MISIA-AGATKA u Anki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 06, 2003 19:26

Ojej - Iza, co za mały czarny? gdzie? kiedy? w jakim wątku o tym stoi?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lis 06, 2003 19:28

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lis 06, 2003 19:52

Anka pisze:Hej :D :!:
To ja, Misia. Moja aktualna pani w odróżnieniu od Myszki - Mysi nazywa mnie często Agatką. Podoba Wam się?

Jasne :D Cześć, Agatko :D
Pamiętasz mnie?
Anka pisze:Muszę się pochwalić, że jestem coraz odważniejsza, spaceruję po kuchni, czasen NAWET w obecności Kajtusi, a do kuwety chodzę do przedpokoju - kto to widział takie sprawy załatwiać niezbyt daleko od miseczki i spanka :roll:

No brawo :!: :D Obrazek Obrazek Obrazek
Od razu wiedziałam, że jesteś nie tylko śliczna dziewczynka, ale i mądra, i słodka, i w kaszę nie dasz sobie dmuchać...
:lol:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lis 06, 2003 19:53

Anka pisze:Ojej - Iza, co za mały czarny? gdzie? kiedy? w jakim wątku o tym stoi?

No właśnie :?: :?: :?:

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 08, 2003 19:54

Wpadłam tu na chwilę i ponieważ Misia-Agatka chwilowo jest zajęta drzemką, ja napiszę o niej. Agatka nadal mieszka w kuchni, ale sobie spaceruje, wychodzi do przedpokoju itp. Ale dalej się nie zapuszcza. Za to dzisiaj jak byłam w domu moment rano, zobaczyłam świetną scenę - Okruszka i Myszka coś się zaczęły niezbyt chyba przyjaźnie zakradać do kuchni - i nagle jak ich Agatka nie pogoni :!: - obie panny zwiewały z podniesionymi w górę ogonami jak zmyte (nota bene moje koty wchodzą do kuchni i jest OK, chodzi o to, że te chciały Agatce chyba podokuczać).

Najgorsze, że nie mam kiedy pójść do weta, a i moim psom leki niektóre się skończyły. Jutro wet jest do południa, kiedy pracuję :( . Na szczęście w poniedziałek dam radę - Agatkę trzeba nie tylko odrobaczyć, ale i z uszami zrobić porządek, bo bardzo główką potrząsa. No i muszę odrobaczyć wszystkie, bo już napewno się zaraziły tym paskudztwem :evil:
Misio-Agatka wszystkich baaaardzo pozdrawia :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 08, 2003 20:57

Aha, zapomniałabym o NAJWAŻNIEJSZYM - za tydzień kończę szaleńczy maraton i już tylko normalnie pracuję. W związku z tym ZAPRASZAM wszystkich chętnych zaraz po następnej niedzieli (szczegóły za parę dni) na mizianie, głaskanie, drapanie za uszkiem oraz obfotografowywanie Agatki-Misi oraz reszty towarzystwa. Ktosiu, Izo, Elu jedna i druga Aniu, tudzież wszyscy pozostali chętni - hucznej imprezy nie będzie, ale na mizianki BARDZO oczekują WSZYSTKIE koty (i psy też :wink: )

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 08, 2003 21:46

Ale fajnie, że sie Misia - Agatka już czuje bardziej "u siebie" :D
Dzielna panna :!:
A co do mizianek grupowych - ja bardzo chętnie :D

ani

 
Posty: 3491
Od: Pon mar 10, 2003 23:31
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 08, 2003 22:08

ani pisze:A co do mizianek grupowych - ja bardzo chętnie :D


:D :D :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lis 09, 2003 9:56

ani pisze:Ale fajnie, że sie Misia - Agatka już czuje bardziej "u siebie" :D
Dzielna panna :!:
A co do mizianek grupowych - ja bardzo chętnie :D


ja tez pisze sie na mizanki :D

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lis 09, 2003 13:06

Izabela pisze:
ani pisze:Ale fajnie, że sie Misia - Agatka już czuje bardziej "u siebie" :D
Dzielna panna :!:
A co do mizianek grupowych - ja bardzo chętnie :D


ja tez pisze sie na mizanki :D


Ja te, ja tez !! :)
Najlepiej to ten weekend 15-16, bo nastepy to poznan :twisted:

