isc po ten srodek na grzyby. Do weta nie mam sily go brac, on prawie nic nie wazy, ale ja chodze z trudnoscia. Cale szczescie, ze nie wzielam czwartego tymczasika ... a byla taka opcja. Dopiero by bylo ...
Foty pstrykam, ale nie ma kiedy wieszac - przed poludniem forum bylo padniete.

Wczoraj maraton pisania - przez 48 godzin nie wyszlam z domu, tylko praca i praca, spanie na godziny. Dzis juz musze wyjsc, bo trzeba do apteki i na miniobchod ..

dzieki za odwiedziny pozdrawiamy
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 02, 2008 22:59

ależ te Rysiaki są piękne :1luvu:. Mają złote uszka. W ogole u Zosi co kot to piękniejszy a Podfruwajki już dzisiaj na mnie nie warczały, grube dynie jedne. Moja malusia Tola jest już prawie dorosłym Oczkiem, szybko te dzieciaki dorastają :roll:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 03, 2008 6:42

Witaj Zosiu i cała brygada Kociastych :1luvu:

Bardzo mnie martwi zosienko Twój kręgosłup,tyle pracy masz cały czas :(
Czasem sie zastanawiam kiedy Ty Dziewczyno odpoczywasz :roll:
Gdybym tylko mogła,wzięłabym ten Twój ból na swoje gnaty
już przywykłam do bolu
Trzymam mocno za Wszystkie Twoje i Kociastych sprawy
:ok: :ok: :ok:
:ok: :ok:
:ok:
żeby pieczarki ze Złotka zlazły
niech sobie rosną na rajczuli nie na Kocie
Pozdrawiamy Was serdecznie i całujemy gorąco

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt paź 03, 2008 6:50

za wszystko :ok:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 03, 2008 9:59

Nieustające, głównie za zdrowie.
:ok: :ok: :ok: :ok:
:ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Gryzia z Kizią i Lilu Obrazek

Elwirka

 
Posty: 2038
Od: Sob lip 01, 2006 22:30
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 04, 2008 1:19

napisze w sobote
dzis ciezki dzien byl
dzieki za to, ze pamietacie
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 04, 2008 9:35

no to czekamy na wieści
i oczywiście :ok:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 04, 2008 14:15

Dopiero niedawno sie pozbieralam - kregoslup do niczego sprzatanie i karmienie trudne - ale bez wrzaskow przynajmniej, wiec maluchy nie baly sie tak strasznie. Powoli sie przyzwyczajaja, ze czasem jecze albo krzycze.

Sreberko wciaz uciekalski, wiec wczoraj zlapalam jak spal i ubralam szeleczki, zeby miec za co chwytac.
Pieczarki u Zlotka znow wylazly :(( mimo fungidermu. Chyba bez weta sie nie obejdzie.
Platynka slicznie je, wczoraj bylo krojenie miesa i jadla jak wszystkie, choc najwyrazniej zabki ma jeszcze drobniutkie - bo gryzienie to dla niej duza praca. Ale wolowinka zasmakowala. :) I dobrze, bo tauryna jej potrzebna. Zlotko za to je za wszystkich troje, i nigdy nie ma dosc.

Fotek kolejnych natrzaskalam - niedlugo beda.

Wczoraj wizyta u Ojca - potem obchod rejonu zero, ale nic oczywiscie .... Ostatnie dwa ogloszenia wisza i nawet nie pozaklejane. Resztki starych (jedno ze stycznia 07 powieszone zaraz po zaginieciu, przetrwalo pod spodem ...) pousuwalam. Konczy sie powoli cala ta sprawa z ogloszeniami.
Nie moge sobie darowac, ze tam zostawilam Smoczka ..
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 04, 2008 14:26

Zowisia pisze:Dopiero niedawno sie pozbieralam - kregoslup do niczego sprzatanie i karmienie trudne - ale bez wrzaskow przynajmniej, wiec maluchy nie baly sie tak strasznie. Powoli sie przyzwyczajaja, ze czasem jecze albo krzycze.

Sreberko wciaz uciekalski, wiec wczoraj zlapalam jak spal i ubralam szeleczki, zeby miec za co chwytac.
Pieczarki u Zlotka znow wylazly :(( mimo fungidermu. Chyba bez weta sie nie obejdzie.
Platynka slicznie je, wczoraj bylo krojenie miesa i jadla jak wszystkie, choc najwyrazniej zabki ma jeszcze drobniutkie - bo gryzienie to dla niej duza praca. Ale wolowinka zasmakowala. :) I dobrze, bo tauryna jej potrzebna. Zlotko za to je za wszystkich troje, i nigdy nie ma dosc.

Fotek kolejnych natrzaskalam - niedlugo beda.

Wczoraj wizyta u Ojca - potem obchod rejonu zero, ale nic oczywiscie .... Ostatnie dwa ogloszenia wisza i nawet nie pozaklejane. Resztki starych (jedno ze stycznia 07 powieszone zaraz po zaginieciu, przetrwalo pod spodem ...) pousuwalam. Konczy sie powoli cala ta sprawa z ogloszeniami.
Nie moge sobie darowac, ze tam zostawilam Smoczka ..
zo

Ani tak nie mów! Tyle ile zrobiłaś dla Smoczynki to ... właściwie to bak mi słów aby to określić, w każdym razie nie spotkałam się z taka skalą poszukiwań do tej pory

A z pieczarkami poczekaj, ten środek na prawdę działa do 8 dni i nie po pierwszym czy drugim jest poprawa tylko właśnie gdzieś około 6-7 dnia widać reakcję

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 93 gości