Moonlight,księżycowa panienka słodka jak miód-zostaje u Kasi

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 16, 2008 14:25

Rany, dopiero doczytałam co się stało :(
jak dobrze, że to się stało w domu, nie chce myśleć, co by było, gdyby była w schronisku...
cieszę się, że już dobrze :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 16, 2008 14:25

ja też sie cieszę!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro wrz 17, 2008 16:05

Kicia dobrze się czuje :D . Ciągle jest głodna, prześpi się i znowu jeść woła.Brzuszek ma duży i aż się martwię, czy oby nie za dużo jej daję jeść.
Właśnie dzwoniła pani doktor z lecznicy, Moli ma niewielkie zapalenie trzustki.
Norma parametru jest do 1300 a ona ma 1490, niewielka ale zawsze. Jutro idziemy na kontrolę posterylkową i dostanie lek na trzustkę, który będę musiała podawać przez miesiąc.

A teraz kilka zdjęć kici :
Na pierwszym kicia zaraz po sterylce, na następnym po piciu mleczka z Bogusią
Obrazek Obrazek
Na następnych malutka tylko się chce pieścić:
Obrazek Obrazek Obrazek

A to jest zdjęcie bebisia Moli :(
http://img152.imageshack.us/img152/5148/malutka2qy1.jpg
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro wrz 17, 2008 16:09

ojej........ maleńtasek taki...... :( ten bebiś Moli. Ale sporawy już, wykształcony...
całe szczęście, że Moli dobrze się czuje :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 17, 2008 18:24

Za jutrzejszą kontrolę :ok:
Moli pewnie nadrabia z jedzonkiem teraz. Ona taka drobniutka i szczuplutka była, ale to przeszłość :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw wrz 18, 2008 10:43

Cieszę się że u Moli wszystko OK, a ten drobny problem z trzustką, pod taką opieką zniknie momentalnie :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 18, 2008 11:13

dobrze że udało sie ją uratować.
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw wrz 18, 2008 11:22

Czekamy na wieści :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw wrz 18, 2008 16:25

Malutka dostała Amylan na trzustkę, właśnie jedną tabletkę z jedzonkiem zjadła. Rana po sterylce pięknie się goi, oby tak dalej.Antybiotyk posterylkowy też dostała.
Wyników pozostałych badań jeszcze nie ma.
Moli chce się opiekować kotkami, szczególnie Kasią i Bogusią, ale nawet miauczący 7-kilowy Mieciu wyzwala w niej odruchy macierzyńskie 8O .
Kochana z niej koteczka, jakby miała swoje dzieci, to by była dobrą matką.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw wrz 18, 2008 16:30

ma towarzystwo, na pewno jej nie będzie smutno z kociastymi u Ciebie :D lepiej nie mogła trafić!
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw wrz 18, 2008 20:36

Aniu, to naprawdę był uśmiech losu dla Moli. Wiesz, że ją uratowałaś? :1luvu:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt wrz 19, 2008 8:02

mokkunia pisze:Aniu, to naprawdę był uśmiech losu dla Moli. Wiesz, że ją uratowałaś? :1luvu:


Nawet nie chcę myśleć co by było gdyby została w schronisku :(

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 19, 2008 8:06

strasznie slodziutka z niej koteczka.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt wrz 19, 2008 17:12

Błagam o pomoc!!!
Kicia ma FELV dodatni. Ma białaczkę. :cry: :cry: :cry:
Nie może zostać u mnie. Mam 8 kotów. Matko nasza, jak strasznie mi ciężko! :cry: :cry: :cry:
Dom potrzebny gdzie niema kotów, lub jest też z białaczką.
Na FIV wynik ujemny. Na FIP w trakcie badania.

Pomóżcie mi.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40424
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt wrz 19, 2008 17:37

Kasiu, ile mała może u Ciebie maksymalnie zostać?

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, PanPawel i 222 gości