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Nie lis 09, 2003 13:22

i ja chetnie dołącze jesli dam radę gdzieś dzieciaczki upchnąć :)
Mysia i BazyliaObrazek Obrazek

ewas

 
Posty: 651
Od: Śro lis 13, 2002 10:09
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie lis 09, 2003 14:09

Izabela pisze:
ani pisze:Ale fajnie, że sie Misia - Agatka już czuje bardziej "u siebie" :D
Dzielna panna :!:
A co do mizianek grupowych - ja bardzo chętnie :D


ja tez pisze sie na mizanki :D

ja też !

ElaKW

 
Posty: 3788
Od: Śro mar 05, 2003 15:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lis 10, 2003 14:00

No więc jeśli chodzi o ten weekend 15/16-go to w grę wchodzi tylko 16-ty, bo 15-go pracuję większą część dnia. Proponuję takim późniejszym popołudniem, np. około 18-tej - co Wy na to :?:

Mama mi dzisiaj powiedziała, że widziała, jak Agatka poszła zwiedzać mieszkanie :D . Z tym, że podejrzewam, że wykorzystała nieobecność Kajtki (wyszła ze mną), której wciąż się trochę boi, bo trzeba przyznać, że Kajtka jest trochę szalona. Rezydenci nauczyli się sobie z nią radzić, ale dla nowej może to być trudne :roll:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lis 10, 2003 14:09

Anka pisze:No więc jeśli chodzi o ten weekend 15/16-go to w grę wchodzi tylko 16-ty, bo 15-go pracuję większą część dnia. Proponuję takim późniejszym popołudniem, np. około 18-tej - co Wy na to :?:

Mama mi dzisiaj powiedziała, że widziała, jak Agatka poszła zwiedzać mieszkanie :D . Z tym, że podejrzewam, że wykorzystała nieobecność Kajtki (wyszła ze mną), której wciąż się trochę boi, bo trzeba przyznać, że Kajtka jest trochę szalona. Rezydenci nauczyli się sobie z nią radzić, ale dla nowej może to być trudne :roll:

termin mi odpowiada :D
W końcu kiedys trzeba obwąchać wszystkie kąty :wink: dobrze, że Agatka nabiera śmiałości

ElaKW

 
Posty: 3788
Od: Śro mar 05, 2003 15:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lis 10, 2003 21:18

No to co, ugadane :?: :D

Byłam dzisiaj z Agatką u weta. Okazało się, że nie wszystkie szwy miała wchłanialne i trzeba było dwie czy trzy niteczki wyjąć. Ale zagojone ślicznie. Natomiast gorzej z uszkami - widziałam, że trzepie główką, i okazało się, że uszka miała bardzo zabrudzone i wdały się początki stanu zapalnego, na szczęście nic specjalnie poważnego, kota ma już uszka wyczyszczone, z nałożoną maścią i mam jej tę maść dawać codziennie.
U weta zachowywała się bardzo grzecznie do czasu, tzn. trzymana przeze mnie pozwoliła sobie wyjąć szwy, wyczyścić uszka, podać tabletkę odrobaczającą - po czym uznała, że tego za dużo, wyrwała się i zaczęła uciekać, szczęście, że okna były zamknięte, o co wcześniej zadbałam. Struchlałam też, że zrobi demolkę w szafce z lekami i narzędziami, bo zamierzała tam się wedrzeć, w ostatniej chwili złapałyśmy ją. Po wejściu do kontenerka znowu stała się grzeczną dziewczynką :wink:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 39 gości