Małemu białemu nic nie jest. Jeszcze wczoraj przed południem na widok jedzenia miał odruch wymiotny, ale Calo-Pet łykał jak wściekły. Zabrałam go do weta i dostał Lydium. Po powrocie nastąpiło ozdrowienie i biały pobiegł do miski. Dzisiaj wsypałam do misek Profilum Adult i Kitten. Biały aż warczał podczas jedzenia Kittena, gdy któryś kot zbliżył się nadto. Biały bardzo dobrze dogaduje się z czarną, która w przeciwieństwie do niego jest płochliwa. Będę szukała jednego domu dla tej dwójki.
Chuda doskonale radzi sobie z siódemką kociąt. Znajda nie jest już tak wzdęta jak była po mleku w proszku. Tyłeczek ma czysty i wygląda na zadowoloną.
Dzisiaj przekazuję do domu tymczasowego w Toruniu wrocławską persiczkę nr 12. To bardzo miła i wesoła koteczka. Drapie tylko w drapak w przeciwieństwie do kotki nr 4, która preferuje meble jednak mimo to jest tak samo miła.
Pożegnalne fotki kotki nr 12.
