MISIA-AGATKA u Anki

[ani]

....
To może faktycznie, dziewczyny, spotkamy się za kilka dni? ...

jak Misia będzie gotowa na odwiedziny to daj znać

A póki co - wymiziaj ją od nas
I powiedz jej, że nasze własnoręczne mizianie i tak jej nie minie
A jak ona się dziś czuje?

[El]

No to ja kiziam Misię wirtualnie

[ani]

No to ja kiziam Misię wirtualnie

To kiziajmy wszyscy - potencjalni dzisiejsi miziacze grupowi

[ktosia]

Miziamy, miziamy
.... az mi raczki odpadna

[Izabela]

ja tez kiziam-miziam

[ElaKW]

ja tez kiziam-miziam

ja tez wirtualnie miziam

[Izabela]

Anka serdecznie pozdrawia wszystkich wirtualnych miziaczy
Ma w tej chwili mnostwo obowiazkow i nie moze wejsc na forum.
Misia czuje sie coraz lepiej Zaprzyjaznienie z rezydentami trwa. Pomieszkuje sobie w kuchni bo nie bardzo ma jeszcze ochote na wedrowki po domku.
Mysle, ze to kwestia czasu. Misia coraz bardziej oswaja sie z Anka i domem. Juz niedlugo bedzie nakolankowym przytulasem
Wirtualni miziacze do boju Dodajmy Misi odwagi

[ryśka]

niech się oswaja, słodka Misia.

[ani]

To super wieści

Wirtualni miziacze do boju Dodajmy Misi odwagi

Sie robi

[Ylva]

miziam z daleka!

kicia musi byc przekochana!

Anko, gratuluje!

[Anka]

Bardzo dziękuję wszystkim za mizanki . Przydadzą mi się bardzo, bo jeszcze nie całkiem pewnie się czuję. Ten czarny pies lata jak szalony i drze pysk pod drzwiami z byle powodu . A drugi wykorzystuje kazdą okazję, żeby mi wyjeść z miseczki różne pyszności. Warczę jak mogę, ale nie przejmują się. Dzisiaj pierwszy raz odważyłam się zostać poza moim domkiem gdy przyszedł do mnie czarny kot ktorego tu nazywają Murzynkiem. Okazało się, że nie jest tak groźny . Za to Myszka (ja nazwałabym ją Myszydłem) dokucza mi przy byle okazji. Ale zlekka już się uspokoiła.
Ta, która jest teraz (nie mogę się połapać, czy będzie, czy tylko jest ) moją panią i opiekunką, jest nawet niczego sobie, ale nagle zaczęła znikać na całe dnie. Wychodzi w środku nocy, rano na moment przychodzi, krzyczy że nie ma czasu (na szczęście nam jeść daje, sama tylko zdaje się nie je) i znowu wychodzi. Wraca jak już jest ciemno, jęczy że nie ma siły (a ja to nie jestem niby zmęczona przeżyciami ostatnich czasów ) i zaraz chce iść spać. Zdaje się nie tylko ja jestem oburzona. Słuszę, że i koty tutejsze i psy też twierdzą, że to przesada, że kto ma niby z nimi się bawić, mizać no i wogóle. Ona całkiem zaniedbuje swoje obowiązki.
No, ale źle nie jest. Podobno za parę dni będzie już miała więcej czasu to może zajmie się tym co należy , a nie jakimiś głupawymi pracami
Pozdrawiam wszystkich, pani właśnie mówi, że idzie spać

Wasza Misia

[ani]

Bardzo dziękuję wszystkim za mizanki .

Cała przyjemność po naszej stronie

Dzisiaj pierwszy raz odważyłam się zostać poza moim domkiem gdy przyszedł do mnie czarny kot ktorego tu nazywają Murzynkiem. Okazało się, że nie jest tak groźny .

Ha! NIe taki diabeł straszny

Ta, która jest teraz (nie mogę się połapać, czy będzie, czy tylko jest ) moją panią i opiekunką,

MIejmy nadzieję, że będzie :ok:

krzyczy że nie ma czasu (na szczęście nam jeść daje, sama tylko zdaje się nie je)

Misiu, ale to Ty mieszkasz w kuchni... a jakby tak coś upichcić dla niej? Może ten czarny, co wcale nie jest taki groźny, by Ci pomógł? Bo jak wam Anka z głodu padnie...

Wraca jak już jest ciemno, jęczy że nie ma siły (a ja to nie jestem niby zmęczona przeżyciami ostatnich czasów ) i zaraz chce iść spać. Zdaje się nie tylko ja jestem oburzona. Słuszę, że i koty tutejsze i psy też twierdzą, że to przesada, że kto ma niby z nimi się bawić, mizać no i wogóle. Ona całkiem zaniedbuje swoje obowiązki.

A gdyby tak ją wymiziać we śnie? ?Od razu więcej sił by miała

Misiu super, że już się czujesz lepiej , ale teraz marsz panią miziać

[Anka]

Hej
To ja, Misia. Moja aktualna pani w odróżnieniu od Myszki - Mysi nazywa mnie często Agatką. Podoba Wam się? Misia to śliczne imię, ale właśnie - ja nie chcę być mylona z Mysią, która w dodatku mi dokucza jeszcze czasami
Muszę się pochwalić, że jestem coraz odważniejsza, spaceruję po kuchni, czasen NAWET w obecności Kajtusi, a do kuwety chodzę do przedpokoju - kto to widział takie sprawy załatwiać niezbyt daleko od miseczki i spanka
Pozdrawiam Wszystkich, którzy interesują się moim losem
Pa pa
Wasza Misia - Agatka

[Anka]

Aha, nie napisałam jeszcze, że moja pani jutro zajmie się moim odrobaczeniem, a najdalej pojutrze - precz stwory - potwory

[Izabela]

Hej Misiu-Agatko. Ladnie Cie ta Twoja pancia nazwala
Dbasz o nia? Miziasz czesto? No bo wiesz... jesli nie.... to wpadne do Ciebie i przetlumacze Ci po kociemu
Niech Ci sie brzusio szybko goi! No i badz kobieto bardziej odwazna


To ja pisalam
Zuzia -Terroryska
Aha!!! Ostatnio spuscilam becki Niunkowi. Ale sie dzialo Caly dzien pokute w lazience mialam
A jutro przyjezdza do nas maly czarny gowniarz hi hi hi jemu tez spiore futerko jak niegrzeczny bedzie